Strasb - Komentarze

Komentarze do blogów treningowych, komentujcie w tym dziale w nie w blogach

Moderator: infernal

Awatar użytkownika
strasb
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4779
Rejestracja: 01 sie 2010, 11:25
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Lozanna

Nieprzeczytany post

Recenzje na necie sugerują, że powinno Ci czucie w śródstopiu w tych adaśkach odpowiadać, ale czemu oni sobie za te buty tyle życzą (cena po obniżce jeszcze przekracza pełną cenę za te buty w UK; przecenione widziałam nawet po 40 funtów, ale oczywiście rozmiary mocno przebrane). Swoją drogą natknęłam się na lekko przecenione Peregrine. Do Francji i do Niemiec sklep wysyła za darmo bez limitu wydatków, do Polski dopiero powyżej 465zł. :lalala: I jak się zamawia do Niemiec to lepsza cena niż jak do Francji (już z tego korzystałam). :oczko:

Zoltar, moje długie rajtki obecne są z Go Sport (i też mnie wkurzają :bum: ), więc wynika że szoku jakościowego bym w Karrimorze nie odczuła. Poprzeceniane na poniżej 10 funtów, dlatego rozważałam. Co do bluz itp. to koniec zeszłej zimy, jak już mogłam biegać, oblatałam w Craftach i te sprawdzają się cudnie, ale przydałoby się więcej sztuk do rotacji, a jakoś na razie nie chcą nigdzie tak ładnie poprzeceniać Craftów jak zeszłej jesieni. :oczko:
New Balance but biegowy
Awatar użytkownika
zoltar7
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 5288
Rejestracja: 12 wrz 2010, 11:13
Życiówka na 10k: żenująca
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Mimik nic nie potrafię powiedzieć na temat tych adidasów, poza tym, że są bardzo podobne do adidas kanadia TR (kanadia TR mają różne wersje: z siateczki, ze skóry, są też w wersji GTX tj. z gore-texem). Na pewno mają dobrą podeszwę, z długimi kołkami, i na tyle szeroko rozstawionymi, że nie będą się zapychać błotem. Adidasy kanadia można sobie pomacać w każdym praktycznie sklepie sportowym z butami tej marki, poza tym kanadia mają bardziej przystępną cenę. Mimik wybierz się do sklepu i je sobie przymierz. Wadą adidas kanadia jest to, że aby obniżyć ich cenę, to nawet wkładki nie są wyjmowana... :smutek:
A tak swoją drogą Mimik to może pooglądaj też buty inov-8 ostatecznie to firma specjalizująca się w butach trailowych.

Strasb może Crafta w tym roku nie po przeceniali bo jeszcze jesieni nie ma :hejhej:
A tak swoją drogą w zimie jak jest poniżej zera to ja nie noszę bluz, mi się sprawdza zestaw: koszula termoaktywna z długim rękawem taka przylegająca do ciała, a na to kurta wiatrówka (w moim przypadku dwie warstwy na ogół wystarczają) i koniecznie rękawiczki.
Temu się darzy, kto dobrze waży.
Szczęśliwi kalorii nie liczą.
Awatar użytkownika
strasb
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4779
Rejestracja: 01 sie 2010, 11:25
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Lozanna

Nieprzeczytany post

Jak to jesieni nie ma, wystarczy tylko spojrzeć za okno. :oczko:

Ja ostatniej zimy biegałam w koszulkach termoaktywnych z długim rękawem (Craft właśnie) i na to wiatrówka (jeśli nieco cieplej) lub bluza (Craft :hej: ) - jeśli chłodniej. Sprawdzało się super, tylko nie obraziłabym się za więcej sztuk ww rzeczy.
Awatar użytkownika
kachita
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 6639
Rejestracja: 22 maja 2011, 19:26
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Wrocław

Nieprzeczytany post

Bardzo ładne długie wybieganie. Też muszę takie włączyć do programu, bo tak się skupiłam na tym tempie, że o wytrzymałości prawie zapomniałam ;)

