PATATAJEC - komentarze
Moderator: infernal
- PATATAJEC
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2048
- Rejestracja: 05 sie 2009, 21:53
- Życiówka na 10k: 00:44:26
- Życiówka w maratonie: 04:33:53
- Lokalizacja: KPN
- Kontakt:
Heheh biegaj 160 max przy takim podłożu ... to nierealne. Na wiosnę, jak nie będę latał po kostki w śniegu i jak ten śnieg nie będzie mi się usuwał spod nóg, to tak będzie... Zresztą - co mają powiedzieć Ci, którzy biegają a pulsometra nie używają. Biegają na czuja i nie znają dokładnych wartości HR... Myślę, że u nich czasem jest 160, czasem 170 a czasem 150 i nie poczują różnicy. Ja biegam z pulso, ale podczas biegania zupełnie na wskazania nie patrzę. Biegnę tak, żeby się nie przeforsować - na czuja. Wczoraj zresztą jest niemiarodajny ten mój bieg, ze względu na za ciepłe ubranie i cholerny śnieg, no i się zmachałem, ale tego było mi trzeba...
A, że jeszcze jestem świeżo po tej lekturce: http://marcin-lewandowski.pl/publikacje ... padac.html , to zupełnie mi nie przeszkadza, że tak pobiegłem
A, że jeszcze jestem świeżo po tej lekturce: http://marcin-lewandowski.pl/publikacje ... padac.html , to zupełnie mi nie przeszkadza, że tak pobiegłem
-
- Stary Wyga
- Posty: 243
- Rejestracja: 07 cze 2009, 08:22
W sprawie tętna, w ubiegłym tygodniu ustawiłam sobie alert tętna na 165 i próbowałam biegać. Średnia wyszło 5,39min/km. A sygnał alertu dyscyplinował bardzo.
Nasz treneiro mówi, że trening, który coś wnosi nie powinien kończyć się wyczerpaniem. Zwłaszcza teraz, kiedy warunki do biegania są niesprzyjające a do łapania kontuzji idealne.
Ale kiedy porównuję tempa Twoje, Mimika, Flądry, Alexii o innych szybszych nie wspomnę to i tak zielenieję z zazdrości i złości
M.
Nasz treneiro mówi, że trening, który coś wnosi nie powinien kończyć się wyczerpaniem. Zwłaszcza teraz, kiedy warunki do biegania są niesprzyjające a do łapania kontuzji idealne.
Ale kiedy porównuję tempa Twoje, Mimika, Flądry, Alexii o innych szybszych nie wspomnę to i tak zielenieję z zazdrości i złości
M.
- Alexia
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1296
- Rejestracja: 02 lip 2008, 12:16
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Kraków
Moniś, jak to? Przecież to ja zielenieję z zazdrości, jak patrzę na Twoje wyniki. I już się pogodziłam z tym, że jestem najsłabsza w tej naszej blogowej grupie, która biegnie Cracovia Marathon. Wy już dawno odpoczniecie na mecie, jak ja z trudem do niej dotrę. Ale może mi pokibicujecie .Moniś pisze: Ale kiedy porównuję tempa Twoje, Mimika, Flądry, Alexii o innych szybszych nie wspomnę to i tak zielenieję z zazdrości i złości
- PATATAJEC
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2048
- Rejestracja: 05 sie 2009, 21:53
- Życiówka na 10k: 00:44:26
- Życiówka w maratonie: 04:33:53
- Lokalizacja: KPN
- Kontakt:
Ja tak kiedyś sobie ustawiłem alarm na 75% hr max. To był najgorszy bieg w moim życiu i od tamtej pory nie ustawiam alarmów. Po prostu miałem zero przyjemności z biegu , pikało co chwilę i mnie wkurzało niemiłosiernie, że muszę już stopować, kiedy nawet biec nie zacząłem... Wyczerpaniem nie nazwałbym tego stanu po niedzielnym treningu, byłem zmęczony dość mocno, ale nie wyczerpany . Szczerze powiem, to też mnie denerwuje Mimik i Flądra z tymi tempami trochę :D, Natomiast Ty i Alexia zabijacie mnie kilometrażem...Moniś pisze:W sprawie tętna, w ubiegłym tygodniu ustawiłam sobie alert tętna na 165 i próbowałam biegać. Średnia wyszło 5,39min/km. A sygnał alertu dyscyplinował bardzo.
Nasz treneiro mówi, że trening, który coś wnosi nie powinien kończyć się wyczerpaniem. Zwłaszcza teraz, kiedy warunki do biegania są niesprzyjające a do łapania kontuzji idealne.
Ale kiedy porównuję tempa Twoje, Mimika, Flądry, Alexii o innych szybszych nie wspomnę to i tak zielenieję z zazdrości i złości
M.
Haha! O ile dobiegniemy!Alexia pisze:Wy już dawno odpoczniecie na mecie, jak ja z trudem do niej dotrę. Ale może mi pokibicujecie .
- PATATAJEC
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2048
- Rejestracja: 05 sie 2009, 21:53
- Życiówka na 10k: 00:44:26
- Życiówka w maratonie: 04:33:53
- Lokalizacja: KPN
- Kontakt:
Wszyscy, tylko nie ja - ostatnio mam spore wątpliwości, czy dam radęMisiek109 pisze:PATATAJEC pisze: Haha! O ile dobiegniemy!
