Jacek Ksiąszkiewicz – czy istnieje ładne bieganie?
- yacool
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 13465
- Rejestracja: 03 gru 2008, 11:25
- Kontakt:
Wakacje mam więc tak z doskoku internety oglądam.
Poza tym trzebaby coś napisać znowu. Myślę o tym przebiegu przodo-tyłopochylenia, czyli analizie odczytu z żyroskopu gy.
Poza tym trzebaby coś napisać znowu. Myślę o tym przebiegu przodo-tyłopochylenia, czyli analizie odczytu z żyroskopu gy.
- pawo
- Wodzirej
- Posty: 4546
- Rejestracja: 02 lis 2020, 22:20
- Lokalizacja: zdecydowanie las
Wiem, że wakacje, bo o 2 w nocy w Poznaniu wszyscy śpią i postów nikt nie pisze.
Baw się dobrze, może ja coś napiszę.
Baw się dobrze, może ja coś napiszę.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1519
- Rejestracja: 21 paź 2020, 20:15
- Życiówka na 10k: 42:15
- Życiówka w maratonie: 3:48:08
- Lokalizacja: Wieś
A ja się zastanawiam czy nie zacząć kupować butów dwa numery większe, bo podczas tego hamowania to jednak palce obrywają w tych tylko o numer większe. Ja zawiąże mocno to ciśnie z góry masakra... Wychodzi na to, że powinienem mieć ponad 2 cm dłuższe buty...
- yacool
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 13465
- Rejestracja: 03 gru 2008, 11:25
- Kontakt:
Przeginasz. Nie ma potrzeby zwiększać rozmiaru. Coś robisz nie tak. Może to hamowanie za długo trwa i zamiast ładować to rozpraszasz. Nogi mogą być ok. Stawiam na plecy. Że tam nie działa to dobrze. W banku wiedzy o plecach ani słowa, więc trzeba samemu szukać.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1519
- Rejestracja: 21 paź 2020, 20:15
- Życiówka na 10k: 42:15
- Życiówka w maratonie: 3:48:08
- Lokalizacja: Wieś
Plecy, garbus, a teraz z wyjaśnieniami Marka Purczyńskiego... cały czas sporo tu (u mnie) do usprawnienia.
Może faktycznie za bardzo nartuję : )
Mogą to też być buty, bo szczególnie w jednych to odczuwam...
Może faktycznie za bardzo nartuję : )
Mogą to też być buty, bo szczególnie w jednych to odczuwam...
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 4971
- Rejestracja: 22 lis 2017, 14:58
- Życiówka na 10k: 37:59
- Życiówka w maratonie: 2:59:13
- Lokalizacja: Tychy
Biały mistrzem świata na 10000m! Nie sądziłem że tego dożyję
viewtopic.php?f=28&t=58398 Komentarze
- Przemkurius
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 3616
- Rejestracja: 07 lip 2019, 18:26
- Lokalizacja: Łódź
I to w butach z decathlonu
[url=viewtopic.php?t=60705]BLOG[/url]
[url=viewtopic.php?t=60706]KOMENTSY[/url]
800m: 2:11.97 - 06.22
1000m: 2:49.94 - 06.22
1609m: 5:03.80 - 06.22
3000m: 10:23.18 - 12.20
5km: 17:39 - 09.22
10km: 38:12 - 05.24
15km: 57:50 - 11.24
HM: 1:19:06 - 02.25
[url=viewtopic.php?t=60706]KOMENTSY[/url]
800m: 2:11.97 - 06.22
1000m: 2:49.94 - 06.22
1609m: 5:03.80 - 06.22
3000m: 10:23.18 - 12.20
5km: 17:39 - 09.22
10km: 38:12 - 05.24
15km: 57:50 - 11.24
HM: 1:19:06 - 02.25
- yacool
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 13465
- Rejestracja: 03 gru 2008, 11:25
- Kontakt:
Szacun dla Jimiego. Wypracował sobie to i zaskoczeniem jest tylko dla naszych komentatorów.
-
- Wyga
- Posty: 109
- Rejestracja: 23 sty 2022, 14:32
- Życiówka na 10k: 49:26
- Życiówka w maratonie: brak
Nie wiem, czy to dobry wątek na opinię o tym, co zaprezentował na MŚ pan FR; ale ruch trzeba robić w tym wątku:)
https://www.youtube.com/shorts/UNZsOotRnUU
Może ciuchy w barwach narodowych za ciężkie.
https://www.youtube.com/shorts/UNZsOotRnUU
Może ciuchy w barwach narodowych za ciężkie.
