Komentarz do artykułu Czekolada nowym suplementem dla biegaczy?

Wszystko o bieganiu i zdrowiu
Awatar użytkownika
bieganie.pl
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1739
Rejestracja: 27 sty 2008, 15:29

Nieprzeczytany post

New Balance but biegowy
Ryszard N.
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2264
Rejestracja: 15 maja 2010, 23:49

Nieprzeczytany post

Nareszcie mam argument i czuje się rozgrzeszony. W badaniach brakuje mi informacji, jak się ma spożywanie czekolady gorzkiej 85% z orzechami laskowymi lub z migdałami. Z moich badań wynika, że ta kompilacja jest bardzo efektywna, nie koniecznie pod kątem wyników.
Awatar użytkownika
Mossar
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1636
Rejestracja: 21 wrz 2019, 22:19

Nieprzeczytany post

Kurde, u mnie nie działa. Jem dużo i słabe wyniki mam. Myślałem, żeby więcej biegać, ale chyba jednak będe jadł więcej czekolady.

A tak na poważnie - jaka gorzka to jest ta gorzka zdrowa? Tzn. wiadomo, że typowe deserowe nieco ponad 50% mają masę cukru, ale czy takie 70-75% to już jest taka gorzka, którą można z korzyścią dla zdrowia zjadać w miarę regularnie? Mam taką ulubioną z pomarańczą z Wawelu i dałbym się za nią pokroić :)
Ostatnio zmieniony 13 wrz 2020, 15:19 przez Mossar, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
Arasso
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 570
Rejestracja: 22 maja 2014, 17:47
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Łódź

Nieprzeczytany post

Mossar pisze:
A tak na poważnie - jaka gorzka to jest ta gorzka zdrowa?
https://czytajsklad.com/czekoladygorzkie/
"Life can pull you down but running will always lift you up."
Pączek
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 392
Rejestracja: 16 sie 2016, 21:04
Życiówka na 10k: 31:49
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Warszawa

Nieprzeczytany post

Zawsze przed treningiem walę espresso plus czekoladę 70-90%. :)
5000 15:18,65 2020
10 30:22 2024
HM 67:13 2023
M 2:22:42 2021

#PiekielniWarszawa
R-X
Wyga
Wyga
Posty: 115
Rejestracja: 01 kwie 2020, 17:51
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Kakao sprzedawane w Polsce to "kakao obniżonej zawartości tłuszczu" - powszechnie używane w czekoladach - ma 10% tłuszczu, a pełnotłuste powinno mieć nie mniej niż 20%. Bardzo trudno u nas znaleźć kakao pełnotłuste, a znalezienie czekolady z pełnotłustym kakao jest w zasadzie nierealne. Pytanie: jakie inne negatywne skutki dla "wartości" kakao ma proces odtłuszczania?

Zanim tłum ruszy kupować czekoladę, powinien wiedzieć, że czekolada o 90% zawartości kakao jest produktem z niepełnowartościowym kakao, żeby nie powiedzieć, że kakaopodobnym.

Kiedyś będąc przejazdem w Niemczech wszedłem do byle jakiego marketu i zacząłem czytać etykiety na paczkach kakao - i zaskoczyło mnie, że wszystkie miały przynajmniej 20% tłuszczu - a w Polsce 10%, nie ważne czy "ciemne z Ghany", czy jakiekolwiek inne, u nas jest w dostępne wyłącznie odtłuszczone.

A w ogóle to dlaczego czekolada? Przecież bez kakao nie ma w czekoladzie niczego wartościowego, chyba że ktoś lubi cukier, tłuszcz palmowy i trochę chemii - zatem artykuł powinien mówić o kakao, a nie o czekoladzie.
Awatar użytkownika
Sikor
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4978
Rejestracja: 31 lip 2015, 15:36
Życiówka na 10k: 40:35
Życiówka w maratonie: 3:13:29
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Cos mi sie tu matematycznie nie zgadza. Wezmy dla przykaldu taka czekolade:
Wawel Czekolada gorzka extra 90% Cocoa.
A tutaj jest jej sklad:
https://ezakupy.tesco.pl/groceries/pl-P ... 3007683533

Zrobiona z kakao o obnizonej zawartosci tluszczu, ktore jezeli tak jak piszesz zawieraloby go 10%,
to znaczy, ze cala czekolada moglaby by miec maksymalnie 19% tluszczu (czyli 19g w tabliczce):
9g z kakao + 10g jakiegos tluszczu domieszanego (niewazne jakiego, chodzi o wartosc maks).
Wg. skladu czekolada ta ma jednak 44g tluszczu w tabliczce, to skad on sie wzial? :niewiem:
Sugerujesz, ze te dane o skladzie tak totalnie klamia?

Edit:
widze, ze w skladzie jest masa kakaowa i kakao osobno, czyli pytanie jest co to jest ta masa kakaowa.
Cos mi sie wydaje, ze te czekolady "gorzkie" sa gorzkie tylko w smaku :ech:
Awatar użytkownika
Arasso
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 570
Rejestracja: 22 maja 2014, 17:47
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Łódź

Nieprzeczytany post

W składzie jest też tłuszcz kakaowy - czyli masło kakaowe, a ono zawiera 100% tłuszczu.
"Life can pull you down but running will always lift you up."
Kangoor5
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4947
Rejestracja: 18 kwie 2009, 16:57
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

To nie wiecie jeszcze, że teraz się jada surowe ziarna kakao? Wartość odżywcza:
6780 kcal/kg
tłuszcz 52%
w tym kwasy tłuszczowe nasycone 30%
Węglowodany 29%
w tym cukry 1,5%
błonnik 23%
białko 12%
sól 0,15%
:oczko:
R-X
Wyga
Wyga
Posty: 115
Rejestracja: 01 kwie 2020, 17:51
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Czekolada zawiera kakao odtłuszczone, a potem do czekolady dodaje się tłuszcz powstały w procesie odtłuszczania kakao... - logiczne, prawda ;)? Zapewne kakao odtłuszczone ze sztucznie dodanym tłuszczem kakaowym jest tańsze niż samo pełnotłuste.

