Technika biegu - analiza

Biegowe "citius, altius, fortius": miejsce dla tych którzy chca biegac dalej i szybciej.
Awatar użytkownika
yacool
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 12927
Rejestracja: 03 gru 2008, 11:25
Kontakt:

Nieprzeczytany post

To bardziej pytanie do Filipa. Możliwość techniczna jest. Miałem w ręce jego mobilny EMG. Jest nieco większy od IMU. Pewnie da się go minimalizować w kolejnej wersji. Czy na podstawie jego pomiarów można wnioskować o pracy powięzi to nie wiem. Być może jakieś zależności uchwyci. Mam tu na myśli timing pracy, czyli w jakiej kolejności odpalają się mięśnie w trakcie i tuż przed lądowaniem. Ale co to oznaczać będzie w praktyce dla biegacza, no to już inna liga.
New Balance but biegowy
Awatar użytkownika
yacool
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 12927
Rejestracja: 03 gru 2008, 11:25
Kontakt:

Nieprzeczytany post

No i stało się. Zmieniłem tło pulpitu.
Z tego:
Obrazek
Na to:
Obrazek
Nie pytajcie dlaczego.

Chyba potrzebuję mocniejszych wrażeń, bo jak czytam o cofnięciu się do korzeni, a potem widzę to cofnięcie, to z kolei mi się cofa. Dlaczego to musi być aż tak pokraczne...
Drwal Biegacz
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1297
Rejestracja: 21 paź 2020, 20:15
Życiówka na 10k: 42:15
Życiówka w maratonie: 3:48:08
Lokalizacja: Wieś

Nieprzeczytany post

To może rozpocznijmy od... nauki/techniki chodzenia
https://www.youtube.com/watch?v=3iLJ0frWE9E
Czyli nauka/technika chodzenia dla opornych.
Ma to sens?
Awatar użytkownika
yacool
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 12927
Rejestracja: 03 gru 2008, 11:25
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Nie ma. Miejsce lądowania i dynamika zmian nacisku są poza możliwościami obserwacji. Dlatego wyciąganie wniosków na podstawie oglądania biegnących zawodników elity będą obarczone błędem. Były już o tym dyskusje (1, 2, 3).
Tantal
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 17
Rejestracja: 19 wrz 2020, 11:29
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

https://www.youtube.com/watch?v=hfv6aEZ ... zawskiKoks

Analiza biegu kulturysty przez Biernata.
Poza oczywistymi brakami w mobilności zawodnika uważam, że nie zostało zaproponowane nic konkretnego. Miałem wrażenie, że Biernat jest w miarę na bieżąco i nie będzie walił sloganami.
Fragment o zbyt dużym przywiedzeniu w stawie biodowym mówi chyba wszystko o wiedzy doktora w zakresie techniki biegu.
Awatar użytkownika
yacool
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 12927
Rejestracja: 03 gru 2008, 11:25
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Wczoraj kumpel podesłał mi ten filmik. Początek mocny, potem już tylko gorzej. Biernat nie czuje biegania. No bo to jednak jest zupełnie inna rozkmina ruchu niż te wszystkie krosfitowo-siłowniane nawalanki i angielsko-knajackie terminy. Ale...
Bardzo podoba mi się jego styl pracy i poszukiwania. Mówi wprost o kalectwie ruchowym, nazywając je po imieniu. Gdzieś już to słyszałem. Jakby więc znajomo. :hahaha: No ale przede wszystkim jest interesujący w tym co robi i o czym mówi i nie ma znaczenia, że się nie zna na bieganiu. Wystarczy, że wie kim jest Kipchoge. Z czasem zakuma w czym rzecz, bo to inteligentny gość, w odróżnieniu od tego głupka Romanova i jego apologety - pana jagody.
Awatar użytkownika
pawo
Wodzirej
Posty: 4105
Rejestracja: 02 lis 2020, 22:20
Lokalizacja: zdecydowanie las

Nieprzeczytany post

yacool pisze: 28 sie 2022, 09:09 siłowniane nawalanki
Ładne określenie ale pan doktor tak samo się na tym zna jak na bieganiu. Na leczeniu, rehabilitacji to owszem. Dźwiganie wcale nie jest takie toporne i proste, nie wystarczy, że wektor siły skierowany jest do góry.
Tantal
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 17
Rejestracja: 19 wrz 2020, 11:29
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

yacool pisze: 28 sie 2022, 09:09 Mówi wprost o kalectwie ruchowym, nazywając je po imieniu.
Kurcze, głośno myślę tylko, ale to nie jest tak, że mówi o kalectwie, nie mając do końca pojęcia co kalectwem jest? Przecież jakby Seba mu pobiegł tam na elektryku to Biernat by się za głowę złapał jakby zobaczył kąty przywiedzenia w podporze i "ziksowane" nogi. Kazałby mu wzmocnić odwodziciele i zwracać uwagę na uciekające do środka kolana.
Dla mnie jak napisał pawo: leczenie zerwanych struktur tak, mówienie: dobre/złe bieganie już nie zawsze. No i opieranie prawdziwości stwierdzeń wyłącznie na autorytecie, no słabe to jest.
Awatar użytkownika
pawo
Wodzirej
Posty: 4105
Rejestracja: 02 lis 2020, 22:20
Lokalizacja: zdecydowanie las

