IrkoS
- Kazig
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2518
- Rejestracja: 01 paź 2001, 11:12
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Warszawa Targówek
- Kontakt:
no właśnie kolega znikł nam z oczu, czy ktoś wie co się z nim dzieje? Był rozczarowany swoją postawą w końcówce sezonu. Chyba jeszcze biega?
Może górale coś wiedzą?
Może górale coś wiedzą?
- Kazig
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2518
- Rejestracja: 01 paź 2001, 11:12
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Warszawa Targówek
- Kontakt:
słabo zaglądał, ale zaglądał
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 632
- Rejestracja: 28 lis 2003, 08:33
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Dzięki za pamięć. Ostatnio rzeczywiście mało biegam,bo po ok. 120km tygodniowo. Planuję starty w biegach górskich i asfaltowych w swoim rejonie. Niestety nie będę już biegał maratonów,bo cienki ze mnie maratończyk.
Ostatnio mam pod górkę bardziej niż z górki.
Pozdrawiam wszystkich!
Ostatnio mam pod górkę bardziej niż z górki.
Pozdrawiam wszystkich!
- Kazig
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2518
- Rejestracja: 01 paź 2001, 11:12
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Warszawa Targówek
- Kontakt:

phi?!
uhhhha haaa haa
buaaahahah
Również pozdrawiam. Kazig.
- miroszach
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1219
- Rejestracja: 20 sty 2002, 13:08
- Życiówka na 10k: 38:06
- Życiówka w maratonie: 3:07:51
- Lokalizacja: Jasło
A ło co chłodzi?
IrkoS, myślałem, że zacząłeś się wstydzić nicka IrkoS i wymyśliłeś sobie nowy.
Dobre i te 120 km, zawsze to coś ...
Ta Warszawa musiała dać Ci nieźle w kość. Początek musiałeś pobiec zbyt szybko, ja bym na Twoim miejscu spróbował przebiec maraton z narastającą prędkością. Zaczynać od truchtania, a kończyć jak tempo. AN pewno Ci się na nowo spodobałby maraton.
IrkoS, myślałem, że zacząłeś się wstydzić nicka IrkoS i wymyśliłeś sobie nowy.
Dobre i te 120 km, zawsze to coś ...

Ta Warszawa musiała dać Ci nieźle w kość. Początek musiałeś pobiec zbyt szybko, ja bym na Twoim miejscu spróbował przebiec maraton z narastającą prędkością. Zaczynać od truchtania, a kończyć jak tempo. AN pewno Ci się na nowo spodobałby maraton.
[b][i]Dzień bez biegania
To dzień regenerownia
[/i][/b]
To dzień regenerownia
[/i][/b]
- Adam Klein
- Honorowy Red.Nacz.
- Posty: 32176
- Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
- Życiówka na 10k: 36:30
- Życiówka w maratonie: 2:57:48
- Lokalizacja: Polska cała :)
Ale Irko ma teraz jakieś nowe zainteresowania - nowoczesne formy dopingu sportowego ??? Irek - wyjasnij o co chodzi?
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 632
- Rejestracja: 28 lis 2003, 08:33
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Zainteresowania FREDZIO,ostatnio fotografia mnie interesuje. Kiedyś niezłe zdjęcia smieną robiłem
.Fajny link przy okazji.
http://www.jonathan-clark.com/afterlife/cemetery.htm
Z tymi nowoczesnymi formami dopingu to oczywiście żart,albo kpina z dopingu właśnie.
Natomiast ostatnio zastanawiam się nad wypróbowaniem suplementów podawanych koniom wyścigowym.W tym miejscu także posłużę się linkiem.
http://www.bober.com.pl/
Poprosiłem nawet Kubusa,aby rozpoznał rynek.

http://www.jonathan-clark.com/afterlife/cemetery.htm
Z tymi nowoczesnymi formami dopingu to oczywiście żart,albo kpina z dopingu właśnie.
Natomiast ostatnio zastanawiam się nad wypróbowaniem suplementów podawanych koniom wyścigowym.W tym miejscu także posłużę się linkiem.
http://www.bober.com.pl/
Poprosiłem nawet Kubusa,aby rozpoznał rynek.
