dobrze jest, po 24 da radę oglądaćMatiR pisze:Oglądaj po 23:00, bo to horror nie dla dzieci ...
Link -> https://m.youtube.com/watch?v=jN21a7GJApQ
60m - 40:55
2000m - 1:49:15
MatiR - komentarze do bloga
Moderator: infernal
- Przemkurius
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 3526
- Rejestracja: 07 lip 2019, 18:26
- Lokalizacja: Łódź
viewtopic.php?f=27&t=60705 BLOG
viewtopic.php?f=28&t=60706 KOMENTSY
800m: 2:11.97 - 06.2022
1000m: 2:49.94 - 06.2022
1609m: 5:03.80 - 06.2022
3000m: 10:23.18 - 12.2020
5km: 17:39 - 09.2022
viewtopic.php?f=28&t=60706 KOMENTSY
800m: 2:11.97 - 06.2022
1000m: 2:49.94 - 06.2022
1609m: 5:03.80 - 06.2022
3000m: 10:23.18 - 12.2020
5km: 17:39 - 09.2022
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1490
- Rejestracja: 12 lip 2017, 22:48
- Życiówka na 10k: -
- Życiówka w maratonie: -
Zaraz się zacznie omawianie pracy kolanek i biodra po 800m
Na 60m czemu się nie próbowałem rzucać na metę
Ja p... W 2017 roku byłem finiszerem Super Traila na 130km w Lądku Zdroju
Na 60m czemu się nie próbowałem rzucać na metę
Ja p... W 2017 roku byłem finiszerem Super Traila na 130km w Lądku Zdroju
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 13613
- Rejestracja: 04 sie 2007, 23:18
- Życiówka na 10k: 33:40
- Życiówka w maratonie: 2:39:05
Niestety filmiki strasznie słabe. Nic nie widać.
Sprint: dobra reakcja i tu nawet duzo nie tracisz. Technika startu do dupy. Od razu startujesz jak świeca. Ale technika startu jest dla LD normalna i sprinterska trzeba sie nauczyć latami. Sprint ok, ale biegniesz tylko przez kadencje. Zero dlugosci kroku. Zeby to zmienić, u ciebie, bardzo duzo pracy. Ale tobie w normalnym bieganiu to nie pomoże. Ogolnie kadencja bardzo dobra, bieganie piłkarza.
2000m.
Nic nie widać.
Przepaliłeś 600m i potem ... normalne.
Technika nic nie zmieniona. Dalej za krotki zginacz biodra i nie wykorzystujesz machnięcia do tylu. Piłkarz. Podrzucę ćwiczenia na PM no i technika, która opisałem przed 4 tygodniami.
Byla na pewno fajna zabawa. Wynik cienki, ale nie oczekiwaliśmy duzo lepszego z zimowej bazy.
Sprint: dobra reakcja i tu nawet duzo nie tracisz. Technika startu do dupy. Od razu startujesz jak świeca. Ale technika startu jest dla LD normalna i sprinterska trzeba sie nauczyć latami. Sprint ok, ale biegniesz tylko przez kadencje. Zero dlugosci kroku. Zeby to zmienić, u ciebie, bardzo duzo pracy. Ale tobie w normalnym bieganiu to nie pomoże. Ogolnie kadencja bardzo dobra, bieganie piłkarza.
2000m.
Nic nie widać.
Przepaliłeś 600m i potem ... normalne.
Technika nic nie zmieniona. Dalej za krotki zginacz biodra i nie wykorzystujesz machnięcia do tylu. Piłkarz. Podrzucę ćwiczenia na PM no i technika, która opisałem przed 4 tygodniami.
Byla na pewno fajna zabawa. Wynik cienki, ale nie oczekiwaliśmy duzo lepszego z zimowej bazy.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1490
- Rejestracja: 12 lip 2017, 22:48
- Życiówka na 10k: -
- Życiówka w maratonie: -
Bo to było 600-800m + rollen
Piłkarz... Nie kopacz ?
