Skoor - sala tortur

[Przemkurius]

Czyli wbiła szpile dając do zrozumienia, że bez sensu tyle biegasz

[Skoor]

Dokładnie. Jej się to niespecjalnie podoba, że tyle mnie w domu nie ma. Toż to wychodzi około 10h tygodniowo, no ale już się trochę pogodziła z tym.

[Rolli]

Czyli wbiła szpile dając do zrozumienia, że bez sensu tyle biegasz

Tak bym tego nie interpretował.
Kilometraż jest najlepszym sposobem poprawienia wyników. Pod warunkiem, ze ktoś jest biomechanicznie w stanie szybciej biegać. Czyli, ze po prostu umie szybko biegać.

Dlatego zawsze najpierw powinno sie uczyć szybkiego biegania a potem wydłużanie. Niestety wszędzie piszą: "najpierw biegaj wolno potem biegaj duzo" i w ten sposób już zamykasz furtkę do dobrych wyników. I tu nie mowie o łamaniu 1:26 na HM tylko o szybkim bieganiu.

[Przemkurius]

Czyli wbiła szpile dając do zrozumienia, że bez sensu tyle biegasz

Tak bym tego nie interpretował.
Kilometraż jest najlepszym sposobem poprawienia wyników. Pod warunkiem, ze ktoś jest biomechanicznie w stanie szybciej biegać. Czyli, ze po prostu umie szybko biegać.

Dlatego zawsze najpierw powinno sie uczyć szybkiego biegania a potem wydłużanie. Niestety wszędzie piszą: "najpierw biegaj wolno potem biegaj duzo" i w ten sposób już zamykasz furtkę do dobrych wyników. I tu nie mowie o łamaniu 1:26 na HM tylko o szybkim bieganiu.

Zgadzam sie z Tobą i jestem tego wszystkiego świadom.
Przekonałem się ontym na własnej skórze
Po prostu podszedłem do tego humorystycznie

[bezuszny]

Tej jesieni, gdy dzień po teście na 5 km zrobiłem 20 takich człapów, 2 dni później złapały mnie takie "zakwasy stulecia" w mięśniach czworogłowych, że ledwie byłem w stanie biegać. A u ciebie ponad 30 człapów, to rzeczywiście sala tortur, panie... Ładna kombinacja treningów.

[Skoor]

U mnie nogi generalnie zmęczone, ale nic konkretnie, raczej tak ogólnie, ale ta 30tka to mnie zniszczyła wczoraj

[Skoor]

A najzabawniejsze były pierwsze myśli jak już wsiadłem do auta. PEPSI @#$%^! PEPSI!

Pojechałem do biedry i kupiłem 4 w promocji. Jedna wypiłem kubek za kubkiem cała. Reszta czeka na „ten dzień”.

[infernal]

Czujesz się zamulony następnego dnia przez takie bieganie po 5:45?

[Skoor]

Nie, raczej nie. Co najwyżej wychodzi trochę zmęczenie, ale szybkie bieganie jest dość przyjemne. Nogi pracują w inny sposób, tak jakby nie były zmęczone szybkim bieganiem tylko człapaniem Chociaż po 3 tygodniach 100km ostatniego tygodnia już tysiące robiło się dość ciężko.

[Rolli]

Jak tam waga?

[Skoor]

Nie wiem, nie ważę się, a jak się ważę to pokazuje około 75kg. Nie mam samozaparcia żeby to zbić zwłaszcza, że na deficycie nie dość, że człapię to się jeszcze męczę

Może od nowego roku powezmę jakieś postanowienie...

[Jaseq]

Może od nowego roku powezmę jakieś postanowienie...

Powiedziałbym, że lepiej zacząć od poniedziałku

[Skoor]

Chyba jednak wcale tego nie zrobię... po co się męczyć.

[Siedlak1975]

Jeszcze trochę i z Krystkiem będziesz ultra rąbał ramię w ramię.
Albo legendarny trening pod 10km

[Przemkurius]

Jeszcze trochę i z Krystkiem będziesz ultra rąbał ramię w ramię.
Albo legendarny trening pod 10km

to Tomek musi jeszcze wprowadzić nawadnianie jak Krystek