Co ćwiczyć żeby zwiększyć swoją prędkość

Biegowe "citius, altius, fortius": miejsce dla tych którzy chca biegac dalej i szybciej.
Awatar użytkownika
yacool
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 12715
Rejestracja: 03 gru 2008, 11:25
Kontakt:

Nieprzeczytany post

No na przykład tutaj. Całe ćwiczenie wykonywane jest z cofniętą miednicą. Jak zmienić jej wzorzec poruszania skoro żadne z proponowanych ćwiczeń tego nie wywołuje?
Kolejny przykład. Jak sprawić, żeby wyciszyć jej ciało, aby krok był pewny, powtarzalny, bez korekt trajektorii i kompensacji braku stabilnej fazy podporu i braku równowagi? Pan tam pieprzy coś o supermenie i Majkelu Dżordanie, ale nijak nie koreluje to z obrazem.
W końcówce dziewczyna w zielonym rusza do kalekiego truchtu. Widać wyraźnie jak jej spierdala lewe kolano na zewnątrz. No ale pan jest zachwycony swoim własnym głosem i ideologią bycia efiszent end indżury fri dzięki jego ćwiczeniom.
New Balance but biegowy
Awatar użytkownika
Mossar
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1632
Rejestracja: 21 wrz 2019, 22:19

Nieprzeczytany post

Ta faza na półmaraton/maraton to się musiała dawno zacząć, bo pamiętam jak nic (jak ja spędzałem codziennie godziny na koszu albo piłce nożnej) jak moja 16-letnia siostra się przygotowywała do półmaratonu. To chyba było z 12 lat temu. Wydaje mi się, że to nie był jakiś wybitny wynik sportowy, ale coś ją ciągnęło już do osiągnięcia czegoś co ma w nazwie cząstkę "maraton". Może tu jest rozwiązanie marketingowe? Niektórzy robią te biegi 4.2km i nazywają to "mini maratonem". Może trzeba reklamować zawody w stylu "3km - sprawdź jak szybko przebiegniesz jedną czternastą maratonu! Wyścig dla prawdziwych twardzieli. Ogień w tyłku, wiatr we włosach, testosteron w normie".

A tak już odkładając żarty na bok to z wszystkich osiągnięć sportowych mojej rodziny zawsze najbardziej jara mnie dyplom mojego dziadka (teraz lat 94) - 3km w 9:59. Biegane oczywiście w najzwyklejszych trampkach. Jeśli chciałbym coś w życiu biegowo osiągnąć to chyba właśnie to. Zrobić sub10 na 3km i powiesić sobie medal ze zrzutem z wynikiem obok dyplomu dziadka. Przewrotne to w ogóle jest - dziadek całe życie chciał, żebyśmy go szanowali, że jest prof. nadzw. farmacji na ŚAM, a dla mnie to nie miało znaczenia i jarałem się tylko tym dyplomem :D
Awatar użytkownika
Woszkowaty
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 208
Rejestracja: 13 kwie 2018, 15:38
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: 03:17:57
Lokalizacja: Opole

Nieprzeczytany post

Staram się w miarę systematycznie wykonywać ćwiczenia z tego filmiku :
https://youtu.be/HvH5WZk0f90

Wklejam, bo być może ktoś będzie chciał skorzystać.
Awatar użytkownika
beata
Ekspert/Trener
Posty: 6500
Rejestracja: 21 sty 2003, 11:46
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: W-wa

Nieprzeczytany post

Deter pisze: 04 paź 2022, 09:43Równie dobrze można uszczypliwie powiedzieć, że jeśli ktoś jest psychicznie słaby na maratony i ultra to ucieka w szybkość bo tylko tam relatywnie sobie radzi.
Jak ktoś jest za słaby psychicznie na szybkość i wyjście ze strefy komfortu, to ucieka w dreptanie maratonów.
Deter pisze: 04 paź 2022, 09:43 Jeśli ludzie są szczęśliwsi to niech biegają maratony po 4-5h. Co w tym złego?
Nic w tym złego, tak, jak nic złego w tym, że ktoś stoi pod budką z piwem, jest wolność wyboru.
Kiedyś po MW ktoś zrobił śmieszny film z końcówki maratonu właśnie, zestawił tych biegnących w ogonie z przypadkowymi spacerowiczami idącymi chodnikem. Ze stosownym komentarzem. Chyba był tu gdzieś na forum. Oczywiście wyrazów powszechnego oburzenia była masa.
Awatar użytkownika
Mossar
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1632
Rejestracja: 21 wrz 2019, 22:19

