Kostka w siadzie japońskim

Wszystko o bieganiu i zdrowiu
Awatar użytkownika
Mossar
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1636
Rejestracja: 21 wrz 2019, 22:19

Nieprzeczytany post

W sumie to chyba pytanie jest klasyczne: fizjo, ortopeda czy podolog?

Ale od początku. Kiedyś w ogole nie potrafilem tak siadać. Miałem tak tragiczna mobilność w stawie skokowym, że po prostu nigdy tak nie siedziałem. Poza tym już kiedyś wspominałem, że miałem masę skręceń w kostkach obu nóg. Potem udało mi się tą mobilność poprawić, zacząłem korzystać z tej pozycji np. przy zabawie z synem.

No i niestety raz na jakis czas, głównie jak przez dłuższy czas nie ruszałem stopą w kostce, jak sobie tak siadę to po wstaniu coś w kostce sie spina i mam takie lekkie nadwyrężenie. Czasem przez parę godzin kuleje, głównie mam problem ze schodzeniem schodami. Czasem nadwyrężę to na 2h, czasem na dzień, półtora jak jakos za mocno docisnę wierzch stopy do podłogi. Nigdy mi sie to nie zdarzyło, jeśli choć chwilę się wcześniej poruszałem, rozgrzałem choć lekko mięśnie. Ból pojawia się zaraz obok kostki po zewnętrzno-przedniej stronie - w miarę to miejsce na którym sie siedzi w takim siadzie japonskim.

No i najprawdopodobniej spytam fizjoterapeutę przy okazji kolejnej wizyty, ale się zastanawiam czy to w ogóle sprawa dla fizjo. Ruchomość w tym obszarze poprawiłem, robię różne wspięcia, jakieś stania na jednej nodze w ramach poprawy stabilizacji i czuję, że to nie ma z tym w ogóle związku. Podolog chyba nie bardzo, ale może tym razem jednak ortopeda?
New Balance but biegowy
Kangoor5
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4947
Rejestracja: 18 kwie 2009, 16:57
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Może uda się to odwrócić ostatnią techniką z tego filmu: https://youtu.be/XR8-0rYAs90. Mi kiedyś pomogło po dość poważnym skręceniu stawu skokowego, gdy miałem kłucie w stawie przy schodzeniu po schodach.
Ostatnio jednak miałem trochę lżejsze skręcenie i zacząłem to robić po tygodniu, ale wtedy objawy bólu i opuchnięcia się nasilały. Chyba staw nie był jeszcze zagojony.
Tu są jeszcze jakieś inne ćwiczenia z siadem japońskim. Nie wiem, czy cokolwiek z tych dotyczy twojego problemu.
Na Twoim miejscu bym się jednak zastanowił, czy w ogóle robić siad japoński, skoro pojawiają się po nim dolegliwości.
Awatar użytkownika
Mossar
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1636
Rejestracja: 21 wrz 2019, 22:19

Nieprzeczytany post

Dzięki, przejrze sobie. No właśnie też się zastanawiam czy nie zaprzestać siadania w ten sposób. Generalnie to w niczym innym sie ten problem nie pojawia i w większości przypadków jestem w stanie następnego dnia biegać. Jest to upierdliwe czasem, bo np wczoraj zrobiłem sobie to wieczorem a w nocy syn miał ochotę na rozrabianie i ciągłe przekrzywianie tej stopy o 1 w nocy było mało przyjemne.
Awatar użytkownika
Mossar
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1636
Rejestracja: 21 wrz 2019, 22:19

Nieprzeczytany post

Kurczę, dobre te filmy. Dzięki! Jest spora szansa, że to jest dokładnie to o czym mówią w pierwszym filmie. Tzn. właśnie tak to czuje - jakby między tymi dwoma koścmi było ciasno. Robię ruch, który jest w krańcowym dla mnie zakresie, dociskam to masą ciała i jak wstaję to czuję taki jakby ścisk między koścmi i mam lekko napuchnietą torebke stawową.
ODPOWIEDZ