Nieprzeczytany post

Tu jest problem i to ogromny, zdrowe życie i dbanie o nie nie idzie w parze z uprawianiem sportu na wyczynowym poziomie. Z Polskich to kojarzę dwie osoby które bardziej o sporcie mówią, Purczyński i Pęksa. Biernata zacząłem omijać po filmikach o przysiadach.
Żaden fizjo nie powie jak trenować, nie od tego są przecież.
Awatar użytkownika
yacool
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 12927
Rejestracja: 03 gru 2008, 11:25
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Tamten owca, czy jak mu tam, co go Biernat analizuje, to asymetryczny jest i kalectwo w tym sensie jest mu przypisane. Natomiast co do analizowania Seby albo tym bardziej jakiegoś Keniola, to faktycznie miałby problem. Wyobrażam sobie, że dostaje takiego Kipchoge na kozetkę i ten nie spełnia mu żadnych norm ruchowych, do których Biernat jest przyzwyczajony. Oblewa wszystkie testy zakresowe lub ledwo je zdaje. No i to byłoby dla niego prawdziwe doświadczenie Innego. Taki test dla samego Biernata, na ile ma otwartą głowę.
No a Purczyński, to też już brał się za analizy techniki biegu. I też słabo to wyszło. Bo oni wszyscy mają pacjentów w stylu owcy i na ich podstawie ekstrapolują potem na biegaczy. Jeszcze ujdzie jak na amatorów, ale jak na wyczynowców, to żenada wychodzi. Czyli "Nigeryjczyk Kipczong złamał 2h na 41km".
Awatar użytkownika
pawo
Wodzirej
Posty: 4105
Rejestracja: 02 lis 2020, 22:20
Lokalizacja: zdecydowanie las

Nieprzeczytany post

Pamiętam, wrzucałeś chyba Ty, chodzi mi nie tyle o rozumienie biegania, czy dźwigania, a o dopuszczenie do wiadomości, że sport wymaga trochę innych rozwiązań i np, żeby zrobić rekordowy przysiad nie wystarczy trzymanie prosto kręgosłupa.
Awatar użytkownika
yacool
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 12927
Rejestracja: 03 gru 2008, 11:25
Kontakt:

Nieprzeczytany post

No więc patrzę sobie na ten mój nowy pulpit i nie podoba mi się. Może Pichardo byłby lepszy? Może tak go nie łamie w tym trójskoku? Zastanawiam się, czy jest szansa, że ta Rojas praktykując trójskok za kilka lat wzmocni swoje struktury w kierunku lepszej lokomocji, czy pogłębi załamania. Słuchając Partyki i Kszczota mówiących na jej temat, to oni są zachwyceni. Zresztą ja też, bo dziewczyna wprowadza fajny klimat na stadionie. Jednak, czy oprócz garstki biomechanicznych nerdów, ktoś jeszcze zastanawia się nad pracą jej nogi podporowej, czy tylko wszyscy skupiają się na trajektorii prowadzenia kolana nogi wymachowej, jak Partyka? Może Ivan Pedroso miałby nam, w sensie biegaczom, coś wartościowego do przekazania? Szukam jakichś inspiracji, ponieważ nie znajduję ich ani u trenerów biegania, ani u fizjoterapeutów, ani tym bardziej u wyczynowych biegaczy. Ci ostatni oczywiście są lub bywają źródłem inspiracji lecz inspirujące jest to jak biegają, a nie jak o bieganiu mówią. To na razie tyle. Idę zmierzyć 18 metrów, żeby się temu przyjrzeć bliżej.
Siedlak1975
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4871
Rejestracja: 22 lis 2017, 14:58
Życiówka na 10k: 37:59
Życiówka w maratonie: 2:59:13
Lokalizacja: Tychy

Nieprzeczytany post

Jacek ty masz zdjęcie w momencie wybicie do pierwszego skoku. Podejrzewam, że przy wybiciu na drugim i trzecim na zawodnika oddziaływają dużo większe siły. Ciekawe jak wtedy noga podporowa wygląda.
Awatar użytkownika
yacool
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 12927
Rejestracja: 03 gru 2008, 11:25
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Podlinkowałem filmik z jej próbą, to można sobie przeanalizować. Nie wychodzi jej najczęściej drugi skok, ale co to oznacza, to nie wiem. W każdym razie w każdym z jej skoków jest nadmiar interesującego nas przeciążenia. Zauważcie, że ona świetnie wygląda na dobiegu. To jest pełen dynamizmy, męski bieg. Bardzo tym wyróżnia się od reszty dziewczyn, które albo wyglądają na dobiegu jak typowe sprinterki, albo jakieś takie nieporadne kluchy. I jedno i drugie jest nam nieprzydatne. Stąd też taka wyjątkowość Wenezuelki i przyjemnie się na nią patrzy w ruchu. Na 800 ją! Albo na 400 na początek.
Siedlak1975
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4871
Rejestracja: 22 lis 2017, 14:58
Życiówka na 10k: 37:59
Życiówka w maratonie: 2:59:13
Lokalizacja: Tychy

Nieprzeczytany post

yacool pisze: 29 sie 2022, 11:47 Podlinkowałem filmik z jej próbą, to można sobie przeanalizować. Nie wychodzi jej najczęściej drugi skok, ale co to oznacza, to nie wiem. W każdym razie w każdym z jej skoków jest nadmiar interesującego nas przeciążenia. Zauważcie, że ona świetnie wygląda na dobiegu. To jest pełen dynamizmy, męski bieg. Bardzo tym wyróżnia się od reszty dziewczyn, które albo wyglądają na dobiegu jak typowe sprinterki, albo jakieś takie nieporadne kluchy. I jedno i drugie jest nam nieprzydatne. Stąd też taka wyjątkowość Wenezuelki i przyjemnie się na nią patrzy w ruchu. Na 800 ją! Albo na 400 na początek.
czyli do Rolanda na kultowe 5x150
ODPOWIEDZ