sultangurde - komentarze do bloga
Moderator: infernal
- sultangurde
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1958
- Rejestracja: 10 paź 2018, 10:40
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
@Drwal Biegacz
Wariacji tego jest sporo. 20/20/20/20/20.
U podstaw całej idei leży zrozumienie co to jest float.
https://simplifaster.com/articles/float ... velopment/
Tu chodzi o bieganie na 98% czyli submax przeplatane odcinkami na 92-94% mocy czyli właśnie float.
Wykorzystanie prędkości maksymalnej do bardzo szybkiego biegu ale jednak bez spiny i żyłowania prędkości.
@Mossar
Uczę się przyspieszać na łuku. Z premedytacją biorę tory 3 lub 4 bo łuki są łagodniejsze.
Zaczynam zawsze na łuku, potem float przy wyjściu na prostą i sprint to mety.
Na stadionie jest fajnie początek 150 oznaczony, więc tak łatwiej i potrzebuje tylko 2 dodatkowe słupki/oznaczniki.
Wariacji tego jest sporo. 20/20/20/20/20.
U podstaw całej idei leży zrozumienie co to jest float.
https://simplifaster.com/articles/float ... velopment/
Tu chodzi o bieganie na 98% czyli submax przeplatane odcinkami na 92-94% mocy czyli właśnie float.
Wykorzystanie prędkości maksymalnej do bardzo szybkiego biegu ale jednak bez spiny i żyłowania prędkości.
@Mossar
Uczę się przyspieszać na łuku. Z premedytacją biorę tory 3 lub 4 bo łuki są łagodniejsze.
Zaczynam zawsze na łuku, potem float przy wyjściu na prostą i sprint to mety.
Na stadionie jest fajnie początek 150 oznaczony, więc tak łatwiej i potrzebuje tylko 2 dodatkowe słupki/oznaczniki.
Blog: viewtopic.php?f=27&t=60020
Komentarze: viewtopic.php?f=28&t=60021
2024 [M40] 18:41//40:12//1:31:02
Komentarze: viewtopic.php?f=28&t=60021
2024 [M40] 18:41//40:12//1:31:02
- Mossar
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1636
- Rejestracja: 21 wrz 2019, 22:19
W ogóle przed moimi pierwszymi probami na stadionie nie spodziewałem się że łuk to coś co trzeba ćwiczyć A tu nawet Komański po swoim 20.50 na DME powiedział, że to co jest u niego do poprawy to właśnie start i łuk (z tego co kojarzę). No i rzeczywiście na łuku ciało się zupełnie inaczej zachowuje. Niby wszystko jasne jak ktoś rozumie fizykę, ale teoria teorią a praktyka praktyką.
viewtopic.php?p=1087487#p1087487 - Komentarze
- sultangurde
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1958
- Rejestracja: 10 paź 2018, 10:40
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
No tak, bo na 200m na łuku biegniesz połowę dystansu.
Jeśli ładnie się trzymasz wewnętrznej linii to jest około 100m a jak rąbiesz po zewnętrznej (to nagle masz 102m na łuku).
Siła odśrodkowa nie bierze jeńców
Jeśli ładnie się trzymasz wewnętrznej linii to jest około 100m a jak rąbiesz po zewnętrznej (to nagle masz 102m na łuku).
Siła odśrodkowa nie bierze jeńców
Blog: viewtopic.php?f=27&t=60020
Komentarze: viewtopic.php?f=28&t=60021
2024 [M40] 18:41//40:12//1:31:02
Komentarze: viewtopic.php?f=28&t=60021
2024 [M40] 18:41//40:12//1:31:02
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 13601
- Rejestracja: 04 sie 2007, 23:18
- Życiówka na 10k: 33:40
- Życiówka w maratonie: 2:39:05
Nie tylko na 200m ale na każdym dystansie na stadionie biegnie sie 50% po luku.
My tez duzo robimy na wirażach.
Jak pamiętam, jak żonka trenowała sprinty w Polsce przed 50 laty, to tez robiło sie praktycznie tylko wiraże.
My tez duzo robimy na wirażach.
Jak pamiętam, jak żonka trenowała sprinty w Polsce przed 50 laty, to tez robiło sie praktycznie tylko wiraże.
- sultangurde
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1958
- Rejestracja: 10 paź 2018, 10:40
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Ja bym przewrotnie napisał, że w okresie letnim to zwiększaj szybkość odcinków i jak trzeba zmniejszaj ilość powtórzeń.
To najlepszy czas, żeby zrobić zapas szybkości pod 5 km i całą resztę.
Blog: viewtopic.php?f=27&t=60020
Komentarze: viewtopic.php?f=28&t=60021
2024 [M40] 18:41//40:12//1:31:02
Komentarze: viewtopic.php?f=28&t=60021
2024 [M40] 18:41//40:12//1:31:02
- sultangurde
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1958
- Rejestracja: 10 paź 2018, 10:40
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
+1 Dokładnie tak. To sztuka jest ładnie wiraże biegać.
