Kleszcze +

Wszystko o bieganiu i zdrowiu
Awatar użytkownika
darek
Wyga
Wyga
Posty: 61
Rejestracja: 08 gru 2001, 20:42

Nieprzeczytany post

Pytanie głównie do 'leśnych biegaczy'.
Temat będzie niedługo nieaktualny (na jakiś czas), z powodu zimy ale ... Jakieś dwa tygodnie temu przyniosłem takie stworzenie wbite w moją nogę. Po dwóch latach biegania po różnych polach, łąkach i chaszczach to mój pierwszy kleszcz - czyli niezły wynik. To znaczy wcześniej albo nie było albo nie zauważyłem.
Dużo się słyszy o różnych choróbskach przenoszonych przez te stworzonka. Czy stosujecie jakieś metody zabezpieczenia się przed nimi (chorobami i kleszczami)? Czy warto się na coś tam zaszczepić? Czy może zupełnie się nie przejmować?
New Balance but biegowy
Awatar użytkownika
Karola
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 883
Rejestracja: 31 sie 2001, 09:13
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Szczecin

Nieprzeczytany post

Lesśnikom polecane są szczepienia, a reszta ponoć nie jest tak narażona na spotkanie z kleszczami.
Ja miałam taki rok że nawet jak wyszłam z samochodu na leśnym parkingu i błyskawicznie wróciłam (było zimno, koniec września, góry) to złapałam i to największego w historii. Wakacje rowerem po Bornholmie i znów kleszcz.
Trzeba obejrzeć cała skórę pdczas mycia po bieganiu jeśli zapuszczasz sie do lasu, w zarośla i jeśli się złapało szybko usunąć. Nie smarować tłuszczem!!! Była kiedyś taka teoria że taki posmarowany kleszcz się udysi. Może i się udusi, ale przedtem co tam ma paskudnego wydali do nas.
kledzik
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2163
Rejestracja: 21 wrz 2002, 21:12
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Bawaria/Gdansk

Nieprzeczytany post

Karola ma swieta racje. Co jeszcze mozna dodac? Niebezpieczny jest ok jeden na 1000 kleszczy. Jezeli po wykreceniu drania, nie powstaje wkolo miejsca ukaszenia rumien, nie ma sie czym przejmowac. Jezeli jednak skora zaczyna sie wkolo czerwienic nalezy gnac do lekarza i nastawic sie na serie antybiotykow. Zaszczepic sie warto, postanowilem ze zrobie to pod koniec zimy.

kledzik
Awatar użytkownika
wojtek
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 10535
Rejestracja: 19 cze 2001, 04:38
Życiówka na 10k: 30:59
Życiówka w maratonie: 2:18
Lokalizacja: lokalna
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Chorowalem na Lime Disease . Zadna przyjemnosc .
Articles in English:
http://www.examiner.com/atlanta-sports-gear-in-atlanta/wojtek-wysocki

Looking back:
http://bieganie.pl/?cat=37

Jutup: http://www.youtube.com/user/wojtek1425/videos?view=0
Awatar użytkownika
Rudzik
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 328
Rejestracja: 30 sie 2003, 00:16
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Białystok
Kontakt:

Nieprzeczytany post

kolejna teoria potwierdzona u lakarza to taka ze nalezy usunac kleszcza jak najszybciej (najlepiej do 24 godz) wtedy ryzyko zachorowania zmniejsza sie w sposob ogromny. A co do wykrecania to tez nie do konca tak nalezy to paskudztwo podwarzyc najlepiej igla wbijajac ciut ponizej i wtedy go wyciagnoc (kazde sciskanie dotykanie powoduje ze kleszcz sie denerwuje i wydala z ciebie wszystko co ma najgosze) Ja pare dni temu przynioslam wbitego maciupkiego kleszczyka miedzy palcami nog (jak od skubany tam sie dostal )
gg 46090
kledzik
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2163
Rejestracja: 21 wrz 2002, 21:12
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Bawaria/Gdansk

Nieprzeczytany post

Ja stosuje specjalne szczypce, ktorymi normalnie uwalniam od kleszczy mego Bace (a podobno skora owczarkow podhalanskich ma specyficzna wlasciwosc, ze nie imaja sie jej zadne insekty. Moze Baca to "podroba" ? )

kledzik
Olek
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1865
Rejestracja: 18 cze 2001, 18:10
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Gdynia
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Najlepiej nie wchodzić w żadne krzaki, zarośla.

Zauważyć je szybko trudno, bo są mocno widoczne dopiero jak się porządnie krwi opiją.
biegowa recydywa
Awatar użytkownika
Karola
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 883
Rejestracja: 31 sie 2001, 09:13
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Szczecin

Nieprzeczytany post

Wojtku! Ja o tym tylko czytałam że bardzo paskudnie się choruje.
W Polsce od jakiegoś czasu zaczęło się o tym wiecej mówić, pisać , a co za tym idzie wykrywać więcej przypadków.
Awatar użytkownika
wojtek
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 10535
Rejestracja: 19 cze 2001, 04:38
Życiówka na 10k: 30:59
Życiówka w maratonie: 2:18
Lokalizacja: lokalna
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Wirus europejski nieco rozni sie od amerykanskiego . Ja mialem pecha mieszkajac w najbardziej zageszczonym rejonie zchorowan . Za pierwszym razem nie rozpoznalem choroby na czas i zaczelo mna poteznie telepac .Za drugim razem w pore sie kapnalem i zaczalem brac antybiotyki .
Articles in English:
http://www.examiner.com/atlanta-sports-gear-in-atlanta/wojtek-wysocki

