Moderator: infernal
Nie mam na niego planów, jeśli ten bieg wypali, to będzie bieg testowy..Bogil pisze:Bieg Skawiński nie długo. Masz jakieś plany na niego?
I co? Na parę tygodni przed startem mam napierdzielać mocniejsze treningi?Ostatnio widzę same spokojne biegi.
no i właśnie dochodzę do wniosku, że to błędne myślenie.. Ta Skawina siłą woli będzie testowa, bo nie wiem jak wypadnę.. Ale to właśnie na tej Skawinie po takiej stabilizacji jak teraz, mam szanse lepiej skonsumować to co nabiegałem w zimie, niż na Maniackiej. Poważnie czuję teraz lepszą świeżość w nogach. Boję się, że gdybym znowu zaczął doginać z treningami, to znowu byłby rozczarowanie..Bogil pisze:No to jeżeli testowo to faktycznie nie ma co się szarpać, myślałem że po nieobecności na maniackiej będziesz chciał zrobić wynik. Szczególnie, że mocno pracowałeś od ostatniego startu na 10k.
Jeśli uważasz, że ostatnio Swoje Wybiegałeś, to teraz jedyne co ci dobrze zrobi to bardziej lajtowe treningi na czucie.. Ja być może zrobię sobie jeszcze jakieś dynamiczniejsze BNP, coś podobnego co robię teraz i to wsio..Teraz już nie wiele da się zrobić ale ja mam nadzieję, że jeszcze coś podciągnę bo nastawiłem się na wynik i głupio by było przerypać o np. 30 sek.
hehe... tak, ale to tylko na pierwszych metrach było tyle siłstrasb pisze:No, prawie ziemi nie dotykasz jak biegasz w tych nowych butach, niezła reklama!
Brzmi to trochę wariacko Hehe.. Nazwa miejscowości, jakby tam naprawdę potrzebowali takich akcji.pardita pisze:Matko, Mimik, gdzie Ty wygrzebałeś ten Bieg Przeciwko Uzależnieniom w Żórawinie?!
Czy zatem planujesz nabyć na stałe swoje testowe buty?
Ja chyba, tfu tfu nie zapeszam..., powoli wylażę ze swojej dupnej kontuzji i w sobotę zamierzam zrobić pierwsze podchody do biegania. Tym razem będę się bardzo grzecznie trzymać wyznaczonych przez Ciebie czasów
Mała mieścina pod Wrocławiem, prawie wioska. Dzięki, dzisiaj akurat nie biegałem.pardita pisze:Mimik,
musze nauczyc się od Ciebie pewnej wielkiej umiejętności - podchodzenia na luzie do niezrealizowanych i odpuszczonych (Skawina/Kąty) celów
Miłego dnia i biegania!
.. które po części wynika z nadmiernego machania szabelką. raczej nie naśladuj mnie w tym.. A czy potem się tym przejmuję? Powiem tak, to bieganie robi ze mnie po części flegmatyka. Jaka jest z tego korzyść? O wiele łatwiej pewne rzeczy mam głęboko w .. coś tam daje, to jest mój słaby punkt, narazie tyle mi wystarcza, może się rozkręce.. brzuszki robię bez sprzętu, nie mam czym zaprzeć nóg, a staram się robić dokładnie..Maurice pisze:Piotrze, coś ci daje pojedyncza serie brzuszków (poza wewnętrznym zadowoleniem że coś robisz) ?
ja obrałam tę samą taktykę: lepiej niewiele, ale żeby nabrać nawyku, niż nic, i nie nabierać nic, poza rozrostem obszarów okołobrzusznych :Dmimik pisze:coś tam daje, to jest mój słaby punkt, narazie tyle mi wystarcza, może się rozkręce.. brzuszki robię bez sprzętu, nie mam czym zaprzeć nóg, a staram się robić dokładnie..Maurice pisze:Piotrze, coś ci daje pojedyncza serie brzuszków (poza wewnętrznym zadowoleniem że coś robisz) ?