Ale meritum sprawy jest inne - trochę poczytałem - otóż obróbka kakao, od odtłuszczenia po produkcję czekolady, znacząco redukuje zawartość wspomnianych w artykule polifenoli (flawonoidów) i to nawet 10-krotnie. Jak dotąd nie opracowano standardu co do specyfikowania zawartości polifenoli np. w czekoladzie i tu jest problem, bo jednakowa nazwa produktu wcale nie oznacza jednakowej zawartości niewyspecyfikowanych składników.

Zatem opisując badanie super-myszy na "czekoladowym haju" należałoby dokładnie podać czym jej karmiono i z jaką zawartością polifenoli, bo czekolada czekoladzie nie jest równa, z kakao jest podobnie.

A prywatnie, to odnośnie wpływu na osiągi sportowe bardziej stawiałbym na narkotyczne działanie np. teobrominy, niż na flawonole.
Awatar użytkownika
Sikor
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4978
Rejestracja: 31 lip 2015, 15:36
Życiówka na 10k: 40:35
Życiówka w maratonie: 3:13:29
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Czyli krotko mowiac dupa. Nawet gorzkiej czekolady nie mozna juz ze spokojem sumienia zjesc :bleble:
Jedyna szansa, to czekolady 100%, ale to nie wszystkie, tylko te robione bezposrednio z ziaren kakao, np. Edelmond.
Tylko, ze cena troche odstrasza (6-8 EUR) i smak tez (mam 2 rozne i sa pretty much niejadalne :trup:).

Obrazek
R-X
Wyga
Wyga
Posty: 115
Rejestracja: 01 kwie 2020, 17:51
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Przypomniałem sobie, że przecież mam w domu paczkę kakao - czyste, nieodtłuszczone, nawet lekko przeterminowane - i na żywca płaska duża łyżka suchego proszku do ust, aż się samo rozpłynie, byle nie oddychać bo pójdzie do nosa - coś wspaniałego - żegnaj czekolado, wyrobie kakaopodobny, nie ważne czy 90 czy 99% :)

A tego:
https://www.salon24.pl/u/blogjanosika/5 ... ow-i-majow
muszę kiedyś spróbować z mnóstwem chili :)
Awatar użytkownika
Tomaszrunning
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1121
Rejestracja: 11 lip 2013, 18:33
Życiówka na 10k: 42:48
Życiówka w maratonie: 3:36:08

Nieprzeczytany post

Jeśli was interesuje na forum jest już dyskusja na temat czekolady (gorzkiej)
viewtopic.php?f=53&t=19825
Na innym forum takie thready to ja łączę, aby posty były wszystkie w jednym miejscu, ale tu na Bieganiu sprawa organizacji dyskusji należy to moderatorów
magnatic
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 2
Rejestracja: 24 wrz 2020, 19:56
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

A może by tak samemu zrobić czekoladę - wtedy mamy pewność co w niej siedzi. Przepis z sieci, który mi się spodobał:

"SKŁADNIKI NA DAKTYLOWĄ CZEKOLADĘ
150 g daktyli (ja dodaję trochę więcej, na początku trzymaj się jednak przepisu)
gorąca woda do namoczenia daktyli (tak, aby je przykryć)
3 łyżki oleju kokosowego rafinowanego
3 łyżki kako
garść ulubionych orzechów lub migdałów (u mnie zwykłe arachidowe, ale kusi mnie dodanie nerkowców)" - źródełko: https://dpblog.pl/fit-czekolada-lepsza-od-milki/

Na zdjęciach całkiem smacznie wygląda, zmieniłbym olej kokosowy rafinowany na nierafinowany - tyle, że mogło by mocno przejść kokosem w takiej wersji, także kwestia smaku.
dziki_rysio_997
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 718
Rejestracja: 08 maja 2019, 23:20
Życiówka na 10k: 35:42
Życiówka w maratonie: 2:47:03

Nieprzeczytany post

Jak mnie irytują takie "fit" przepisy. Już pomijam fakt, że dla mnie jeśli ktoś publikuje "fit" przepis, to od razu powinien podawać tabelkę z makroskładnikami i kalorycznością żebym ja tego nie musiał liczyć we własnym zakresie.
Fit czekolada z daktyli jest pyszna i zdrowa.
No faktycznie, bo to, że daktyle to w 2/3 cukier to już nie jest istotne. ;) Przecież pod względem zawartości cukru ta czekolada nie odstaje znacząco od przeciętnej mlecznej. ;)
Jak "naturalne" to zdrowe? :bum:

Sam przepis może nie jest zły, ale blogerzy powinni się odrobinę ogarnąć z nazywaniem "zdrowym" wszystkiego, co zrobili w kuchni. Jakby nie mogli napisać po prostu czegoś w stylu:
Ta "czekolada" wciąż zawiera bardzo dużo cukru, ale jej zaletą jest odrobinę niższa kaloryczność, niż typowej czekolady mlecznej.
Chociaż ta kaloryczność ciągle za duża żeby to nazywać "fit"...
10k: 35:42 | M: 2:47:03
ODPOWIEDZ