Nieprzeczytany post

Woszkowaty pisze: 04 paź 2022, 11:58 Staram się w miarę systematycznie wykonywać ćwiczenia z tego filmiku :
https://youtu.be/HvH5WZk0f90

Wklejam, bo być może ktoś będzie chciał skorzystać.
W sumie w przypadków skipów, drillów wszelkiego rodzaju to też mam pewien nieogar. Z jednej strony pamiętam że skip A, C i masa innych przekładanek, podskoków, wykroków było jako zwykła rozgrzewka na WFie. Z drugiej zaś strony jak słucha się podcastów to panuje podejście, że może lepiej żeby amatorzy sami nie próbowali skipów, bo można sobie krzywdę zrobić.
Rolli
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 13508
Rejestracja: 04 sie 2007, 23:18
Życiówka na 10k: 33:40
Życiówka w maratonie: 2:39:05

Nieprzeczytany post

Woszkowaty pisze: 04 paź 2022, 11:58 Staram się w miarę systematycznie wykonywać ćwiczenia z tego filmiku :
https://youtu.be/HvH5WZk0f90

Wklejam, bo być może ktoś będzie chciał skorzystać.
+1
Te ćwiczenia (wszystkie) powinne być robione przed każdym akcentem.
Rolli
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 13508
Rejestracja: 04 sie 2007, 23:18
Życiówka na 10k: 33:40
Życiówka w maratonie: 2:39:05

Nieprzeczytany post

Mossar pisze: 04 paź 2022, 12:16 Z drugiej zaś strony jak słucha się podcastów to panuje podejście, że może lepiej żeby amatorzy sami nie próbowali skipów, bo można sobie krzywdę zrobić.
Więcej krzywdy zrobisz sobie, jeżeli tych ćwiczen nie wykonasz.
Awatar użytkownika
Woszkowaty
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 208
Rejestracja: 13 kwie 2018, 15:38
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: 03:17:57
Lokalizacja: Opole

Nieprzeczytany post

Rolli pisze: 04 paź 2022, 12:29 +1
Te ćwiczenia (wszystkie) powinne być robione przed każdym akcentem.
@Rolli, ja robię je przed stadionem - czyli w moim przypadku jest to bieganie odcinków 200m, 300m, 400m i wzwyż.
W przypadku akcentu, np. wytrzymałości, który robię na asfalcie, typu 3x3km - robię rytmy/przebieżki. Podobnie z tempem maratońskim i biegami ciągłymi. Ale chętnie dowiem się, co można jeszcze robić przed stadionem ... bo coraz częściej tam zaglądam .
Awatar użytkownika
yacool
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 12715
Rejestracja: 03 gru 2008, 11:25
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Te ćwiczenia są zaprojektowane na siłę wybicia dla sprinterów, na koordynację ruchu dla sprinterów, na utrzymanie rytmu sprinterskiego. No przynajmniej takie jest założenie. Warto robić te ćwiczenia, bo innych, tak podstawowych i powszechnych w klubach LA chyba nie ma. A wszystko po to żeby dobrze biegać sprint. Chociaż nawet to nam nie wychodzi, bo od lat nie potrafmy zbliżyć się do 10s.
Rolli
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 13508
Rejestracja: 04 sie 2007, 23:18
Życiówka na 10k: 33:40
Życiówka w maratonie: 2:39:05

Nieprzeczytany post

Woszkowaty pisze: 04 paź 2022, 12:36
Rolli pisze: 04 paź 2022, 12:29 +1
Te ćwiczenia (wszystkie) powinne być robione przed każdym akcentem.
@Rolli, ja robię je przed stadionem - czyli w moim przypadku jest to bieganie odcinków 200m, 300m, 400m i wzwyż.
W przypadku akcentu, np. wytrzymałości, który robię na asfalcie, typu 3x3km - robię rytmy/przebieżki. Podobnie z tempem maratońskim i biegami ciągłymi. Ale chętnie dowiem się, co można jeszcze robić przed stadionem ... bo coraz częściej tam zaglądam .
Takie ćwiczenia sa zawsze dobre. Tez przed 3x3km (można je wykonać tez krócej i mniej) One spełniają wiele funkcji. Od poprawy koordynacyjnej do przygotowania mięśniowego do wysokich obciążeń (na przykład desensybilizacja wrzecion mięśniowych, co pozwala uzyskać trochę większy zakres kata funkcjonalnego i... zmniejsza utratę energii w czasie akcentu)
Awatar użytkownika
Woszkowaty
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 208
Rejestracja: 13 kwie 2018, 15:38
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: 03:17:57
Lokalizacja: Opole

