Jak wybrać właściwe tempo?

Stawiasz pierwsze kroki? Tutaj szukaj wsparcia, pomocy i zachęty. Wstąp i podaj rękę tym, którzy dopiero nabierają pędu.
Awatar użytkownika
Martama
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 3
Rejestracja: 01 mar 2018, 09:48

Nieprzeczytany post

Ja schudłam biegając 3kg a dalej juz nie wiem, bo przestałam się ważyć, więc całkiem mozliwe, że więcej już nie schudłam, bo nie zauważyłam też żadnej różnicy w chudnięciu
New Balance but biegowy
cynamon
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 4
Rejestracja: 07 mar 2018, 10:38
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Jako, że miałem bardzo dużą nadwagę, zacząłem swój trening od wizyty u specjalistów. Trener rozpisał mi odpowiedni trening, z moją nadwagą biegając bez nadzoru mógłbym zrobić sobie większą krzywdę. Dietetyk rozpisał mi odpowiednią dietę, dało to bardzo dobre efekty. Z moich doświadczeń mogę wam doradzić jedno, nie przesadzajcie z tempem, szczególnie na samym początku!
LucioWisla
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 356
Rejestracja: 28 maja 2014, 12:18
Życiówka na 10k: 1:02:27
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Takie off-topowe pytanie do biegaczy (szczególnie tych duuużych, czyli powiedzmy 100kg +) - jakim tempem biegaliście /biegacie przy tych słusznych gabarytach? :) Bo u mnie (ok. 110kg) to wychodzi jak szybki marsz (7-7:30 min/km i więcej) :echech: :hej:
Awatar użytkownika
Adam Klein
Honorowy Red.Nacz.
Posty: 32176
Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
Życiówka na 10k: 36:30
Życiówka w maratonie: 2:57:48
Lokalizacja: Polska cała :)

Nieprzeczytany post

Spoko, normalne tempo na początku.
Awatar użytkownika
Adam Klein
Honorowy Red.Nacz.
Posty: 32176
Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
Życiówka na 10k: 36:30
Życiówka w maratonie: 2:57:48
Lokalizacja: Polska cała :)

Nieprzeczytany post

To solidny trening. Masz problem z zamianą tego na bieg ciągły, czy celowo tak marszobiegowo to robisz? Moze za szybko biegniesz.
Awatar użytkownika
C80
Wyga
Wyga
Posty: 137
Rejestracja: 24 sty 2017, 07:51
Życiówka na 10k: 51:27
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: ZPL
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Kiedyś powyżej 7 minut na km przy biegu na 3km przy 120kg. Teraz w zawodach na 15km biegłem 5:25 min/km, waga 94kg.
Rolli
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 13589
Rejestracja: 04 sie 2007, 23:18
Życiówka na 10k: 33:40
Życiówka w maratonie: 2:39:05

Nieprzeczytany post

Zrobię10wTymRoku pisze:Ja biegam dopiero około pół roku, właśnie tempo to mój największy problem ( a przynajmniej tak mi się wydaje) raz przebiegam 4 km w 35 min i czuję się świetnie, a czasem ledwo robię 3/4 tego w 20 min i nie mam płuc i muszę zrobić przerwę... wiem mniej więcej jakie tempo muszę mieć, ale nie potrafię go utrzymać. Ma ktoś jakąś radę , czy mam sobie liczyć kroki w łowie, bo coś takiego też niby słyszałem :chlip:
"Biegnij, aż już nie będziesz mógł. A potem pobiegnij jeszcze trochę. Znajdź nowe źródło energii i woli. I biegnij jeszcze szybciej."
Awatar użytkownika
Bibilana
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 2
Rejestracja: 31 lip 2018, 15:29
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Elbląg

Nieprzeczytany post

Zrobię10wTymRoku pisze:Ja biegam dopiero około pół roku, właśnie tempo to mój największy problem ( a przynajmniej tak mi się wydaje) raz przebiegam 4 km w 35 min i czuję się świetnie, a czasem ledwo robię 3/4 tego w 20 min i nie mam płuc i muszę zrobić przerwę... wiem mniej więcej jakie tempo muszę mieć, ale nie potrafię go utrzymać. Ma ktoś jakąś radę , czy mam sobie liczyć kroki w łowie, bo coś takiego też niby słyszałem :chlip:
Jeżeli jesteś PEWNY że to tylko tempo, to najlepsza chyba jakaś muzyka - bez żadnych słów, najlepiej jakieś techno/ trance z mocnym bitem i jak najmniej dźwięków poza nim.... jednak mi się coś wydaje, że tu chodzi o coś innego - o dietę. Takie spadki i wzrosty można zrobić koszmarną / dobrą dietą (zależny w którą stronę ) poczytaj tu jak sobie posiłki rozplanować w czasie i co dokładnie jeść.
UwU
Nostradamus
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 26
Rejestracja: 10 mar 2016, 18:52
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Ja też mam podobnie, ostatnio wyszedłem pobiegać w planie była połówka a zrobiłem 12 km więcej było by katowaniem się, choć nie powinno to stanowić problemu. I tak jak ktoś wcześniej pisał, ważne też są "detale" tzn dieta, regeneracja, sen. Choć nie jestem zawodowcem i nie przygotowuje się do zawodów, nie liczę kcal ale staram się zdrowo odżywiać, zacząłem analizować co może być przyczyną, prawda mało spałem poniżej mojej średniej i zabrakło węglowodanów, miałem ochotę przez kilka dni zjeść coś innego niż ryż czy kasza przez to chyba zabrakło też paliwa, tego samego dnia wrzuciłem odpowiednią ilość węgli + porządnie się wyspałem i następnego dnia z rana bez najmniejszego problemu zrobiłem też 12 km i mogłem więcej, następnego również ten sam dystans był z zapasem. Też pogoda jest jaka jest, choć temperatura może być zbliżona to wilgotność może być inna niż na poprzednim treningu.

