MatiR - komentarze do bloga
Moderator: infernal
Mimo wszystko liczyłem że na 3 trochę więcej wydusisz nie będę kurtuazyjnie pisał że gratuluję bo domyślam się że plany były inne, brawo za walkę , bo pewnie walczyłeś i 1 km jak po takiej krótkiej przerwie całkiem zacny , czekamy na relacje z zawodów .P
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1490
- Rejestracja: 12 lip 2017, 22:48
- Życiówka na 10k: -
- Życiówka w maratonie: -
Pierogów stykło że po drodze się nie zatrzymywałem, a u znajomego tylko herbatka
Z 30minut temu wróciłem.
W ogóle to mi dramę robicie w komentarzach, a w obu biegach były spore pozytywy.
Na 3000m i 5000m najwidoczniej jestem leniem, ale to opiszę odczucia i mam nadzieję że znajdę nagranie z tego biegu.
Na 1000m trafił mi się świetny rzut, ale po 500-600m szurałem nogami w miejscu przez tą trójkę i nie było z czego trzymać ludzi. Świetny bieg pod pandemika byłby.
Tak to końcówka prawie ciemno było
Super się biegło.
Z 30minut temu wróciłem.
W ogóle to mi dramę robicie w komentarzach, a w obu biegach były spore pozytywy.
Na 3000m i 5000m najwidoczniej jestem leniem, ale to opiszę odczucia i mam nadzieję że znajdę nagranie z tego biegu.
Na 1000m trafił mi się świetny rzut, ale po 500-600m szurałem nogami w miejscu przez tą trójkę i nie było z czego trzymać ludzi. Świetny bieg pod pandemika byłby.
Tak to końcówka prawie ciemno było
Super się biegło.
Stary po 3.20 to 10 jakbyś poleciał to by było coś a nie 3 Moglibyśmy Ci słodko pierdziec , ale chyba tego nie potrzebujesz , przynajmniej docen nasza szczerość .PMatiR pisze:
W ogóle to mi dramę robicie w komentarzach, a w obu biegach były spore pozytywy.
.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1490
- Rejestracja: 12 lip 2017, 22:48
- Życiówka na 10k: -
- Życiówka w maratonie: -
No spoko.
Ja nie patrzę na ten bieg przez pryzmat wyników, bo to jedno wielkie XDeee i mam z tych wyników no... bekę.
Jechać tyle żeby nabiegać tyle
Oceniam na podstawie przebiegu/rozegrania biegu, więc stwierdzam że jestem leniem, potrzebuję nad sobą bata i darcia ryja i nie umiem w 3-5km (3000-5000m).
Nie napiszę że ja tu za miesiąc nabiegałbym 9:10
No ale leń ze mnie i ze strefy komfortu wyszedłem na 100-120m, ale przed metą... Szkoda że nie ma ujęcia, bo różnica między mną, a innym zawodnikiem to mniej niż sekunda choć to też... no później wrzucę relację.
Ja nie patrzę na ten bieg przez pryzmat wyników, bo to jedno wielkie XDeee i mam z tych wyników no... bekę.
Jechać tyle żeby nabiegać tyle
Oceniam na podstawie przebiegu/rozegrania biegu, więc stwierdzam że jestem leniem, potrzebuję nad sobą bata i darcia ryja i nie umiem w 3-5km (3000-5000m).
Nie napiszę że ja tu za miesiąc nabiegałbym 9:10
No ale leń ze mnie i ze strefy komfortu wyszedłem na 100-120m, ale przed metą... Szkoda że nie ma ujęcia, bo różnica między mną, a innym zawodnikiem to mniej niż sekunda choć to też... no później wrzucę relację.
- pawo
- Wodzirej
- Posty: 4106
- Rejestracja: 02 lis 2020, 22:20
- Lokalizacja: zdecydowanie las
Gratuluję, gratuluję.