Patatajec jak nie ty to kto?
- Fladra
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 818
- Rejestracja: 07 paź 2009, 16:46
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: KRK
Patataj nie ściemniaj tempa masz chyba szybsze ode mniePATATAJEC pisze: Szczerze powiem, to też mnie denerwuje Mimik i Flądra z tymi tempami trochę :D, Natomiast Ty i Alexia zabijacie mnie kilometrażem...
Haha! O ile dobiegniemy!
Ale pracuje nad tym, aby nie zaczłapać się na śmierć w tych warunkach.
Dziś śnieg jeszcze gorszy niż w niedzielę, bedzie siła biegowa.... muszę jeszcze rzucić okiem co my tam mamy w naszym planie.....
Biegam bo Lubię Kraków
10 km - 47 min
21 km - 1h46
42,1 km- 3h43
10 km - 47 min
21 km - 1h46
42,1 km- 3h43
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 273
- Rejestracja: 14 sie 2009, 10:02
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Opolszczyzna
Kup sobie narty to nie będziesz marudzić ;PJa chcę już wiosnę.
P.S. Ty...Ty...Ty... Belzebubie Ty ! Zgapiłeś ode mnie core-stability ! ;P
Pozdrawiam
- mimik
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 4097
- Rejestracja: 16 maja 2009, 19:42
- Życiówka na 10k: 38:56
- Życiówka w maratonie: 03:44:08
- Lokalizacja: okolice wrocławia
PATATAJEC pisze:Wszyscy, tylko nie ja - ostatnio mam spore wątpliwości, czy dam radę
ale podpierducha ... nie słuchajcie go , ściemnia Was jak nie wiem co... najpierw nas ugłaska, a potem pokaże pazurki
- PATATAJEC
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2048
- Rejestracja: 05 sie 2009, 21:53
- Życiówka na 10k: 00:44:26
- Życiówka w maratonie: 04:33:53
- Lokalizacja: KPN
- Kontakt:
Sratytaty! Łykasz mnie jak chcesz - przynajmniej na śniegu!Fladra pisze:Patataj nie ściemniaj tempa masz chyba szybsze ode mnie
Narty nie dla mnie - kaleczyłbym strasznie! A Ty co?!?! Twoje to core-stability?! Jużeś se przywłaszczył!? Cwaniaku jeden Pozdro! :DBalbazuar pisze:Kup sobie narty to nie będziesz marudzić ;P
P.S. Ty...Ty...Ty... Belzebubie Ty ! Zgapiłeś ode mnie core-stability ! ;P
Pozdrawiam
Pazury, to akurat w bieganiu przeszkadzają! A treningi mówią same za siebie, kto tu rządzi... Ja na szarej końcówie gdzieś tam się pałętam z tymi swoimi girami nieszczęsnymi!mimik pisze:ale podpierducha ... nie słuchajcie go , ściemnia Was jak nie wiem co... najpierw nas ugłaska, a potem pokaże pazurki
- mimik
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 4097
- Rejestracja: 16 maja 2009, 19:42
- Życiówka na 10k: 38:56
- Życiówka w maratonie: 03:44:08
- Lokalizacja: okolice wrocławia
ponawiam apel, nie słuchajcie Patadżajca to jest element strategii, gra psychologiczna, na wykończenie i uśpienie przeciwnika
teraz to dopiero będzie wariactwo zajade się ...PATATAJEC pisze:... Przeczytałem komentarze u Mimika (BTW - fajnie, że kupiłeś Garniaka)
- PATATAJEC
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2048
- Rejestracja: 05 sie 2009, 21:53
- Życiówka na 10k: 00:44:26
- Życiówka w maratonie: 04:33:53
- Lokalizacja: KPN
- Kontakt:
Hłehłehłe, to też działa na moją korzyść, hłehłehłe
- piter82
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 3381
- Rejestracja: 31 lip 2008, 11:57
- Życiówka na 10k: 40:32
- Życiówka w maratonie: 3:22:xx
- Lokalizacja: Czechowice-Dziedzice
achilles poważna sprawa, może wprowadź sobie rozciąganie go przed i po biegu, szczególnie po.
Powodzenia
Powodzenia
Ciągle do przodu pokonując własne słabości
10k - 40:32 - 05.10 15k - 01:04:39 - 09.10 21,097k - 1:29:57 - 09.10 42,195k - 03:22:36 - 09.09
Mój Blog Aktywni Sportowo
GG 730243
10k - 40:32 - 05.10 15k - 01:04:39 - 09.10 21,097k - 1:29:57 - 09.10 42,195k - 03:22:36 - 09.09
Mój Blog Aktywni Sportowo
GG 730243
- PATATAJEC
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2048
- Rejestracja: 05 sie 2009, 21:53
- Życiówka na 10k: 00:44:26
- Życiówka w maratonie: 04:33:53
- Lokalizacja: KPN
- Kontakt:
Dzięki. Po biegu zawsze się rozciągam, ale przed bieganiem było od święta. Od następnego treningu solidna rozgrzewka przed bieganiem, tak abym czuł, że wszystko jest przygotowane.