Blog: viewtopic.php?f=27&t=60020
Komentarze: viewtopic.php?f=28&t=60021
2024 [M40] 18:41//40:12//1:31:02
Komentarze: viewtopic.php?f=28&t=60021
2024 [M40] 18:41//40:12//1:31:02
- przemekEm
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 891
- Rejestracja: 04 wrz 2019, 12:45
- Lokalizacja: Warszawa
Zależy co chcesz osiągnąć. Jak chcesz przesuwać swoją szybkość, to nie musisz robić dużej liczby powtórzeń 5-6 powinno wystarczyć, robisz to na dłuższej przerwie (np. 3 minuty), do pełnego wypoczynku, a progres to robienie tego coraz szybciej, bez zwiększania liczby powtórzeń.
Jak chcesz zwiększyć wytrzymałość na takich prędkościach, to robisz więcej odcinków, na krótszej przerwie (np. 1 minuta w serii, możesz zrobić dłuższą przerwę między seriami), wtedy progres to dokładanie kolejnych albo skracanie przerwy.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 13601
- Rejestracja: 04 sie 2007, 23:18
- Życiówka na 10k: 33:40
- Życiówka w maratonie: 2:39:05
Takie cos zaczyna sie od normalnych przebieżek do 80m.przemekEm pisze: ↑30 cze 2023, 09:31Zależy co chcesz osiągnąć. Jak chcesz przesuwać swoją szybkość, to nie musisz robić dużej liczby powtórzeń 5-6 powinno wystarczyć, robisz to na dłuższej przerwie (np. 3 minuty), do pełnego wypoczynku, a progres to robienie tego coraz szybciej, bez zwiększania liczby powtórzeń.
Jak chcesz zwiększyć wytrzymałość na takich prędkościach, to robisz więcej odcinków, na krótszej przerwie (np. 1 minuta w serii, możesz zrobić dłuższą przerwę między seriami), wtedy progres to dokładanie kolejnych albo skracanie przerwy.
Po 2-3 treningach trochę Vmax na odcinkach 30-40m.
Potem dodajesz TWL w postaci 30-30-30-30-30 (ins-Outs)
I klasyczne 5x150m
Za każdym razem ABC i dynamiczny streching.
I tak, po paru tygodniach biegasz 2-setki w 29-30 (w porywach wiatru 27 a już widziadłem 23s na treningu... no, nie u mnie).
I takie podejście jest baaaardzo efektywne. Problem w tym, ze nikt tego nie chce robić, bo wola po lesie 25km w 5:30
- sultangurde
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1958
- Rejestracja: 10 paź 2018, 10:40
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Dokładnie! Boją się ludzie jakby to parzyło, ale to dlatego że to źle wygląda w social media. A 25 km to już lokalny bohaterRolli pisze: ↑30 cze 2023, 09:46 Takie cos zaczyna sie od normalnych przebieżek do 80m.
Po 2-3 treningach trochę Vmax na odcinkach 30-40m.
Potem dodajesz TWL w postaci 30-30-30-30-30 (ins-Outs)
I klasyczne 5x150m
Za każdym razem ABC i dynamiczny streching.
I tak, po paru tygodniach biegasz 2-setki w 29-30 (w porywach wiatru 27 a już widziadłem 23s na treningu... no, nie u mnie).
I takie podejście jest baaaardzo efektywne. Problem w tym, ze nikt tego nie chce robić, bo wola po lesie 25km w 5:30
Ja się skłaniam też ku bieganiu 4x60m w formie 30 metrów luźny nabieg + 30 metrów submax.
Ins-Outs działa niesamowicie, ledwo zacząłem treningi na stadionie a 200m już poniżej 30 sekund było na luzie. Za tydzień pewnie już około 29 sekund będzie. Nogi świeże, żadnego bólu, jest chęć biegać.
Blog: viewtopic.php?f=27&t=60020
Komentarze: viewtopic.php?f=28&t=60021
2024 [M40] 18:41//40:12//1:31:02
Komentarze: viewtopic.php?f=28&t=60021
2024 [M40] 18:41//40:12//1:31:02
- Bazooka
- Rozgrzewający Się
- Posty: 13
- Rejestracja: 06 sty 2023, 16:40
- Życiówka na 10k: 45:56
Dzięki za sugestie.
60-80m (6-10x) już biegałem przez chyba 3 treningi, później były 130-140m(x10) też 3 treningi.
Te odcinki na przerwie "chodzonej" na takiej samej długości.
Od trzech tygodni biegam 200m/200m, przerwa w truchcie ok. 1'20
Bardziej zależy mi na utrzymaniu szybkości przez dłuższy czas.
Setkę biegam poniżej 15s, ale w wieku 62 lat to raczej ciężko będzie o wyrażny progres.
