Kronikarz Warszawy maratończykiem!
- miroszach
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1219
- Rejestracja: 20 sty 2002, 13:08
- Życiówka na 10k: 38:06
- Życiówka w maratonie: 3:07:51
- Lokalizacja: Jasło
To się samo czyta! Ta sodówa to musi się Tobie teraz wylewać uszami, bo jest powód. Tekst rewela, aż zachciało mi się biegać, gdy czytałem na wstępie o tym jak kolega polecał bieganie maratonów. Ten pęcherz wielkości stopy był bardzo przekonywujący...
[b][i]Dzień bez biegania
To dzień regenerownia
[/i][/b]
To dzień regenerownia
[/i][/b]