
Ja dopiero niedawno zacząłem w ogóle schładzać mięśnie truchcikiem na koniec. Wcześniej prawie że wbiegałem do domu. Wrzucałem w siebie trochę wody bądź elektrolitów/napoju, micha mocy (daktyle, mleko, orzechy, awokado, kakao, itd) i przechodziłem do krótkiego ok. 5 min rolowania łydek i ud. Potem największy nacisk na rozciąganie łydek, trochę rozciągania ud, pośladków i finito. Całość ćwiczeń max. 15-20min.