Chociaż biegałem już 11,6...tylko to bardzo dawno było
60-80m (6-10x) już biegałem przez chyba 3 treningi, później były 130-140m(x10) też 3 treningi.
Te odcinki na przerwie "chodzonej" na takiej samej długości.
Od trzech tygodni biegam 200m/200m, przerwa w truchcie ok. 1'20
Bardziej zależy mi na utrzymaniu szybkości przez dłuższy czas.
Setkę biegam poniżej 15s, ale w wieku 62 lat to raczej ciężko będzie o wyrażny progres.
Chociaż biegałem już 11,6...tylko to bardzo dawno było
Rysiek.
- sultangurde
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1958
- Rejestracja: 10 paź 2018, 10:40
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
W tym wieku to jest podobno faktycznie walka o podtrzymanie prędkościBazooka pisze: ↑30 cze 2023, 11:55 Dzięki za sugestie.
60-80m (6-10x) już biegałem przez chyba 3 treningi, później były 130-140m(x10) też 3 treningi.
Te odcinki na przerwie "chodzonej" na takiej samej długości.
Od trzech tygodni biegam 200m/200m, przerwa w truchcie ok. 1'20
Bardziej zależy mi na utrzymaniu szybkości przez dłuższy czas.
Setkę biegam poniżej 15s, ale w wieku 62 lat to raczej ciężko będzie o wyrażny progres.
Chociaż biegałem już 11,6...tylko to bardzo dawno było
Ciężko doradzać, jak się jest 20 lat młodszym. Na pewno robiłbym cały czas sprawność i urozmaicał sobie treningi.
Bardzo dobrym środkiem do celu są odcinki 150 lub 100m dzielone na 50/30/20 fragmenty biegane 98/92/98/92/98 mocy.
Ale trzeba bardzo dobrze rozgrzanym być, bo dwugłowy pociągnąć może.
Blog: viewtopic.php?f=27&t=60020
Komentarze: viewtopic.php?f=28&t=60021
2024 [M40] 18:41//40:12//1:31:02
Komentarze: viewtopic.php?f=28&t=60021
2024 [M40] 18:41//40:12//1:31:02
- Bazooka
- Rozgrzewający Się
- Posty: 13
- Rejestracja: 06 sty 2023, 16:40
- Życiówka na 10k: 45:56
Każdy taki wtorkowy trening rozpoczynam 15 min. rozbiegania, później ćwiczenia i po treningu kolejne 15 min.
pon. i czw. joga.
w czwartek z reguły ok. 47min biegu na luzie ale dosyć intensywnie.
W soboty kilkanaście km. crosu a w niedzielę dokładam albo kolejne 6-7km biegu po lesie, albo treking kilkanaście km.
raz w miesiącu marszobieg ok. 30km po górkach, z reguły ok. 1000m up.
W międzyczasie jeszcze forumowe gumy
Wydaje mi się że jest to w miarę rozsądne i widzę spory progres po covidowych miesiącach.
Szczególnie dobrze służy mi trochę szybsze bieganie na krótkich odcinkach.
Wolę też mocny bieg ciągły niz interwały np. 2-3km.
Dlatego napisałem u Ciebie, bo widzę że masz doświadczenie w takim treningu.
A kolce może jeszcze kiedyś założę
pon. i czw. joga.
w czwartek z reguły ok. 47min biegu na luzie ale dosyć intensywnie.
W soboty kilkanaście km. crosu a w niedzielę dokładam albo kolejne 6-7km biegu po lesie, albo treking kilkanaście km.
raz w miesiącu marszobieg ok. 30km po górkach, z reguły ok. 1000m up.
W międzyczasie jeszcze forumowe gumy
Wydaje mi się że jest to w miarę rozsądne i widzę spory progres po covidowych miesiącach.
Szczególnie dobrze służy mi trochę szybsze bieganie na krótkich odcinkach.
Wolę też mocny bieg ciągły niz interwały np. 2-3km.
Dlatego napisałem u Ciebie, bo widzę że masz doświadczenie w takim treningu.
A kolce może jeszcze kiedyś założę
Rysiek.
- weuek
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1960
- Rejestracja: 07 paź 2022, 16:56
- Życiówka na 10k: 42
- Życiówka w maratonie: 3:55
- Lokalizacja: Podkarpacie
- Kontakt:
Ja też wolę. Zdecydowanie. Nawet i 7:30 może być (jak teren trudny). I to jest dla mnie efektywne, czyli z chęcią wychodzę, żeby tak pobiegać. Bo wiem, co lubię, a co zniechęciłoby mnie do biegania.
Nie umiem biegać, ale bardzo lubię. W szkole nigdy nie ukończyłem biegu na 1km, a w 2023. roku przebiegłem 3714 km. Nie robię planów i jest mi z tym dobrze.