Wydaję mi się, że po tych dwóch biegach i wcześniejszych życiówkach widać wszystko jak na dłoni i wiadomo co robić dalej.
Bo właśnie po to są starty "kontrolne", no i jak to mówią, że nawet najgorsze zawody są lepsze niż najlepszy trening.
Wydaję mi się, że po tych dwóch biegach i wcześniejszych życiówkach widać wszystko jak na dłoni i wiadomo co robić dalej.
Bo właśnie po to są starty "kontrolne", no i jak to mówią, że nawet najgorsze zawody są lepsze niż najlepszy trening.
Na 9.30-5 to chyba nigdy jeszcze nie byłeś gotowy( zresztą ja też nie żeby nie było , maks to taki myślę 3.13-14 co dało by się ugrać w trochę wyższej formie ) , to W porównaniu do 10.00 to różnica jest już ogromna bo to prawie 10 sekund na kilometrze .Fajnie to wygląda jak po biegu pada na glebę jeden za drugim , to piękno amatorskiego biegania , na zawodowym poziomie takie scenki spotykamy duzo rzadziej . Oglądając takie zawody trochę zazdrościłem , ciągnie wilka do lasu.
- przemekEm
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 891
- Rejestracja: 04 wrz 2019, 12:45
- Lokalizacja: Warszawa
Gratulacje, pewnie nie są to wyniki na miarę twoich możliwości, ale biorąc pod uwagę moment, to całkiem przyzwoicie wygląda.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1490
- Rejestracja: 12 lip 2017, 22:48
- Życiówka na 10k: -
- Życiówka w maratonie: -
Dziękuję za gratulację. Jeśli traktować bieg treningowo to trening dobry. Wynik - słaby. Gdyby nie rywal na końcówce byłby blamaż.przemekEm pisze:Gratulacje, pewnie nie są to wyniki na miarę twoich możliwości, ale biorąc pod uwagę moment, to całkiem przyzwoicie wygląda.
Wynik nieadekwatny do możliwości, pytanie tylko - jakie są możliwości/jakie były.
Nie wiem na ile byłbym gotowy. Co do "wilka do lasu" - było biecsebastian899 pisze:Na 9.30-5 to chyba nigdy jeszcze nie byłeś gotowy( zresztą ja też nie żeby nie było , maks to taki myślę 3.13-14 co dało by się ugrać w trochę wyższej formie ) , to W porównaniu do 10.00 to różnica jest już ogromna bo to prawie 10 sekund na kilometrze .Fajnie to wygląda jak po biegu pada na glebę jeden za drugim , to piękno amatorskiego biegania , na zawodowym poziomie takie scenki spotykamy duzo rzadziej . Oglądając takie zawody trochę zazdrościłem , ciągnie wilka do lasu.
Zgadzam się. Tym bardziej, że pierwszy raz miałem styczność z bieganiem w hali - ciekawe doświadczenie.pawo pisze:Gratuluję, gratuluję.
Wydaję mi się, że po tych dwóch biegach i wcześniejszych życiówkach widać wszystko jak na dłoni i wiadomo co robić dalej.
Bo właśnie po to są starty "kontrolne", no i jak to mówią, że nawet najgorsze zawody są lepsze niż najlepszy trening.
- Przemkurius
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 3526
- Rejestracja: 07 lip 2019, 18:26
- Lokalizacja: Łódź
w sumie niegłupie takie wyłączenie się na kwartał z bloga. do rozważenia.