Każdy organizm jest inny i inaczej reaguje na pewne rzeczy.
Awatar użytkownika
Sikor
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4978
Rejestracja: 31 lip 2015, 15:36
Życiówka na 10k: 40:35
Życiówka w maratonie: 3:13:29
Kontakt:

Nieprzeczytany post

magdkozl pisze:potrzebuje motywacji ciągle jak biegam dostaje kolki nie ważne jak szybko lub jak wolno biegnę macie jakieś sposoby na to ?
Kolki to temat rzeka. Przyczyn jest kilka, a do tego moga sie nakladac.
Dlugo z nimi walczylem i o dziwo w tym sezonie praktycznie mi sie nie zdarzaja.
Ale nie jestem w stanie powiedziec dlaczego :ojnie:
Awatar użytkownika
Logadin
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3296
Rejestracja: 20 kwie 2013, 14:07
Lokalizacja: Warszawa

Nieprzeczytany post

Zegarek i kontroluj co 500m. Ew. wyskocz z jakąś grupą jeżeli są w okolicy i dołącz bardziej do końca stawki i się trzymaj.
tabo
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 2
Rejestracja: 12 lut 2019, 02:27
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

lepiej zacząć z pulsometrem czy bez?
Awatar użytkownika
Logadin
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3296
Rejestracja: 20 kwie 2013, 14:07
Lokalizacja: Warszawa

Nieprzeczytany post

Bez
Awatar użytkownika
Mossar
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1636
Rejestracja: 21 wrz 2019, 22:19

Nieprzeczytany post

To ja mam takie pytanie, bo właściwie o tempo głównie chodzi. Mam 27lat, 73kg, trochę przeszłości sportowej, ale niestety też z 2-3 lata ostrego zamułu i bieganie stało się pół roku temu bodźcem do powrotu do sportu.

Brałem udział tylko w dwóch startach na 5km. We wrześniu zrobiłem 27:12, w listopadzie podczas parkrunu 24:47. Na stadionie podczas interwałów kiedyś Endomondo pokazało 23:16, ale tu chyba są jakieś błędy związane z GPSem. No ale nie mogę zaprzeczyć, że biegło mi się wtedy świetnie. Endomondo pokazuje mi test na 12min - 2.7km.

Patrząc na know your pace z bieganie.pl wychodzi mi tak (i to z tego 23:16, bo przy 24:47 to w ogóle strasznie nieadekwatnie):
100% - 4:27
90% - 4:56
75% - 5:56

Zestawiłem sobie to z planem do zapętlenia (trochę zmodyfikowanym z racji braku czasu) i wychodzą mi 4 treningi:
40 min 5:56min/km + 10 min motoryki
20 min 6:21min/km + 25min 4:56min/km
30 min 5:56min/km + 20 min przebieżki/podbiegi
75 min 5:56min/km

No i dlatego Was pytam, bo wydaje mi się to strasznie wolne. Dobra, drugi trening wygląda całkiem sensownie. 20 min dogrzania truchtem (choć nie wyobrażam sobie zwolnić do 6:21) i potem 25min intensywnego biegu. Ale cała reszta to bieganie w okolicy 6:00min/km co w moim przypadku wydaje się strasznie wolno. Tak powinienem biegać? Czy mogę sobie pozwolić na zmianę tego 5:56 na np. 5:40 i np. 5:30 w tym pierwszym treningu? A może mam złe podejście i powinienem te treningi biegać wolno a przyspieszać tylko właśnie na przebieżki albo te 25min drugiego treningu?
mpruchni
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 526
Rejestracja: 13 gru 2013, 08:51
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Trochę dziwne to, co piszesz. W jaki sposób w czasie interwałów endomondo zmierzyło ci czas na 5 km? Przecież biegałeś na krótszych odcinkach, niezależnie od tego 5 km to 12,5 stadionu, nieważne, co pisze endomondo. Wydaje mi się, że bardziej wiarygodny jest start niż własne pomiary z gps - masz wątpliwości - idź na stadion, przebiegnij 12,5 kółka i sprawdź, ile ci to zajmie.
Niezależnie od powyższego, trzymaj się tych czasów, wyścig na każdym treningu to najgorsze, co można zrobić. Zgodnie z rezultatami 54,36, czyli 5:28/km, to Twój rekord na 10 km - nie możesz biegać spokojnych treningów w tempie 5:30, bo tymczasem to jest Twoje tempo na życiówkę - wykończysz się. Niezależnie od tego, w zestawieniu z Twoimi wynikami, 5:56 to wcale nie wydaje mi się tak wolno, raczej 4:56 przez 25 minut to lepiej niż oficjalny czas z parkrunu w listopadzie. Przebiegnij raz 75 min w tempie 5:56 i sprawdź jak się czujesz -zobaczysz, że wcale nie będzie tak lekko. Pierwszy trening właśnie ma być taki spokojny - na tym polega metoda - biegasz wolno, żeby nabrać wytrzymałości, w trzecim masz zachować siły na podbiegi. A skoro szybko się poprawiasz - pobiegnij w parkrunie pod koniec stycznia i zaktualizuj tempo treningów.
ODPOWIEDZ