No słuchaj, najpierw trzeb asie przywitać ze stara gwardią.A w ogóle miło mi, że tak szybko do mnie wpadłeś z wizytą po powrocie na forum.![]()

Moderator: infernal
No słuchaj, najpierw trzeb asie przywitać ze stara gwardią.A w ogóle miło mi, że tak szybko do mnie wpadłeś z wizytą po powrocie na forum.![]()
Rispekt jest za to, że mimo zagrożenia omdleniem pociągnęłaś te 6 powtórzeństrasb pisze:Rispekt to może raczej wtedy jak zrobię całą zaplanowaną serię bez zagrożenia omdleniem.
Intencje niby dobre, ale chciał mi odebrać moją przerwę.rubin pisze:swoją drogą, chyba nie wiedział, co to trening interwałowy, bo jak przechodziłam do marszu, to krzyczał, żeby się nie poddawać
to jest zawsze fajne
No właśnie, należało pomyśleć, że o i ile narty dają niezłą wytrzymałość, to ciężko oczekiwać szybkości.rubin pisze:tempa były naprawdę mocne, tym bardziej, że ostatnio tak wiele nie biegałaś:)
Może prawidłowiej byłoby to nazwać głupotą.kachita pisze:Rispekt jest za to, że mimo zagrożenia omdleniem pociągnęłaś te 6 powtórzeństrasb pisze:Rispekt to może raczej wtedy jak zrobię całą zaplanowaną serię bez zagrożenia omdleniem.
Też sobie przez 3 dni to pytanie zadawałam, jak wciąż mnie lekko mdliło.Gryzzelda pisze:Strasb, a co ty tak z tym zoladkiem, co?
Właśnie nie zostaje mi czasu na nic innego i nie do końca jest to komfortowe.Gryzzelda pisze:Tydzien jak zwykle aktywny, superzazdroszcze ci czasami ze tyle czasu mozesz na ten sport poswiecic. Ale co sie odwlecze...
Hmmmm.....strasb pisze:Też sobie przez 3 dni to pytanie zadawałam, jak wciąż mnie lekko mdliło.
Nie i nic mi tu proszę nie wmawiać.rubin pisze:a przegryzasz może śledzie czekoladą?![]()
Snowboard, w zasadzie pół dnia
Jutro mam w planie longa, a w niedzielę wyruszam na obóz wysokogórski biegówkowy tj. wyjeżdżam służbowo na konferencję do St Moritz.
No cóż, mój chrzestny ma czas, bo jest emerytem.strasb pisze:Cóż, jakoś nie mam czasu na zastanawianie się, jak powinnam się użalać.