Sikor - komentarze

[Przemkurius]

a rower bardzo ucierpiał w trakcie upadku? czy jedyne straty to okulary i zaślepka od kasku?

Okularom sie nic nie stalo. Moze niejasno napisalem, ale mi cos w oczach przeskoczylo
Zaslepka do kasku jest spoko, to taka wymienna zaslepka, ktora mozna regulowac przeplyw powietrza.
Nic sie jej nie stalo, po prostu zatrzask puscil od przeciazenia w czasie uderzenia.
Co do roweru, to ucierpial troche lewy pedal. Nic sie nie wygielo, ale nie moglem jeszcze sprawdzic czy pomiar mocy w porzadku.
Z przodu lemondka wyrznela mocno w asfalt (lewe ramie) i oberwal przelacznik do zmiany biegow.
Udalo mi sie jednak wrzucic inny bieg jak odebralem rower. Lancuch od tego uderzenia prawie zupelnie spadl i trzymal sie zaklinowany na przednije przerzutce.

Czyli zaliczyłeś knock down

ale najważniejsze, że obyło się bez poważniejszych strat.

No i jak chłopaki pisali, gratulacje za ukończenie, najważniejsze żebyś sam był usatysfakcjonowany

[keiw]

...

SIS bardzo lubie, ale Maurten maja cos w sobie musze przyznac.
Konsystencja jest gesta, prawie taka galaretka, to trzeba wycisnac, nie wylewa sie w ogole.
W smaku takie slodkawe o ile moge sobie przypomniec, bo te zele jadlem juz w drugiej czesci biegu.
Ta niezbyt wielka slodkosc chyba ine zasladza tak szybko, ale tu spekuluje.
Jestem w kazdym razie zachecony, zeby je bardziej wyprobowac

Dzięki. Chyba sobie zamówię kilka tych żeli i drink mix 320.

[przemekEm]

Świetna relacja. Gratuluję ukończenia, pomimo przygód i niewygod

[Siedlak1975]

Robert gratulacje! Jak zawsze relacja pierwszy sort

[50latek]

Gratulacje!
Kiedyś będzie co opowiadać, może wnukom?

[ziko303]

Świeżutko wyglądasz na tych zdjęciach

[Sikor]

Świeżutko wyglądasz na tych zdjęciach

[mgrzeg]

Współczuję odnośnie syna i teściowej. Temat T1 znam z własnego (a raczej najmłodszego syna) doświadczenia - od 13 lat z tym żyjemy, przy czym mój miał 2 lata jak u niego rozpoznano cukrzycę, nie pamięta 'zdrowego' życia. Niestety starsze dzieci znoszą to chyba nieco gorzej, to ciężki czas dla całej rodziny, jeśli nie było wcześniej nikogo z cukrzycą.
Trzymam kciuki, krok po kroku wszystko ogarniecie.

[rocha]

Dołączam swoje kciuki

[ziko303]

Trzymaj się Robert, liczę że wszystko się jakoś poukłada.

[cichy70]

słabe wieści, ciężko napisać coś prócz trzymaj się.

[banama]

Wysyłam dobre myśli. Będzie dobrze!

[Sikor]

Dzieki. Dzisiaj mielismy pierwsza wizyte w klinice dzieciecej juz tutaj, na miejscu.
Wiadomosci o tyle dobre, ze cukrzyca najwyrazniej zostala wczesnie wykryta i nie zdarzyla jeszczee szkod w organizmie narobic.
Niestety na sensor trzeba poczekac 4-6 tygodni, ale potem nie bedzie przynajmniej musial kluc palcow tyle razy.
No i mozemy odpuscic test o 3-ej w nocy, bo stabilizowanie dobrze nam idzie (lekarz mial z urzadzenia cala historie pomiarow, niezle ).
Nowsze sensory lacza sie przez BT z apka w komorce i co kilka minut przesylaja wynik. Bombastycznie!
Do tego rodzice moga dolaczyc do "grupy" i tez dostaja automatycznie info i alarmy na swoje komorki. Gicio.

[rocha]

Dzieki. Dzisiaj mielismy pierwsza wizyte w klinice dzieciecej juz tutaj, na miejscu.
Wiadomosci o tyle dobre, ze cukrzyca najwyrazniej zostala wczesnie wykryta i nie zdarzyla jeszczee szkod w organizmie narobic.
Niestety na sensor trzeba poczekac 4-6 tygodni, ale potem nie bedzie przynajmniej musial kluc palcow tyle razy.
No i mozemy odpuscic test o 3-ej w nocy, bo stabilizowanie dobrze nam idzie (lekarz mial z urzadzenia cala historie pomiarow, niezle ).
Nowsze sensory lacza sie przez BT z apka w komorce i co kilka minut przesylaja wynik. Bombastycznie!
Do tego rodzice moga dolaczyc do "grupy" i tez dostaja automatycznie info i alarmy na swoje komorki. Gicio.

Dlatego oszczędny jestem w krytykowaniu współczesnego "zepsutego" świata.
Daje wiele możliwości.
Pochwalam (i podziwiam) Waszą postawę.

[cichy70]

dawaj ten ciąg dalszy.
to nie kapitan klos, żeby w odcinkach robić