Ja po 1000m ledwo włóczyłem nogami w dodatku dętka także o jakiejkolwiek technice nie ma mowy...
Piłkarz... Nie kopacz ?
Ja po 1000m ledwo włóczyłem nogami w dodatku dętka także o jakiejkolwiek technice nie ma mowy...
- sultangurde
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1958
- Rejestracja: 10 paź 2018, 10:40
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
@MatiR
Odnośnie 60 metrów, okiem kogoś kto sporo tego biegał.
Spinasz się, a to najgorsze co możesz robić bo skracasz krok, ręce mają pracować mocno, potwornie mocno, bo to one ciągną całe ciało, ale nie należy ich spinać, ani zaciskać dłoni niepotrzebnie, bo to spina szyję, kark itd. To normalne jak szybsi zawodnicy Ci odjeżdżają, a chcesz gonić, ale na 60 metrów nie da się nikogo dogonić bo to się biega startem, czyli bardzo mocne wybicie z bloku (po to jest, nie dla frajdy), szerokim krokiem na pierwszych metrach, nisko na nogach. Do tego wyprost po kilkunastu metrach i potwornie wysoka kadencja + dynamika odbicia i duży kąt między nogami (po to się skipy biega, żeby ta noga szła wysoko z przodu (to trochę nienaturalne dla biegów długich).
Pierwsze koty za płoty.
Odnośnie 60 metrów, okiem kogoś kto sporo tego biegał.
Spinasz się, a to najgorsze co możesz robić bo skracasz krok, ręce mają pracować mocno, potwornie mocno, bo to one ciągną całe ciało, ale nie należy ich spinać, ani zaciskać dłoni niepotrzebnie, bo to spina szyję, kark itd. To normalne jak szybsi zawodnicy Ci odjeżdżają, a chcesz gonić, ale na 60 metrów nie da się nikogo dogonić bo to się biega startem, czyli bardzo mocne wybicie z bloku (po to jest, nie dla frajdy), szerokim krokiem na pierwszych metrach, nisko na nogach. Do tego wyprost po kilkunastu metrach i potwornie wysoka kadencja + dynamika odbicia i duży kąt między nogami (po to się skipy biega, żeby ta noga szła wysoko z przodu (to trochę nienaturalne dla biegów długich).
Pierwsze koty za płoty.
Blog: viewtopic.php?f=27&t=60020
Komentarze: viewtopic.php?f=28&t=60021
2024 [M40] 18:41//40:12//1:31:02
Komentarze: viewtopic.php?f=28&t=60021
2024 [M40] 18:41//40:12//1:31:02
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1490
- Rejestracja: 12 lip 2017, 22:48
- Życiówka na 10k: -
- Życiówka w maratonie: -
Dzięki za rady Wojtek.
W sprincie na pewno nie wyląduję, ale ciekawe doświadczenie. Nie żałuję.
W sprincie na pewno nie wyląduję, ale ciekawe doświadczenie. Nie żałuję.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 13613
- Rejestracja: 04 sie 2007, 23:18
- Życiówka na 10k: 33:40
- Życiówka w maratonie: 2:39:05
5:45/2000m oznacza sub9 na 3km.
Do tego troche brakuje.
Spróbuj małymi kroczkami stawiać sobie nowe cele. Bo inaczej jest to demotywujace.
Do tego troche brakuje.
Spróbuj małymi kroczkami stawiać sobie nowe cele. Bo inaczej jest to demotywujace.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1490
- Rejestracja: 12 lip 2017, 22:48
- Życiówka na 10k: -
- Życiówka w maratonie: -
Jasne że tak.
Tylko że 2000m w 5:59 nie powinno być jakąś wielką barierą dla mnie. Reszta z czasem.
800-1000-1500 To mnie interesi.
Tylko że 2000m w 5:59 nie powinno być jakąś wielką barierą dla mnie. Reszta z czasem.
800-1000-1500 To mnie interesi.
[quote="MatiR"]Jasne że tak.
Tylko że 2000m w 5:59 nie powinno być jakąś wielką barierą dla mnie. Reszta z czasem.
