no, przed operacją spędzałam dużo. a raczej jeszcze wcześniej, bo od października przykuta do kanapy byłam, więc i przy kompie nie siedziałam
ale teraz staram się max 2 godziny w jednym rzucie, a i to z kilkoma przerwami. ciągle na zwolnieniu jestem, nie wiem, co będzie jak wrócę do pracy, bo nie wyobrażam już sobie siedzenia po 8-10 godzin :/
i tak, to jest moje obecne stanowisko pracy, domowe (bo sporo z domu pracuję
![oczko ;)](./images/smilies/icon_e_wink.gif)
). jak pisałam, mam już klękosiad, konstrukcja została zlikwidowana :D klękosiad jak na razie bardzo mi się sprawdza, jakoś go jednak chyba w końcu ustawiłam.
czasem mam się ochotę oprzeć o coś, ale wtedy wstaję, robię sobie przerwę i mogę siedzieć znów w dobrej pozycji.