
https://www.instagram.com/reel/CHuoCaQH ... m2hg9wgnup
Temat już się kiedyś przewinął na forum. To że Cheptegei nie ma wielkiego grymasu na twarzy nie znaczy, że nie czuje wielkiego zmęczenia. Może to po prostu wynikać z dobrej psychiki i świadomości, skupienia. Albo wiedzą, że pokazywanie tego zmęczenia nic im nie da. Kiedy wielu zawodników wyraźnie cierpi w czasie biegu to najcześciej pogorsza się ich technika i sylwetka, czyli nie biegną już tak optymalnie jak wcześniej.Mossar pisze:Fajnie widzieć jak ktoś daje z siebie takie prawdziwe 100%. Jak Cheptegei leciał 10000m albo Ingebrigsten pobija kolejny rekord to wbiegają na metę na luzie. Nie wiem czy to właśnie różnica klasy czy po prostu nie lecą na 100%, zostawiając sobie możliwość poprawy pobitego rekordu na później.
Aż dziwne jaki progres nagle zrobił ten z drugiego miejsca Jorge Blanco. Życiówka na 5000m 14:03 na 10.000m 28:48, półmaraton 1:03:42, a teraz na 10k pobiegł 27:51.Logadin pisze:Trzech zawodników poniżej 28min, kolejnych trzech poniżej 29min, kolejnych 13stu sub30. Ładnie, ładnie.
Odrzucając podejrzenie o kunktatorstwo, jest to typowy punkt widzenia amatora. To, że ktoś nie słania się na ostatnich nogach, nie jest dowodem, że nie dał z siebie maksa. Poza tym akurat Cheptegei potrafi doprowadzić się do nieprzytomności.Mossar pisze:Fajnie widzieć jak ktoś daje z siebie takie prawdziwe 100%. Jak Cheptegei leciał 10000m albo Ingebrigsten pobija kolejny rekord to wbiegają na metę na luzie. Nie wiem czy to właśnie różnica klasy czy po prostu nie lecą na 100%, zostawiając sobie możliwość poprawy pobitego rekordu na później.
Ale go "połamało" !!! Chłop pewnie nie wiedział gdzie jest.yacool pisze:Odrzucając podejrzenie o kunktatorstwo, jest to typowy punkt widzenia amatora. To, że ktoś nie słania się na ostatnich nogach, nie jest dowodem, że nie dał z siebie maksa. Poza tym akurat Cheptegei potrafi doprowadzić się do nieprzytomności.Mossar pisze:Fajnie widzieć jak ktoś daje z siebie takie prawdziwe 100%. Jak Cheptegei leciał 10000m albo Ingebrigsten pobija kolejny rekord to wbiegają na metę na luzie. Nie wiem czy to właśnie różnica klasy czy po prostu nie lecą na 100%, zostawiając sobie możliwość poprawy pobitego rekordu na później.