Witam. Jakby ktoś chciał skomentować mój blog, dać mi jakieś rady, lub po prostu zmotywować- zapraszam

Witaj chyba mnie wyprzedziłeś w założeniu komentarzy.

Bardzo podobnie wyglądały moje początki. No może nie robiłem takiego początkowego progresu. Ja biegałem totalnie na czuja, tyle ile miałem ochoty, bardzo drobne truchty długi czas, ale tak jak u Ciebie regularnie.
Spokojnie się rozkręcaj, to ci ma dawać tylko przyjemność, a za jakiś czas organizm sam się upomni żeby pobiec coś dłuższego, a będzie to przyjemne uczucie. Ciężko to sobie wyobrazić, jak z takiego krótkiego i niepozornego truchtanka, ale regularnego, można potem polecieć nagle coś długiego i fajnego.

Powodzenia!

Czesc
W bieganiu widze szybkie postepy, a jak waga?

Co do wagi nie wiem. Jestem na urlopie i nie mam swojej wagi pod reka, a nie chce wazyc sie na cudzej zeby nie zaburzac stanu faktycznego. Najblizsze wazenie we wtorek, wtedy sie pochwale. Wazne ze kolano przestalo doskwierac. Leki pomogly

hej,
ja jestem w tych 10% forum dla których to dobre wyniki Sama dopiero co przebiegłam swoje pierwsze 60 minut. Byle do przodu!

Pozdrawiam

Gratuluję podjęcia decyzji o starcie. Z czasem 1g:14m ostatni nie będziesz. Weź też pod uwagę fakt, że tam z urzędu będziesz biegł szybciej niż na treningu.
Powodzenia życzę na nowej drodze życia - biegowego życia

Życzę powodzenia i wytrwałości krajanowi z Podlasia
Te 15 kilo to nawet nie zauważysz, kiedy zniknie. Wystarczy, że zachowasz regularność.