Tempo interwału

Biegowe "citius, altius, fortius": miejsce dla tych którzy chca biegac dalej i szybciej.
Rolli
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 13589
Rejestracja: 04 sie 2007, 23:18
Życiówka na 10k: 33:40
Życiówka w maratonie: 2:39:05

Nieprzeczytany post

mihumor pisze:Zaczynam 12x400 i dochodzę do 5x1km. Odczucia jak piszesz czyli odcinki 1km może poza pierwszym na granicy wykonalności, tempo oceniam na T1,5-3km. 0statni odcinek to już walka o byt. Raczej bolesny tren.
OK.
Ale nie rozumie dlaczego w styczniu.
New Balance but biegowy
Awatar użytkownika
b@rto
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3107
Rejestracja: 06 sty 2015, 23:07
Życiówka na 10k: 38:38
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Rolli pisze: Chodziło mi o twoja wypowiedz:
No nie wiem, ja interwały w T10 czy T5 to biegam już raczej w okresie treningu specyficznego.
To zależy od celów i umiejętności biegacza.
Takie 8x1000w 10kmT sa np. dla biegaczy szybkościowym raczej luźnym treningiem. Ja w tym okresie musze chłopaków raczej hamować, żeby nie biegali szybciej jak 5km, bo tempo 10kmT ich po prostu nudzi.
W sumie racja, zaczęliśmy mówić o kilometrówkach. Takie treningi biegam rzeczywiście szybciej - raczej w okolicach T5. W T10 robię odcinki 2-2,5 km, albo 3 km ale 5 sekund wolniej.
Można w sumie biegać też kilometrówki w T10, ale na krótkiej przerwie i też będzie dobrze. Interwały trening rzeka.
Kordyt
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 405
Rejestracja: 20 lis 2016, 18:22
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

No to w takim razie zadam pytanie kluczowe co powinie za jednostki zawierac plan pod 10km ?
Przyjmijmy że jakaś zabawa biegowa takie kilkuminutowe szybkie tempa. Tylko co znaczy kilkuminutowe ? Jak pobiegnie tempem <4/km to bedzie nadal kilkuminutówka ale juz też kilometrówka. Czy wiec takie treningi 6-8x1km mam odpuścić? Wystarcxy bieg w drugim zakresie, sila biegowa, rytmy ? Dlugie wybieganie na ten dystans ma sens ?
No to jak juz o technice to zapytam tez o to: kiedy lepiej skip A a niedy bieg pod górę? Czy to wszystko jedno ? Przyznam ze ostatnio zamiast biegu pod górę zrobilem skip A i byl o wiele cięższy.
5km - 18:41 (1.12.2018)
HM - 1:28:18 (14.10.2018)
M - 3:08:32 (6.10.2019)
Rolli
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 13589
Rejestracja: 04 sie 2007, 23:18
Życiówka na 10k: 33:40
Życiówka w maratonie: 2:39:05

Nieprzeczytany post

Sorry, ale nie rozumie co ma Skip A z podbiegami do czynienia?

Co do drugiego pytania:
tak jak napisałem, minutuwki sa raczej dla biegaczy którzy ufają swojemu wyczuciu tempa. Kilometrówki raczej dla tych którzy wola liczby i zegarek. Ja, chociaż juz biegam od 100 lat, nigdy bym nie trafił w 3:30/km bez zegarka... wiec robię kilometrówki.

Jeżeli chodzi o rodzaje interwalów: nigdy, tez w zimie, nie rezygnował bym z prędkości (duzo) szybszych od tempa startowego na 10km. Tu chodzi o rozwój VO2max i umiejętności anaerobowych organizmu... duzo teorii. Po prostu biegaj od czasu do czasu tez szybko i bardzo szybko.
Kordyt
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 405
Rejestracja: 20 lis 2016, 18:22
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Skip A i podbiegi sa w niektórych planach wymieniane jako zamienne, jako alternatywy.
No a wybiegania >16 km maja sens ?
5km - 18:41 (1.12.2018)
HM - 1:28:18 (14.10.2018)
M - 3:08:32 (6.10.2019)
Rolli
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 13589
Rejestracja: 04 sie 2007, 23:18
Życiówka na 10k: 33:40
Życiówka w maratonie: 2:39:05

Nieprzeczytany post

Kordyt pisze:Skip A i podbiegi sa w niektórych planach wymieniane jako zamienne, jako alternatywy.
Co to za plany?
Skip A celuje w miesnie podudzia popierane trochę przez zginacza biodra.
Podbiegi maja na celu poprawienie metabolizmu kończyn dolnych i obciąża przede wszystkim czworogłowy uda.

