Moderator: infernal
Kurde, darcie ryja to pikuś, miałem trenera który na zawodach bluźnił niesamowicie i rzucał we mnie kolcami jak okrążenie było sekundkę za wolno. Miałem i takiego co z reguły nie był trzeźwy, a jak mu wstawialiśmy kit, że dzisiaj miały być zajęcia LB i już zrobione, to przytakiwał, wstydził się zapytać co to. Świetny człowiek, teraz pewno w niebie treningi prowadzi.Skoor pisze:żeby trener nie darł ryja
Taaak! Kiedyś to byli trenerzy a nie jak teraz, co nawet dziewczynie nie można powiedzieć ze ma gruba d... i musi schudnąć zeby szybko biegać.pawo pisze:Kurde, darcie ryja to pikuś, miałem trenera który na zawodach bluźnił niesamowicie i rzucał we mnie kolcami jak okrążenie było sekundkę za wolno. Miałem i takiego co z reguły nie był trzeźwy, a jak mu wstawialiśmy kit, że dzisiaj miały być zajęcia LB i już zrobione, to przytakiwał, wstydził się zapytać co to. Świetny człowiek, teraz pewno w niebie treningi prowadzi.Skoor pisze:żeby trener nie darł ryja
A taki garmin niczym nie rzuci ani browara na trening nie przyniesie.
3 lata temu czyli 2017/2018 byłem po boreliozie i wtedy nawet solidnie przepracowałem zimę robiąc 16 tygodniowy plan maratoński jako bazę (biegałem tempa na 3h). Pobiegłem na tym sztafetę 12h w kopalni gdzie mocno się przeziębiłem i po tym się posypało bo już na dłuższą metę do solidnych treningów nie wróciłem. Coś się w yacoolowe techniki pobawiłem, coś pobudowałem, pojeździłem na szosie... Zima 2016/17 to dokładnie nie pamiętam, ale pamiętam, że określiłeś ją jako "dostateczna" więc chyba szału nie było.Rolli pisze:Tomek, mieliśmy tez te zimowe problemy przed 3 laty? Nie mogę sobie przypomnieć Przede wszystkim tych problemow zimowo-motywacyjnych.
Dzisiaj mi proponuje to co wczoraj miałem robić, z ciekawości posłucham, ale wydłużę do około godziny.cichy70 pisze:ciekawy jestem co Ci tam be∂zie garmin proponował
Ja sobie z ciekawości sprawdziłem: wczoraj wolne od biegania a dzisiaj trener dżi proponuje baze po 5'00 przez 1,5h. Głupotki. Nie dał bym radySkoor pisze:Dzisiaj mi proponuje to co wczoraj miałem robić, z ciekawości posłucham, ale wydłużę do około godziny.cichy70 pisze:ciekawy jestem co Ci tam be∂zie garmin proponował
Może tak być, bo po poniedziałkowym treningu po łebkach też mi podbił o 1 vo2maxRolli pisze:
... a może taki sprytny, ze podbija VO2max dopiero po odpowiedniej regeneracji? To byłby TRENER 2.0.
Tak trzymaj!Ni !@#$% nie chciało wyjść wolniej