viewtopic.php?f=27&t=60705 BLOG
viewtopic.php?f=28&t=60706 KOMENTSY
800m: 2:11.97 - 06.2022
1000m: 2:49.94 - 06.2022
1609m: 5:03.80 - 06.2022
3000m: 10:23.18 - 12.2020
5km: 17:39 - 09.2022
viewtopic.php?f=28&t=60706 KOMENTSY
800m: 2:11.97 - 06.2022
1000m: 2:49.94 - 06.2022
1609m: 5:03.80 - 06.2022
3000m: 10:23.18 - 12.2020
5km: 17:39 - 09.2022
- Skoor
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 9663
- Rejestracja: 03 maja 2013, 08:18
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Zostawi bloga to do niego wróci raz na jakiś czas, ale już nieregularnie dowodów na forum jest mnóstwo
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 13613
- Rejestracja: 04 sie 2007, 23:18
- Życiówka na 10k: 33:40
- Życiówka w maratonie: 2:39:05
Tak jest. Brakuje tu takich lików, żeby było wiadomo ze kogoś w ogóle interesuje.Skoor pisze:Zostawi bloga to do niego wróci raz na jakiś czas, ale już nieregularnie dowodów na forum jest mnóstwo
- Skoor
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 9663
- Rejestracja: 03 maja 2013, 08:18
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Prawda, można śledzić odsłonięcia, ale komu się chce śledzić cyferki.
- pawo
- Wodzirej
- Posty: 4106
- Rejestracja: 02 lis 2020, 22:20
- Lokalizacja: zdecydowanie las
Myślicie, że to tu jest problem?
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1490
- Rejestracja: 12 lip 2017, 22:48
- Życiówka na 10k: -
- Życiówka w maratonie: -
50-50.
Bez popadania w skrajność, że zrobiłbym powiedzmy 10km po xxx i nagle ileś komentarzy "Wow" i inne bla bla choć ogoliłby mnie pierwszy z brzegu ciut bardziej ogarnięty junior. Od atencji jest fejsik i instagramy, a to nie moje klimaty.
Każdy ma jakieś tam blogi, które regularnie czyta - wszystkich się nie ogarnie. Wyświetleń z tego co czasem patrzę to mam i ktoś tu zerknie.
Ale to są tylko wyświetlenia.
To co piszę to są suche liczby. Nawet filmiki, które wrzucałem pozostawały bez odzewu, a bardzo chętnie poczytałbym uwagi na temat techniki biegu. Co można poprawić (a można sporo). Ktoś by zarzucił fajne ćwiczenia do abc biegowego i z tego wyszłoby coś konstruktywnego.
Ja bym dorzucił swoje itd.
Pisać piszę, bo to lubię, ale tekst zostaje w wordzie i czeka. Oby zdrowie dopisywało.
Bez popadania w skrajność, że zrobiłbym powiedzmy 10km po xxx i nagle ileś komentarzy "Wow" i inne bla bla choć ogoliłby mnie pierwszy z brzegu ciut bardziej ogarnięty junior. Od atencji jest fejsik i instagramy, a to nie moje klimaty.
Każdy ma jakieś tam blogi, które regularnie czyta - wszystkich się nie ogarnie. Wyświetleń z tego co czasem patrzę to mam i ktoś tu zerknie.
Ale to są tylko wyświetlenia.
To co piszę to są suche liczby. Nawet filmiki, które wrzucałem pozostawały bez odzewu, a bardzo chętnie poczytałbym uwagi na temat techniki biegu. Co można poprawić (a można sporo). Ktoś by zarzucił fajne ćwiczenia do abc biegowego i z tego wyszłoby coś konstruktywnego.
Ja bym dorzucił swoje itd.
Pisać piszę, bo to lubię, ale tekst zostaje w wordzie i czeka. Oby zdrowie dopisywało.
- pawo
- Wodzirej
- Posty: 4106
- Rejestracja: 02 lis 2020, 22:20
- Lokalizacja: zdecydowanie las
Tylko czy tego chcemy, czy chcemy naprawdę rozmawiać, czy jesteśmy w stanie wziąć pod uwagę czyjeś rację, czy może okopaliśmy się głęboko i tak nam dobrze.MatiR pisze: coś konstruktywnego.
To nie uwaga do Ciebie a do nas wszystkich, bo ja mam wątpliwości ale może się mylę.
Dobra już nie marudzę...
Dawaj choć czasami znać co u Ciebie.