A, nie wiedzialam, ze mowa jest o jakis specjalnych pieskach

. A co to za rasa?
Ja uwazam, ze to kwestia przyzwyczajenia zwierzaka do niskich temperatur. Moj pies na poczatku bardzo marzl i bieganie bylo ograniczane, a teraz widze, ze juz sie tak nie trzesie, ale pod warunkiem, ze jest caly czas w ruchu. A w dni kiedy wiadomo, ze bedziemy dluzej na dworzu, smaruje mu lapy wazelina i ewentualnie lekko dolna czesc pyska (bo tam robia mu sie sople lodu, wiec nie chce, zeby mial odmrozony pysk).