Kachita - komentarze.
Moderator: infernal
- strasb
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 4779
- Rejestracja: 01 sie 2010, 11:25
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Lozanna
Groźnie te płotki wyglądają, pamiętam, że na WF w liceum za nic nie mogłam się zebrać, żeby je przeskoczyć.
Mam nadzieję, że jutro skończą się kłopoty z zębem i na urlop ruszysz bez bólu.
Mam nadzieję, że jutro skończą się kłopoty z zębem i na urlop ruszysz bez bólu.
- zoltar7
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 5288
- Rejestracja: 12 wrz 2010, 11:13
- Życiówka na 10k: żenująca
- Życiówka w maratonie: brak
Za dużo żołędzi... za dużo żołędzi... za dużo żołędzi...
a starsze dziki tłumaczyły, że teraz żołędzie są jeszcze niedojrzałe i można sobie zęby połamać...
co innego żołędzie w październiku...
... no ale jutro zajmie się tobą czule "wetereniarz" od zębów i wszystko będzie dobrze
ps. a mina jak pokonujesz płotek... bezcenna
a starsze dziki tłumaczyły, że teraz żołędzie są jeszcze niedojrzałe i można sobie zęby połamać...
co innego żołędzie w październiku...
... no ale jutro zajmie się tobą czule "wetereniarz" od zębów i wszystko będzie dobrze
ps. a mina jak pokonujesz płotek... bezcenna
Temu się darzy, kto dobrze waży.
Szczęśliwi kalorii nie liczą.
Szczęśliwi kalorii nie liczą.
- mimik
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 4097
- Rejestracja: 16 maja 2009, 19:42
- Życiówka na 10k: 38:56
- Życiówka w maratonie: 03:44:08
- Lokalizacja: okolice wrocławia
gratuluje treningu i współczuje ząbków. mi zaczyna się wyrzynać ostatni "mądrości". na jesień będzie masakra.
- kachita
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 6639
- Rejestracja: 22 maja 2011, 19:26
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Wrocław
Dziękuję. U Ciebie też widziałam ładne tempo runy
I na szczęście wszystkie zęby mądrości usunęłam jeszcze na studiach. Było trochę strachu, bo zrobiłam wszystkie na raz, ale podejrzewam, że gdybym robiła na raty, to nigdy bym się nie wybrała na drugi zabieg Ale za to jak schudłam przez te parę dni, kiedy nie mogłam ruszać szczęką Więc ten, always look at the bright side of life, jak to mówią klasycy.
I na szczęście wszystkie zęby mądrości usunęłam jeszcze na studiach. Było trochę strachu, bo zrobiłam wszystkie na raz, ale podejrzewam, że gdybym robiła na raty, to nigdy bym się nie wybrała na drugi zabieg Ale za to jak schudłam przez te parę dni, kiedy nie mogłam ruszać szczęką Więc ten, always look at the bright side of life, jak to mówią klasycy.
[url=http://www.bieganie.pl/forum/viewtopic. ... ead#unread]Wyznania kobiety szurającej[/url] || [url=http://bieganie.pl/forum/viewtopic.php? ... ead#unread]Komentarze[/url]
[color=#BF0080][size=85]A minute on the lips, a lifetime on the hips.[/size][/color]
[color=#BF0080][size=85]A minute on the lips, a lifetime on the hips.[/size][/color]
- wisnia
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 317
- Rejestracja: 11 lip 2011, 00:20
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
współczuję zęba osobiście mam dentystofibię (i w ogóle lekarzofobię, jedynymi lekarzami których się nie boję są weterynarze - ale na wizycie i tak się denerwuję - oczywiście na wizycie z kotem :P), więc łączę się z tobą w bólu.
na szczęście jeszcze głupia jestem, zęby mądrości nawet nie zapowiadają się żeby miały kiełkować... dobrze, ostatnio wyrwanie zęba mądrości koleżanki przeżywałam razem z nią, biedna chodziła potem z bolącą szczęką
ale mina przy płotkach świadczy, że nieźle rozkminiałaś jak to to przeskoczyć :D nie dziwię się, kiedyś (ale to chyba jeszcze w podstawówce) jak miałam styczność z takim płotkiem za chiny nie mogłam go ominąć górą
na szczęście jeszcze głupia jestem, zęby mądrości nawet nie zapowiadają się żeby miały kiełkować... dobrze, ostatnio wyrwanie zęba mądrości koleżanki przeżywałam razem z nią, biedna chodziła potem z bolącą szczęką
też tak mam. i też nie wiem skąd. chyba po prostu trzeba to zaakceptowaćNie wiem, skąd mi się to przyspieszenie wzięło, tajemnica XXI wieku normalnie.