Też muszę sobie dokupić parę ciuchów zimowych, ale liczę w tym względzie na Tchibo. Mam zeszłoroczne zimowe i tegoroczne wiosenne i jestem zachwycona - koszulki są mięciusie, wygodne, dobrze odprowadzają wilgoć i nie śmierdolą tak jak najki, nie wspominając o gosporcie. :lalala: Kurteczka, bluza i getry też bdb. Niby te dodatkowe ciuchy kosztują, ale ja sobie to tłumaczę tak, że jak będę miała więcej ciuchów biegowych, to rzadziej będzie pralka chodziła, więc summa summarum kosztowo na to samo wyjdzie ;)
[url=http://www.bieganie.pl/forum/viewtopic. ... ead#unread]Wyznania kobiety szurającej[/url] || [url=http://bieganie.pl/forum/viewtopic.php? ... ead#unread]Komentarze[/url]

[color=#BF0080][size=85]A minute on the lips, a lifetime on the hips.[/size][/color]
Awatar użytkownika
strasb
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4779
Rejestracja: 01 sie 2010, 11:25
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Lozanna

Nieprzeczytany post

Ja tu Tchibo nie mam, a w Lidlu biegowe rzeczy też znacznie rzadziej niż w Polsce. :oczko: Z Rzeczy z Crafta są super, tylko z 1-2 sztukami to w zimie z praniem kiepsko, nie ma to jak lato kiedy bez problemu można wszystkie rzeczy uprać po kążdym treningu. Wtedy nawet koszulki z GoSport dają radę. :oczko: Bluz od nich nie próbowałam
Awatar użytkownika
zoltar7
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 5288
Rejestracja: 12 wrz 2010, 11:13
Życiówka na 10k: żenująca
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Za dużo ciuchów to też przesada, bo później i tak się biega tylko w ulubionych.

ps. no patrz Kachita a ja głupi zawsze po biegu wszystko wrzucam do pralki, nawet czapeczkę ręcznie piorę... a z butów zmywam błoto i kurz... poważnie, jedyny wyjątek robiłem w zimie dla wiatrówek te prałem raz w tygodniu.
Temu się darzy, kto dobrze waży.
Szczęśliwi kalorii nie liczą.
Awatar użytkownika
strasb
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4779
Rejestracja: 01 sie 2010, 11:25
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Lozanna

Nieprzeczytany post

Mnie się zdaje optymalną ilość: można przebiegać tydzień bez potrzeby prania. Na lato tak mam, na zimę niestety nie.
Awatar użytkownika
strasb
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4779
Rejestracja: 01 sie 2010, 11:25
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Lozanna

Nieprzeczytany post

Recenzja tej nowej szosowej linii Inov8: http://www.runblogger.com/2011/08/inov- ... eview.html
Awatar użytkownika
mimik
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4097
Rejestracja: 16 maja 2009, 19:42
Życiówka na 10k: 38:56
Życiówka w maratonie: 03:44:08
Lokalizacja: okolice wrocławia

Nieprzeczytany post

ehh.. nie wiedziałem na co się zdecydować, Faasy dobijają do 1000km, zamówiłem Brooks Launch. Powinny sprostać moim oczekiwaniom. Sprawdzałem dzisiaj na nogach w deca Asics Ds Trainery, bardzo fajne, ale nie będę kupował jednej pary butów w cenie dwóch. Przed zimą pomyślę jeszcze o jakiś trailówkach.. Inov-y strasznie kuszą :)
Awatar użytkownika
strasb
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4779
Rejestracja: 01 sie 2010, 11:25
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Lozanna

Nieprzeczytany post

No to czekamy na recenzję Launchów. :spoko: Co do ceny DS Trainer to się jak najbardziej zgadzam. A co do Brooksów to mnie wciąż kuszą Green Silence tylko że w sumie nie potrzebuję nowych butów. :bum:
Awatar użytkownika
kachita
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 6639
Rejestracja: 22 maja 2011, 19:26
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Wrocław