Kto trenuje skipy na zmęczenie, ten cos nie zrozumiał. Tu trenuje sie sile reaktywna. Natomiast podbiegi biegnie sie juz w celu zmęczenia i poprawy wytrzymałości siłowej.

Czyli 2 rożne rodzaje treningów... ale oba mogą być brane jako trening alternatywny.
No a wybiegania >16 km maja sens ?
No pewnie!
Awatar użytkownika
Mossar
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1636
Rejestracja: 21 wrz 2019, 22:19

Nieprzeczytany post

Trochę na bazie proponowanych treningów interwałowych M. Nagórka poszedłem dzisiaj pierwszy raz w interwał ekstensywny. U niego wygląda to np. tak, że po rozgrzewce biegowej robisz rozgrzewkę dynamiczną/statyczną, potem 100tki i np. 3x2km na 3 minutowej przerwie.

Dzisiaj był śnieg+lód, a stadion mam >3km od domu, więc u mnie wyglądało to bardziej tak, że zamiast 2km robiłem 1.5km (tak na próbę na razie) i po pierwszym 1.5km byłem na stadionie, zrobiłem rozgrzewkę, setki i potem kolejne dwa razy 1.5 (w moim przypadku w okolicach ~5:00min/km, ale bez śniegu myślę, że mogłoby to być poniżej).

No i tu mam dwie sprawy. Po pierwsze, czy dobrze rozumuję, że te setki są po to, żeby rozgrzać i zaangażować szybkokurczliwe włókna? Pytam dlatego, że te pierwsze 1.5 szło tak trochę ślamazarnie, a po tych setkach (nie jakichś szybkich, tylko 19-20s) jakoś tak nogi same ciągnęły do przodu.

Po drugie, jak to jest z tą przerwą przy interwale ekstensywnym? W tym planie Nagórka były 3 minuty, ale zastanawiam się jaki jest tu cel? Tętno ma zejść do niskiej wartości czy bardziej chodzi o jakieś uspokojenie mięśniowe?
Awatar użytkownika
beata
Ekspert/Trener
Posty: 6508
Rejestracja: 21 sty 2003, 11:46
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: W-wa

Nieprzeczytany post

Trochę nie rozumiem znów Twojej sekwencji zdarzeń ;), bo z tego, co napisałeś wynika, że zrobiłeś rozgrzewkę jakby w środku treningu ;). No i ta prędkość 5'00 przy odcinku 1.5k to wg mnie w Twoim przypadku trochę mało ..
Wg mnie powinieneś dobiec truchtem (nie ważna tu prędkość itp.) na stadion, i tam zrobić rozgrzewkę, setki albo nie - Nagórek je robił, no bo z takiej szkoły się wywodził, ja też - po rozgrzewce a przed akcentem zwykle robiło się 3-4 żwawe przebieżki, ale czy ma to sens i jaki cel, nie wiem, wyjaśniam teorię Marcina ;). W każdym razie później po tych setkach albo tylko po rozgrzewce statyczno-dynamicznej robisz te zasadnicze odcinki. Przerwa tym krótsza, im wolniejszy odcinek, z reguły, ale znów, to zależy, od różnych rzeczy. Przy tak wolnych odcinkach nie przejmowałabym się tą przerwą. Wg mnie powinieneś biegać te odcinki po 4'30-4'20, tak na moje "oko", masz się jednak trochę zmęczyć. Powrót wolnym truchtem do domu, albo, ostatni trzeci odcinek po drodze do domu i wtedy zostanie już 1-1.5k wolnego truchtu na schłodzenie.
Awatar użytkownika
cichy70
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4205
Rejestracja: 20 cze 2001, 10:59
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: zewszont.

Nieprzeczytany post

rytmy zawsze maja sens, z tymże ja robię inaczej od jakiegoś czasu, pierw 8-10 min easy potem 3 min sub LT, po prostu mocno żwawo żeby ruszyć nogę i tętno , potem 2 min chodzenia i dopiero 4x15”/1:45 na 90-95% i przerwa znów w chodzie lub prawie biegu. taki układ (pierw LT) wg mnie pozwala dogrzać się przed rytmami a do tego nie zabija prze treningiem. (przerwy chodzone) tak mi to
weszło w krew ze robię już przd każdym akcentem.
Awatar użytkownika
Mossar
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1636
Rejestracja: 21 wrz 2019, 22:19

Nieprzeczytany post

No tak, przy tym 1.5km to 5:00 było odczuciowo zdecydowanie za wolne choć tak zrozumiałem tą calą dyskusję (w podcastach, artykułach) o interwale ekstensywnym, że to ma być raczej stosunkowo spokojne. To tempo też trochę przekłamane bo gdybym to biegał na stadionie to na pewno by było <4:40, a tak to leciałem po śliskim chodniku. Tak czy inaczej albo muszę iść w więcej powtórzeń żeby z tego kulać większy kilometraż albo w szybsze tempo.