- yacool
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 13465
- Rejestracja: 03 gru 2008, 11:25
- Kontakt:
Polacy nie rozumieją ironii. Rak powinien zmienić barwy albo narrację, bo szkoda chłopaka.
-
- Wyga
- Posty: 109
- Rejestracja: 23 sty 2022, 14:32
- Życiówka na 10k: 49:26
- Życiówka w maratonie: brak
A ja głupi myślałem że schemat jest tak:
wyniki --> rozpoznawalność --> budowanie wizerunku --> pozwalanie sobie na bycie ekscentrycznym
może ja coś przegapiłem i poprzednie etapy FR już przebył i teraz próbuje być ironiczny, wg mnie zwyczajnie pajacuje.
Ale spoko, może jego zasięgi to szkoła (w sensie podwórko) i tam będzie poważany.
Pozdro.
wyniki --> rozpoznawalność --> budowanie wizerunku --> pozwalanie sobie na bycie ekscentrycznym
może ja coś przegapiłem i poprzednie etapy FR już przebył i teraz próbuje być ironiczny, wg mnie zwyczajnie pajacuje.
Ale spoko, może jego zasięgi to szkoła (w sensie podwórko) i tam będzie poważany.
Pozdro.
- pawo
- Wodzirej
- Posty: 4546
- Rejestracja: 02 lis 2020, 22:20
- Lokalizacja: zdecydowanie las
No ta, to jest karygodne, a występy szkolne " będę pijana na weselu w dubaju" to bardzo dobry żart.
- beata
- Ekspert/Trener
- Posty: 6528
- Rejestracja: 21 sty 2003, 11:46
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: W-wa
No chyba pierwszy raz się z Tobą zgadzam.
Nie no, u nas to liczy się śmiertelna powaga, plus martyrologia. I kij w dupie. A, jeszcze plus jeszcze walka "dla ojczyzny".
Bez spełniania warunków powyższych nie można być ekscentrycznym? To szkoda.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1519
- Rejestracja: 21 paź 2020, 20:15
- Życiówka na 10k: 42:15
- Życiówka w maratonie: 3:48:08
- Lokalizacja: Wieś
Unikajmy wrzucania wszystkich do jednego worka!
Czyli niektórzy i raczej dziennikarze...
NIe rozumieją przede wszystkim co przeżywał po swoim występie, i że w ten sposób informował burzy/wulkanie swoich emocji/wzburzenia... Było ironicznie, ale za to bez mocnych słów ...
Dziennikarze chyba to odebrali, że ich lekceważy (ich czyli widzów, a jakże : ) No nie!
Wypowiedź nie pasowała do schematu i już nasi komentatorzy się wykoleili...
A wystarczyło powiedzieć... np. rozumiemy, że bardzo to przeżywasz... emocje się w Tobie się gotują, rozumiemy to.
W ogóle nie wyłapali, i nie podchwycili, że przyjechał za późno na 3 dni przed, że nie czuł się przed biegiem, bo za krótki czas, że za dwie godziny...
Więcej już rozumiała pani (z PZLA - chyba), ale też stała na stanowisku, że trzeba trzymać się schematów wypowiedzi w wywiadach...
Czyli, powinien powiedzieć
Coś nie wyszło może aklimatyzacja, teraz za szybko na wnioski, będziemy to analizować...
To ja już wolę, no jak to co się stało? Musiałem wrócić po kram na start...

-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 385
- Rejestracja: 18 wrz 2014, 15:10
- Życiówka na 10k: 39
- Życiówka w maratonie: brak
Chciał się wypowiedzieć z ironią, ok, ale to trzeba potrafić. Zrozumieli nieliczni a kibic który tego słuchał aż się w środku zagotował Wychodzi niedojrzałość, ciężko tak budować swój wizerunek. Mnie bardziej zdenerwował jego spacer na ostatniej prostej. Ciężko to odebrać inaczej niż brak szacunku do kibiców. Biegnąc w koszulce kadrowej takich rzeczy się nie robi bo to strasznie razi. OK, na 120m do mety do odcięło ale mógł to z godnością dobiec i nie robić przedstawienia.
Szkoda że nie weźmie przykładu ze swojej koleżanki, rekordzistki Polski, z którą trenuje.
Szkoda że nie weźmie przykładu ze swojej koleżanki, rekordzistki Polski, z którą trenuje.