ale mina przy płotkach świadczy, że nieźle rozkminiałaś jak to to przeskoczyć :D nie dziwię się, kiedyś (ale to chyba jeszcze w podstawówce) jak miałam styczność z takim płotkiem za chiny nie mogłam go ominąć górą
- kachita
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 6639
- Rejestracja: 22 maja 2011, 19:26
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Wrocław
Pan endodonta to mój nowy hero. Nie dość, że zrobił z zębem porządek, to jeszcze był całkiem przystojny I miał piękne oczy Aż szkoda, że miałam tylko jednego zęba do leczenia Tak mówię teraz, bo jestem na dwóch saridonach i jak przestaną działać, to być może zmienię zdanie, ale póki co jestem hepi
[url=http://www.bieganie.pl/forum/viewtopic. ... ead#unread]Wyznania kobiety szurającej[/url] || [url=http://bieganie.pl/forum/viewtopic.php? ... ead#unread]Komentarze[/url]
[color=#BF0080][size=85]A minute on the lips, a lifetime on the hips.[/size][/color]
[color=#BF0080][size=85]A minute on the lips, a lifetime on the hips.[/size][/color]
- zoltar7
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 5288
- Rejestracja: 12 wrz 2010, 11:13
- Życiówka na 10k: żenująca
- Życiówka w maratonie: brak
Ja też u dentystek najbardziej cenię duże niebieskie oczykachita pisze:Pan endodonta (...) miał piękne oczy Aż szkoda, że miałam tylko jednego zęba do leczenia
Temu się darzy, kto dobrze waży.
Szczęśliwi kalorii nie liczą.
Szczęśliwi kalorii nie liczą.
- Kanas78
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2460
- Rejestracja: 25 cze 2011, 11:48
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Knurów>Łódź Teofilów
- kachita
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 6639
- Rejestracja: 22 maja 2011, 19:26
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Wrocław
A jaki młody pan doktor był! Możliwe nawet, że młodszy ode mnie I nawet pomyślałam przez chwilę na fotelu, żeby sprawdzić czy ma obrączkę, ale potem zaczęło boleć i byłam tak skołowana, że nie sprawdziłam Dżizas, ledwie przystojny mężczyzna uśmierzy mój ból, a już pałam do niego afektem No ale co na to poradzę, popałam i mi przejdzie. Będę miała o czym myśleć podczas długich wybiegań
Jutro ma być załamanie pogody i ma padać. Punktualnie na moje długie wybieganie
Jutro ma być załamanie pogody i ma padać. Punktualnie na moje długie wybieganie
[url=http://www.bieganie.pl/forum/viewtopic. ... ead#unread]Wyznania kobiety szurającej[/url] || [url=http://bieganie.pl/forum/viewtopic.php? ... ead#unread]Komentarze[/url]
[color=#BF0080][size=85]A minute on the lips, a lifetime on the hips.[/size][/color]
[color=#BF0080][size=85]A minute on the lips, a lifetime on the hips.[/size][/color]
- kachita
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 6639
- Rejestracja: 22 maja 2011, 19:26
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Wrocław
Zoltar, uznam to za komplement, a nie za przytyk do mojego pensjonarskiego zachowania
[url=http://www.bieganie.pl/forum/viewtopic. ... ead#unread]Wyznania kobiety szurającej[/url] || [url=http://bieganie.pl/forum/viewtopic.php? ... ead#unread]Komentarze[/url]
[color=#BF0080][size=85]A minute on the lips, a lifetime on the hips.[/size][/color]
[color=#BF0080][size=85]A minute on the lips, a lifetime on the hips.[/size][/color]
- wolf1971
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1815
- Rejestracja: 18 sty 2011, 09:43
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Piastów>Łódź>Płońsk
Tiaaaa.... Urlopowo- wakacyjny nastrój to podstawa Ja dzisiaj też zamierzam potruchtać, ale żeby nie było tylko burzy czy innej trąby powietrznej. A deszczyk wskazany- wypiorę buty No i oby Moja Połówka wyleczyła te splin szity to pobiegniemy w ciepłym, letnim deszczu trzymając się za ręce... No własnie... wakacyjny, ale nie urlopowy nastój chyba mi sie udzielił
- kachita
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 6639
- Rejestracja: 22 maja 2011, 19:26
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Wrocław
Wyobraziłam sobie, jak truchtacie w slow motion, a w tle gra saksofon To w ramach pomysłu na nowy filmik
[url=http://www.bieganie.pl/forum/viewtopic. ... ead#unread]Wyznania kobiety szurającej[/url] || [url=http://bieganie.pl/forum/viewtopic.php? ... ead#unread]Komentarze[/url]
[color=#BF0080][size=85]A minute on the lips, a lifetime on the hips.[/size][/color]
[color=#BF0080][size=85]A minute on the lips, a lifetime on the hips.[/size][/color]
- wolf1971
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1815
- Rejestracja: 18 sty 2011, 09:43
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Piastów>Łódź>Płońsk
Tiaaaa... Sloł mołszyn akceptuję (może lepsze byłoby ultra sloł mołszyn), ale ten saksofon w tle? Nie... Może bardziej romantyczny instrument ?:hahaha: Nie no kurde tu trza biegać, a nie filmy kręcić! Maratony o półmaratony za pasem.
A filmik może skręcimy na Biegu Fabrykanta. Będziemy chyba biec z przewodnikiem- biegaczem, który będzie opowiadał o mijanych zabytkach.
A filmik może skręcimy na Biegu Fabrykanta. Będziemy chyba biec z przewodnikiem- biegaczem, który będzie opowiadał o mijanych zabytkach.
Ostatnio zmieniony 19 sie 2011, 12:35 przez wolf1971, łącznie zmieniany 1 raz.