Co do kolejności to nie mam nic na swoją obronę ;) Stadion mam na tyle daleko że w czasie początkowego truchtu uznałem że nie będę truchtał >3km tylko od razu zrobię pierwsze powtórzenie. Sensu pewnie to nie miało, ale przynajmniej poczułem tartan pod stopami, a to dobrze zadziałało na moją psychikę :D

@cichy to moje to góra było takie 85%, więc rzeczywiście chyba musiałbym przyspieszyć.
Lukib
Wyga
Wyga
Posty: 87
Rejestracja: 04 lut 2015, 18:52
Życiówka na 10k: 43:35
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Rolli pisze: 02 lis 2019, 22:23
mihumor pisze:Zaczynam 12x400 i dochodzę do 5x1km. Odczucia jak piszesz czyli odcinki 1km może poza pierwszym na granicy wykonalności, tempo oceniam na T1,5-3km. 0statni odcinek to już walka o byt. Raczej bolesny tren.
OK.
Ale nie rozumie dlaczego w styczniu.
Też zaczynam 12x400m pod 18to-tygodniowy plan na maraton w czerwcu.

Tylko u mnie nie ma problemu z doborem tempa a samym tempem. Raz zacznę 3:45, później spowalniam do 4:40 żeby była średnia 4:14, raz zacznę 4:35 i później biegnę 3:45 żeby wyrównać(Brak czucia tempa, zegarek, nierówny teren? Pewnie wszystkiego po trochu). Wszystkie tempa w jednym interwale :hahaha:
Awatar użytkownika
weuek
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1952
Rejestracja: 07 paź 2022, 16:56
Życiówka na 10k: 42
Życiówka w maratonie: 3:55
Lokalizacja: Podkarpacie
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Mossar pisze: 07 lut 2023, 21:42 To tempo też trochę przekłamane bo gdybym to biegał na stadionie to na pewno by było <4:40, a tak to leciałem po śliskim chodniku.
Byłem dziś na stadionie. Bez kolców nie nadawał się do użytku. Tylko tyle lepszy, że jak upadniesz, to nie jest tak twardo jak na chodniku.
Nie umiem biegać, ale bardzo lubię. W szkole nigdy nie ukończyłem biegu na 1km, a w 2023. roku przebiegłem 3714 km. Nie robię planów i jest mi z tym dobrze.
Awatar użytkownika
Mossar
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1636
Rejestracja: 21 wrz 2019, 22:19

Nieprzeczytany post

weuek pisze: 07 lut 2023, 22:02 Byłem dziś na stadionie. Bez kolców nie nadawał się do użytku. Tylko tyle lepszy, że jak upadniesz, to nie jest tak twardo jak na chodniku.
Nie no, tu też szału nie było. Ledwie 3/4 jednego pasa widoczne i odśnieżona setka, ale na tej setce było też na tyle ślisko, że bałbym się w zwykłych butach te setki biegać szybciej niż ~18s. Mówię hipotetycznie, bo jak się zrobić ciepłej to planuje akcenty typu 200/400 robić na stadionie, a nie na chodniku. Zawsze miałem poczucie, że na stadionie jest jakieś +100 do komfortu w szybszych odcinkach, tak jakby ten tartan jakoś wybijał dodatkowo człowieka :D
Awatar użytkownika
weuek
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1952
Rejestracja: 07 paź 2022, 16:56
Życiówka na 10k: 42
Życiówka w maratonie: 3:55
Lokalizacja: Podkarpacie
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Ciesz się, że masz, bo u mnie w miasteczku tartanu brak - same czarne bieżnie. A na "stadionie miejskim" dodatkowo śmieci i wystające korzenie drzew. Niedawno nawet był bałwan (taki ze śniegu) na bieżni, na pierwszym, powiedzmy, "torze" (torów brak).

Żeby mieć normalną tartanową bieżnię, to muszę z większego miasta pojechać do 3x mniejszego (4 tory) albo na wieś (6 torów). Taki absurd.
Nie umiem biegać, ale bardzo lubię. W szkole nigdy nie ukończyłem biegu na 1km, a w 2023. roku przebiegłem 3714 km. Nie robię planów i jest mi z tym dobrze.
Awatar użytkownika
Mossar
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1636
Rejestracja: 21 wrz 2019, 22:19

Nieprzeczytany post

U mnie są dwa tartanowe, oba około 3-4km od mojego miejsca zamieszkania. No i Stadion Śląski jeszcze jest jak co.
ODPOWIEDZ