Looking back:
http://bieganie.pl/?cat=37

Jutup: http://www.youtube.com/user/wojtek1425/videos?view=0
Awatar użytkownika
Pit
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1350
Rejestracja: 27 wrz 2002, 09:10
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Warszawa okolice Agrykoli

Nieprzeczytany post

Kleszcz wcale nie od razu się wpija więc po bieganiu mozna szybko sie obejrzeć i ubranie wytrzepać i ryzyko mniejsze. Jak łaziłem po buszu to po wyjściu z zarośli następowała faza rozbierania i wzajemnego oglądania i mimo, ze tam kleszczy były tabuny to jednak chyba nie pogryzły nikogo. Kleszcz spada na ofiarę i łazi szukając dobrego miejsca czyli z jakims odpowiednim naczyniem krwionośnym pod skórą.
biec goniąc marzenia
[url=http://www.sbbp.pl][b]SBBP.PL[/b][/url]
Awatar użytkownika
gato
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 264
Rejestracja: 28 lut 2003, 23:26
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Kleszcze przenoszą dwie choroby.
Pierwszą z nich jest borelioza, gorączka z Lyme, powodowana przez bakterie. Jej okres wylęgania wynosi do 30 dni od ukąszenia przez kleszcza. We wczesnym stadium łatwo ją wyleczyć antybiotykami, w późnym jest już gorzej, występują powikłania neurologiczne i reumatologiczne.
Na tą chorobę nie ma szczepionki.

Drugą z chorób jest kleszczowe zapalenie mózgu, wywoływane przez wirusa.
Jest to ciężka choroba, jednak bardzo rzadka. W Polsce notuje się rocznie kilkadziesiąt przypadków o różnym stopniu ciężkości, kilka osób rocznie umiera.
Na tą chorobę nie ma lekarstwa, można jednak jej zapobiegać poprzez szczepienia.

kledzik, jeśli nie jesteś pracownikiem leśnym to prawdopodobieństwo zachorowania na kleszczowe zapalenie mózgu jest znikome i moim skromnym zdaniem kasę zaoszczędzoną na szczepionce możesz spokojnie zainwestować w udział w jakimś interesującym biegu.
gato                                                
No confundas dos tazas de te con dos tetazas!
Awatar użytkownika
Rudzik
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 328
Rejestracja: 30 sie 2003, 00:16
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Białystok
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Gato nie wiem jak jest u Kledzika ale ja mieszkam na podlasiu gdzie jest najwieksza liczba kleszczy (i tych przenoszacych borelioze i zapalenie opon mozgowych). Lubie chodzic po lasach i lakach a koszt szczepionki nie jest az taki ogromny. Faktycznie ze najlepsza metoda jest po powrocie dokladnie sie ogladac ale czasem moze byc za pozno. Ja zdalam sobie sprawe z powagi sytuacji kiedy zmarla moja znajoma ze szkoly ktora po spokojnych wakacjach u babci na wsi wlasnie przez kleszcza zachorowala na zapalenie opon mozgowych. Diagnoza byla poczatkowo bledna a pozniej bylo pewnie juz za pozno, tak czy siak 17letnia dziewczyna stracila zycie przez jednego cholernego pasozyta. Poza tym na podlasiu na borelioze choruje prawie 100% ludzi pracujacych w lasach (kilka i kilkanascie lat temu nie mowiono o tej chorobie traktujac objawy jako zwyrodnienia reumatyczne). Wiadomo ryzyko jest rozne dla roznych ludzi kazdy powienien sam ocenic ile czasu spadza w lesie czy na lakach (wlasnie na lace pobilam swoisty rekord bo oblazlo mnie kilkadziesiat kleszczy naraz, na szczescie tylko jeden lekko zaczal sie wbijac na karku u nasady wlosow .... tempo w jakim sie wtedy pozbywalam ubran bylo imponujace .... w konkurencji striptiz na czas mialabym duze szanse) Zycze nam wszystkim srogiej zimy wtedy sporo tego cholerstwa powymiera.
gg 46090
kledzik
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2163
Rejestracja: 21 wrz 2002, 21:12
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Bawaria/Gdansk

Nieprzeczytany post

Czyzby to oznaczalo, ze Bacowy weterynarz robi nas od lat w przyslowiowego konia? Baca jest co roku szczepiony przeciw boreliozie. Myslalem, ze jak dziala to u niego to u mnie tez.

Sa takie mapy "zakleszczenia" Eropy. Na wszystkich najciemniejszym kolorem (tzn. jako najbogatsza w kleszcze) zaznaczona jest Frankonia, czyli ta czesc Bawarii gdzie przyszlo nam z Bacusiem biegac po lasach.

kledzik
Olek
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1865
Rejestracja: 18 cze 2001, 18:10
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Gdynia
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Ja też czytalem, że na boreliozę nie ma szczepionki, ale nie wiem czy w takiej samej sytuacji są ludzie i psy, np.
biegowa recydywa
Awatar użytkownika
Leon Zawodowiec
Wyga
Wyga
Posty: 68
Rejestracja: 03 wrz 2003, 13:53

Nieprzeczytany post

Brrrrrrr!!! Po tym co tu wyczytałem wychodzi na to że te kleszczuchy są gorsze niż black mamba...A klyszcz!!!
ODPOWIEDZ