Nieprzeczytany post

@yacool - pewnie tak jest jak piszesz.
Na dzień dzisiejszy nie znalazłem lepszego zestawu dla długasa, takiego, którego jestem w stanie zrobić w miarę systematycznie. Stwierdziłem więc, że lepiej robić to niż nic. Oprócz tego regularnie raz w tygodniu jestem na siłowni, domowej. Czyli skakanka, wykroki, zakroki, wspięcia, wioślarz, trochę żeliwa, ... - to robię systematycznie już z kilka dobrych lat i zostało mi to z treningu pod biegi górskie.
Jeśli masz taki zestaw lub inni forumowicze - wklejcie proszę, myślę, że więcej osób skorzysta.

Stadion coraz bardziej lubię, pomimo, że często zdarza mi się ultra biegać. W zasadzie dopiero po 10 latach zaczynam lubić treningi na stadionie :oczko: Dlatego teraz postanowiłem trochę bardziej postawić na szybkość i pobiegać trochę krótszych biegów.
Awatar użytkownika
Woszkowaty
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 208
Rejestracja: 13 kwie 2018, 15:38
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: 03:17:57
Lokalizacja: Opole

Nieprzeczytany post

@Rolli - dzięki za odpowiedź.
Jeszcze jedna ważna kwestia - niedługo 50-tka na karku, więc ten mój stadion z goła inaczej wygląda niż u 20-sto latka .
Deko wolniej :oczko:
Rolli
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 13508
Rejestracja: 04 sie 2007, 23:18
Życiówka na 10k: 33:40
Życiówka w maratonie: 2:39:05

Nieprzeczytany post

yacool pisze: 04 paź 2022, 12:39 Te ćwiczenia są zaprojektowane na siłę wybicia dla sprinterów, na koordynację ruchu dla sprinterów, na utrzymanie rytmu sprinterskiego. No przynajmniej takie jest założenie. Warto robić te ćwiczenia, bo innych, tak podstawowych i powszechnych w klubach LA chyba nie ma. A wszystko po to żeby dobrze biegać sprint. Chociaż nawet to nam nie wychodzi, bo od lat nie potrafmy zbliżyć się do 10s.
Nie. Nawet jak to będziesz pisał 100x, bo nie lubisz sprinterów, te ćwiczenia sa dla wszystkich. Nawet dla koszykarza.
Rolli
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 13508
Rejestracja: 04 sie 2007, 23:18
Życiówka na 10k: 33:40
Życiówka w maratonie: 2:39:05

Nieprzeczytany post

Woszkowaty pisze: 04 paź 2022, 12:55 @Rolli - dzięki za odpowiedź.
Jeszcze jedna ważna kwestia - niedługo 50-tka na karku, więc ten mój stadion z goła inaczej wygląda niż u 20-sto latka .
Deko wolniej :oczko:
Mi już prawie 56 i robię lepiej jak dzieci po dzisiejszym WF-ie.
Awatar użytkownika
yacool
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 12715
Rejestracja: 03 gru 2008, 11:25
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Te ćwiczenia są ok, żeby podnieść ciepłotę ciała, żeby pobudzić tkankę, nawodnić ją bardziej i potem łatwiej wejść w akcent, ale już dopowiadanie, że to jakoś funkcjonalnie, czy koordynacyjnie coś poprawia jest nadużyciem. Po prostu lżej się biega trening docelowy jak masz wstępnie rozbujane ciało. Jeżeli jest tak jak pisze tu Rolli, to każdy kto od lat robi skipy śmigałby technicznie jak Kipchoge, a przynajmniej czułby problem, dlaczego nie może wejść w jego ruch. Od samego początku, czy może od któregoś momentu narastającego zmęczenia. Wielu ludzi robi bardzo poprawnie ten cały running drills. Jest dynamika, jest swoboda. Ale jak tylko przechodzą do biegu, to jakby ktoś wajchą zgasił światła na stadionie. Wszystko znika.
ODPOWIEDZ