Wielka może nie , ale jakaś będzie , mimo wszystko uważam że te 5.59 może zająć Ci trochę czasu i same nie przyjdzie , tym bardziej że 2 nie jest Twoim priorytetem .
Tylko że 2000m w 5:59 nie powinno być jakąś wielką barierą dla mnie. Reszta z czasem.
Wielka może nie , ale jakaś będzie , mimo wszystko uważam że te 5.59 może zająć Ci trochę czasu i same nie przyjdzie , tym bardziej że 2 nie jest Twoim priorytetem .
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 13613
- Rejestracja: 04 sie 2007, 23:18
- Życiówka na 10k: 33:40
- Życiówka w maratonie: 2:39:05
Nie wiem dlaczego Mati tak boi sie tych 3000m. Jednych 3000m sa obowiązkowym dystansem przedsezonowym dla 1500-metrowcow wychodzących z wytrzymałości.sebastian899 pisze:MatiR pisze:Jasne że tak.
Tylko że 2000m w 5:59 nie powinno być jakąś wielką barierą dla mnie. Reszta z czasem.
Wielka może nie , ale jakaś będzie , mimo wszystko uważam że te 5.59 może zająć Ci trochę czasu i same nie przyjdzie , tym bardziej że 2 nie jest Twoim priorytetem .
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1490
- Rejestracja: 12 lip 2017, 22:48
- Życiówka na 10k: -
- Życiówka w maratonie: -
Bo przyzwoicie mogę pobiec ciągiem 3-3'30" i na tym się kończę.
Łatwiej mi pobiec "mocno" odcinek od 7 do 10 km niż od 0 do 3km
Trójka i piątka ssie. Durne dystanse.
Łatwiej mi pobiec "mocno" odcinek od 7 do 10 km niż od 0 do 3km
Trójka i piątka ssie. Durne dystanse.
-
- Wyga
- Posty: 87
- Rejestracja: 14 paź 2015, 20:11
- Życiówka na 10k: 32:55
- Życiówka w maratonie: 2:39:25
Otwierasz w tempie na jakieś wyimaginowane wyniki, to potem zdychasz. Żadnej większej filozofii bym tutaj nie dorabiałMatiR pisze:Bo przyzwoicie mogę pobiec ciągiem 3-3'30" i na tym się kończę.
Łatwiej mi pobiec "mocno" odcinek od 7 do 10 km niż od 0 do 3km
Trójka i piątka ssie. Durne dystanse.
Proponuję czasem otworzyć bieg tempem adekwatnym do Twoich możliwości i pewnie wtedy będzie lepszy efekt. Trójka i piątka (a nawet dwójka), to nie jest 400 metrów, że odpalasz maksa i niech się dzieje co chce
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1490
- Rejestracja: 12 lip 2017, 22:48
- Życiówka na 10k: -
- Życiówka w maratonie: -
Lepiej !sebastian899 pisze:Jakiś sprawdzian robiłeś ?
E tam.... Kilka razy "na chaos" ruszyłem, ale teraz był największy zjazd. Nie żałujęrafbar225 pisze:Otwierasz w tempie na jakieś wyimaginowane wyniki, to potem zdychasz. Żadnej większej filozofii bym tutaj nie dorabiałMatiR pisze:Bo przyzwoicie mogę pobiec ciągiem 3-3'30" i na tym się kończę.
Łatwiej mi pobiec "mocno" odcinek od 7 do 10 km niż od 0 do 3km
Trójka i piątka ssie. Durne dystanse.
Proponuję czasem otworzyć bieg tempem adekwatnym do Twoich możliwości i pewnie wtedy będzie lepszy efekt. Trójka i piątka (a nawet dwójka), to nie jest 400 metrów, że odpalasz maksa i niech się dzieje co chce
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 13613
- Rejestracja: 04 sie 2007, 23:18
- Życiówka na 10k: 33:40
- Życiówka w maratonie: 2:39:05
Krok bardzo dobry! Dalej ćwicz.