Strasb - Komentarze
Moderator: infernal
- mimik
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 4097
- Rejestracja: 16 maja 2009, 19:42
- Życiówka na 10k: 38:56
- Życiówka w maratonie: 03:44:08
- Lokalizacja: okolice wrocławia
Witaj droga runnerko!
Coraz więcej płci pięknej na blogu Miło. Czekamy na twoją historie biegową i kolejne wpisy.
Pozdro
Coraz więcej płci pięknej na blogu Miło. Czekamy na twoją historie biegową i kolejne wpisy.
Pozdro
- strasb
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 4779
- Rejestracja: 01 sie 2010, 11:25
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Lozanna
Dziękuję za powitanie. Pozdrawiam z Żabolandu (pogoda tu ostatnio adekwantna faktycznie raczej bardziej dla kumkających stworzeń).
- Alexia
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1296
- Rejestracja: 02 lip 2008, 12:16
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Kraków
Fajnie, ze pojawiła się kolejna biegająca i blogująca dziewczyna. Trzymam kciuki za realizację celu .
- mimik
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 4097
- Rejestracja: 16 maja 2009, 19:42
- Życiówka na 10k: 38:56
- Życiówka w maratonie: 03:44:08
- Lokalizacja: okolice wrocławia
hehe... lubię takie komentarze.. prawdziwy trening..Zmęczenie spore, pociągnęliśmy do wybieganiu "na mentalu" bo fizycznie nie był to nasz dzień piku formy
- giz
- Wyga
- Posty: 111
- Rejestracja: 26 kwie 2010, 13:36
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Czyli co, przed Tobą już za chwilkę pierwszy życiowy start?
Będę trzymać kciuki za ten przełom w dotychczasowym bieganiu.
Będę trzymać kciuki za ten przełom w dotychczasowym bieganiu.
- strasb
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 4779
- Rejestracja: 01 sie 2010, 11:25
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Lozanna
Dzięki giz, każde wsparcie mile widziane. Gdyby nie to, że kompletnie nie mam czasu, to bym się pewnie już tymi zawodami stresowała. Nie mam w zasadzie parcia na żaden wynik (no dobrze, mniej niż godzina będzie mile widziana ), ale postaram się pobiec uczciwie, zeby miec jakąś miarę tempa w jakim należałoby półmaraton atakować. Liczę również na pozanie swojego HRmax. Ale najważniejsze dla mnie jest przetarcie w nowej sytuacji, jestem egzemplarzem z deficytem pewności siebie i zderzenie z nieznanym napędza mi niezłego stracha. Żeby zatem oszczędzić sobie tego wszystkiego w Lozannie, rzucam się na głęboką wodę w Hoenheim już za niecałe 3 tygodnie.
- giz
- Wyga
- Posty: 111
- Rejestracja: 26 kwie 2010, 13:36
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
No, nie mogę się oprzeć i wyobrażam sobie te piękne trasy z kolejnych postów Aż Garmin się rozproszył podziwiając uroki otoczenia, nie dziw mu się!
- strasb
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 4779
- Rejestracja: 01 sie 2010, 11:25
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Lozanna
Masz rację, panom to czasem ciężko się skupić, jak zbyt atrakcyjne... widoki wokół.
- mimik
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 4097
- Rejestracja: 16 maja 2009, 19:42
- Życiówka na 10k: 38:56
- Życiówka w maratonie: 03:44:08
- Lokalizacja: okolice wrocławia
ładne zdjęcia fajne górki.. nic tylko biegać i przy okazji dieta "raw paleo"
- strasb
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 4779
- Rejestracja: 01 sie 2010, 11:25
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Lozanna
Ano górki fajne. I blisko, jak nie leje tak jak teraz to nawet z tarasu w pracy widać. A jak by się już znudziły to po niemieckiej stronie jest druga część tych pagórków, Schwarzwald się nazywa, trzeba tylko za Ren skoczyć. Aż zaczęłam myśleć o zakupie jakiś butów trailowych, żeby się tam lepiej śmigało (w niedzielę leżałam 3 razy).
- giz
- Wyga
- Posty: 111
- Rejestracja: 26 kwie 2010, 13:36
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
O, zaglądam na wątek i już wcale nie muszę sobie wyobrażać tych cudnych pejzaży. Ja je widzę!
Bieganie w deszczu. Brrrrr! No, ale chyba nie ma co się spodziewać spektakularnej poprawy... pora roku nam się zmienia
Bieganie w deszczu. Brrrrr! No, ale chyba nie ma co się spodziewać spektakularnej poprawy... pora roku nam się zmienia
- mimik
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 4097
- Rejestracja: 16 maja 2009, 19:42
- Życiówka na 10k: 38:56
- Życiówka w maratonie: 03:44:08
- Lokalizacja: okolice wrocławia
hehe.. niezły elaborat .. ale też takie piszę, jak się z czegoś cieszę
Gratuluję startu i wyniku!
Pierwsze doświadczenia są niezapomniane.. Jeśli chodzi o zmęczenie. Ma to swoje plusy. Mimo wszystko daje satyfakcje. Pozwala pokonywać bariery, taki jest taki dobry trening.. Im szybciej biegniesz i trochę mocniej męczysz porpawia się wydolność i ekonomika (tak,tak znowu Daniels )
pozdrowionka
Gratuluję startu i wyniku!
Pierwsze doświadczenia są niezapomniane.. Jeśli chodzi o zmęczenie. Ma to swoje plusy. Mimo wszystko daje satyfakcje. Pozwala pokonywać bariery, taki jest taki dobry trening.. Im szybciej biegniesz i trochę mocniej męczysz porpawia się wydolność i ekonomika (tak,tak znowu Daniels )
pozdrowionka
- giz
- Wyga
- Posty: 111
- Rejestracja: 26 kwie 2010, 13:36
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Wprawdzie po czasie, ale jednak szczerze: jesteś wielka, gratuluję!
No cóż, może i teraz starty nie przypadły Ci do gustu, niemniej jednak warto było spróbować. Także pod względem przetestowania jak wygląda od środka bieg zorganizowany, bo przed półmaratonem przynajmniej będziesz wiedziała czego się po takiej imprezie spodziewać
No cóż, może i teraz starty nie przypadły Ci do gustu, niemniej jednak warto było spróbować. Także pod względem przetestowania jak wygląda od środka bieg zorganizowany, bo przed półmaratonem przynajmniej będziesz wiedziała czego się po takiej imprezie spodziewać
- strasb
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 4779
- Rejestracja: 01 sie 2010, 11:25
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Lozanna
Dzięki giz, rumienię się. A apropos nieco negatywnych wrażeń po starcie to dochodzę do wniosku, że to w dużej części dlatego, że się tak męczyłam w samotności. Trzeba zacząć szybciej biegać albo wybierać większe imprezy, gdzie statystycznie przekrój poziomu zawodników bardziej demokratyczny będzie. Na szczęście w Lozanna chyba się na tę drugą opcję łapie no i wszelkie znaki na niebie i ziemi (oraz kalkulatory prędkości startowych) wskazują, że powinno dać się uczepić do pacemakera. Niech mi tylko stopa nie wejdzie w paradę.
- aktyna
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 315
- Rejestracja: 31 lip 2010, 09:53
- Życiówka na 10k: 50 min
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Warszawa
Kurczę Strasb ten twój blog robi się już całkiem konkretny. a może masz w planach jakieś wcześniejsze zawody niż ten półmaraton? A tak w ogóle to na jaki czas się w tym półmaratonie nastawiasz?