Nieprzeczytany post

Przymierzałam dzisiaj Nike Free 2 - jaaaa, ale leciutkie. Tylko jakieś strasznie wąskie albo wkładka jest do de - uciskały mnie w podbicie. A ja nie mam jakiejś szerokiej stopy :szok:

A te Brooksy to fajne są buty generalnie?
[url=http://www.bieganie.pl/forum/viewtopic. ... ead#unread]Wyznania kobiety szurającej[/url] || [url=http://bieganie.pl/forum/viewtopic.php? ... ead#unread]Komentarze[/url]

[color=#BF0080][size=85]A minute on the lips, a lifetime on the hips.[/size][/color]
Awatar użytkownika
mimik
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4097
Rejestracja: 16 maja 2009, 19:42
Życiówka na 10k: 38:56
Życiówka w maratonie: 03:44:08
Lokalizacja: okolice wrocławia

Nieprzeczytany post

Brooks marka porównywalna z Asics, może nie aż taka trwała
Awatar użytkownika
mimik
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4097
Rejestracja: 16 maja 2009, 19:42
Życiówka na 10k: 38:56
Życiówka w maratonie: 03:44:08
Lokalizacja: okolice wrocławia

Nieprzeczytany post

strasb pisze:No to czekamy na recenzję Launchów. :spoko: Co do ceny DS Trainer to się jak najbardziej zgadzam. A co do Brooksów to mnie wciąż kuszą Green Silence tylko że w sumie nie potrzebuję nowych butów. :bum:
Spoko, na pewno coś napiszę.. Myślałem o tych Green Silence, ale na ten okres jesienno-zimowy i ogólnie na swój poziom biegowy (z jednej strony chcę dużo biegać, z drugiej nie jestem taki doświadczony i wyrobiony) daruję sobie zbytni minimalizm, może w przyszłym roku. W sumie mam jeszcze te Mizuno Ronin 2.
Awatar użytkownika
zoltar7
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 5288
Rejestracja: 12 wrz 2010, 11:13
Życiówka na 10k: żenująca
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

No ja swoje DS-Trainer 14 (których nota bene jeszcze nie używałem) kupiłem z okazji likwidacji sklepu internetowego za ok. 230 zł z przesyłką ale generalnie jeszcze nie tak dawno DS-Trainer 14 w polskich sklepach internetowych były po ok. 350 zł więc tak jak inne buty... na ale za tegoroczny model to trzeba wybulić :ble:
kachita pisze:Przymierzałam dzisiaj Nike Free 2 - jaaaa, ale leciutkie. Tylko jakieś strasznie wąskie albo wkładka jest do de - uciskały mnie w podbicie.
Akurat na tę cechę nike free to więcej osób narzeka, poza tym jak tak patrzę na te nacięcia w podeszwie nike free to zastanawiam się czy da się w nich biegać po nieutwardzonej nawierzchni... przecież takie nacięcia muszą "łapać" wszystkie drobne kamienie. Chciałbym aby mnie dobrze zrozumiano, nie jestem przeciwnikiem nike free (szczególnie w kolorze fioletowym :bum: ) ale to buty raczej na posprzątany asfalt.
Temu się darzy, kto dobrze waży.
Szczęśliwi kalorii nie liczą.
Awatar użytkownika
strasb
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4779
Rejestracja: 01 sie 2010, 11:25
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Lozanna

Nieprzeczytany post

mimik pisze: Spoko, na pewno coś napiszę.. Myślałem o tych Green Silence, ale na ten okres jesienno-zimowy i ogólnie na swój poziom biegowy (z jednej strony chcę dużo biegać, z drugiej nie jestem taki doświadczony i wyrobiony) daruję sobie zbytni minimalizm, może w przyszłym roku.
Ja korzystam z tego, że różne przypadłości zmusiły mnie w zasadzie do powrotu na poziom zerowy, więc bawiąc się w minimalizm przynajmniej mam poczucie, że coś robię, a obciążenia nie są wielkie.

mimik pisze:W sumie mam jeszcze te Mizuno Ronin 2.
A jak Ci się znudzi to zawsze możesz pobawic się tak. :bum:
ODPOWIEDZ