Tak, to jest istotna kwestia. Dlatego Kipchoge ma zdaniem niektorych VO2max na poziomie 62 ml/kg/min, a maraton biegnie na poziomie bodajze 94% Vo2max Natomiast tempo nie jest tu najwazniejsze, a bardziej indywidualna charakterystyka zawodnika - czyli bardziej mleczan i tetno oraz wentylacja, a nie predkosc. Zreszta bylo to opisane w raportach i zdaje sie ze zostalo tez skopiowane do artykulu, ktory wisi na stronie? Do tego dochodzi "syndrom bialego fartucha" - bieg w masce, pobieranie krwi wlosniczkowej itp. Generalnie mozna zauwazyc duze roznice pomiedzy osobami, ktore sa obiegane na biezni mechanicznej lub nieobiegane. Podobnie z jazda na trenazerach kolarskich, ergometrach kajakowych czy wioslarskich. Jak kazda metoda badania wydolnosciowe na biezni maja swoje ograniczenia, co nie znaczy ze sa nieprzydatne. No i na te ograniczenia mozna przeciez wplywac - tzn. to nie sa kwestie dane raz na zawsze, po prostu regularnie sie badajac wiekszosc tych problemow znika lub bardzo mocno zmniejsza. Wszystkie modele sa bledne, ale niektore sa przydatne jak mawial klasyk
@pawo - masz racje z VO2max bezwzglednym i na kilogram, tam widzisz pewnie tez gwiazdki w niektorych wersach sie skopiowaly tez do artykulu. Czesc danych w tabelce jest z raportu Cortexa, czesc wpisana recznie, te gwiazdki biora sie wlasnie z tego ze Cortex sciaga te wartosci z dluzszego odcinka czasowego, przez co wychodza nizsze. Po czesci tez mogla byc to kwestia tego co po przecinku, ale niestety nie mam jak tego sprawdzic w tym ani w przyszlym tygodniu