Ja wczoraj F16 widziałem...PATATAJEC pisze:Wiosna idzie - żurawie widziałem!
PATATAJEC - komentarze
Moderator: infernal
- kubako83
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 897
- Rejestracja: 08 wrz 2009, 08:09
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Łódź
- Kontakt:
Kuba -----> [url=http://www.kuba-pichci.pl]jesteś głodny? zjedz coś![/url] | [url=http://bieganie.pl/forum/viewtopic.php?t=15372]mój blog[/url] | [url=http://bieganie.pl/forum/posting.php?mode=reply&f=28&t=15605]skomentuj[/url]
- PATATAJEC
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2048
- Rejestracja: 05 sie 2009, 21:53
- Życiówka na 10k: 00:44:26
- Życiówka w maratonie: 04:33:53
- Lokalizacja: KPN
- Kontakt:
A na blogu nic nie napisałeś .
- PATATAJEC
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2048
- Rejestracja: 05 sie 2009, 21:53
- Życiówka na 10k: 00:44:26
- Życiówka w maratonie: 04:33:53
- Lokalizacja: KPN
- Kontakt:
Wieczorem tego śniegu już nie będzie, albo jutro... To ostatnie pierdnięcia zimy. Panie, w niedzielę zapowiadają prawie wszędzie powyżej 10 stopni, a koło Wrocławia aż 15.
- Raul7
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 3630
- Rejestracja: 30 wrz 2009, 10:48
- Życiówka na 10k: Trójka z przodu :P
- Życiówka w maratonie: Trójka z przodu...
- Lokalizacja: Okolice Krakowa
NO u mnie niby ma być 10-1 stopni... teraz śnieg przestał walić zaczął padać deszcz...
ide pobiegać.. ale raczej nie tempówki tylko beesa jakiegoś...
ide pobiegać.. ale raczej nie tempówki tylko beesa jakiegoś...
- PATATAJEC
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2048
- Rejestracja: 05 sie 2009, 21:53
- Życiówka na 10k: 00:44:26
- Życiówka w maratonie: 04:33:53
- Lokalizacja: KPN
- Kontakt:
BS =Raul7 pisze:NO u mnie niby ma być 10-1 stopni... teraz śnieg przestał walić zaczął padać deszcz...
ide pobiegać.. ale raczej nie tempówki tylko beesa jakiegoś...
- kubako83
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 897
- Rejestracja: 08 wrz 2009, 08:09
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Łódź
- Kontakt:
No bo nie biegłem akurat. Ale jak zobaczę biegnąc to od razu wspomnę gdzie trzaPATATAJEC pisze:A na blogu nic nie napisałeś .
Kuba -----> [url=http://www.kuba-pichci.pl]jesteś głodny? zjedz coś![/url] | [url=http://bieganie.pl/forum/viewtopic.php?t=15372]mój blog[/url] | [url=http://bieganie.pl/forum/posting.php?mode=reply&f=28&t=15605]skomentuj[/url]
- makar
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1050
- Rejestracja: 23 wrz 2007, 08:41
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: 4:38:26
Ja też dzisaj widziałam żurawie w liczbie 2. Trochę mnie przestraszyły, bo to dość duże ptaszyska i jak się z krzykiem tym swoim charakterystycznym zerwały do lotu kilkanaście metrów przede mną, to aż stanęłam z wrażenia. U mnie dzisiaj rano było fajnie, słońce i + 5*C, tylko wiało jak w Kileckim. Teraz za to leje jak z cebra. Dobrze, że trening już zaliczony, bo mój osobisty mąż miałby znowu używanie ( że niby nikt o zdrowych zmysłach w taka pogodę nie biega).
Dzielnie sobie radzisz Krzychu z treningami. Półmaraton będzie na luzie, czy chcesz trochę powalczyć? Jak mieszkasz w Lesznie, to polecam Bieg Sokoła w Bukówcu ( 15 km). Mam do niego sentyment, bo to mój debiut startowy był, ale generalnie fajny, dobrze zorganizowany bieg, a atmosfera super. Cała wioska żyje tym biegiem. W tym roku nie jadę tam tylko dlatego, że nie pozwalają mi różne mało ciekawe obowiązki, więc zdecydowałam się na Kołobrzeg. Pozdrawiam Cię serdecznie.
Dzielnie sobie radzisz Krzychu z treningami. Półmaraton będzie na luzie, czy chcesz trochę powalczyć? Jak mieszkasz w Lesznie, to polecam Bieg Sokoła w Bukówcu ( 15 km). Mam do niego sentyment, bo to mój debiut startowy był, ale generalnie fajny, dobrze zorganizowany bieg, a atmosfera super. Cała wioska żyje tym biegiem. W tym roku nie jadę tam tylko dlatego, że nie pozwalają mi różne mało ciekawe obowiązki, więc zdecydowałam się na Kołobrzeg. Pozdrawiam Cię serdecznie.
- mimik
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 4097
- Rejestracja: 16 maja 2009, 19:42
- Życiówka na 10k: 38:56
- Życiówka w maratonie: 03:44:08
- Lokalizacja: okolice wrocławia
u mnie oprócz standardowych kaczek, nad rzeczką widziałem kormorany, łabędzie też były przez moment.. przez cały rok za to są czaple, strasznie hałasują.. jako zwiastun wiosny pokazały się czajki..
BTW. spoko trening, siła się przyda..
BTW. spoko trening, siła się przyda..
- huberts
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 311
- Rejestracja: 20 sty 2010, 14:27
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Trzebcz-Polkowice
- Kontakt:
U mnie F-16 to codziennie latają, w sumie z Krzesin mają blisko jakieś 200 km to na oblatania latają 2 zawsze, jak to wali i dudni :D MASAKRA!
Bieganie to coś więcej niż pasja, to styl życia, miłość oddanie.
KUPIĘ MOTOCYKL WSK, WFM, JUNAK, Z DOKUMENTAMI, NAJDALEJ 150 KM OD POLKOWIC, KONTAKT:
GG: 4373383
TEL: 697110266
KUPIĘ MOTOCYKL WSK, WFM, JUNAK, Z DOKUMENTAMI, NAJDALEJ 150 KM OD POLKOWIC, KONTAKT:
GG: 4373383
TEL: 697110266
- aktyna
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 315
- Rejestracja: 31 lip 2010, 09:53
- Życiówka na 10k: 50 min
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Warszawa
no hejka panie muzyku to kiedy dostanę zaproszenie na koncercik? a podbiegi z półskipami też robię. I podbiegi ze spadaniem na palce. Łydki odpadają ale dlaczego dwugłowy ciebie boli? tam zakwasiki się robią przy zbieganiu....
- PATATAJEC
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2048
- Rejestracja: 05 sie 2009, 21:53
- Życiówka na 10k: 00:44:26
- Życiówka w maratonie: 04:33:53
- Lokalizacja: KPN
- Kontakt:
Aj, zaległości się porobiło, ale czasu nie mam zupełnie ostatnio
Żurawie mają ten krzyk przepiękny, ale to fakt, że może przestraszyć, bo to głośny krzyk. Na półmaratonie chciałbym powalczyć, ale zupełnie się do niego nie przygotowuję. Będzie biegany ze zwykłych wybiegań. Jeszcze nie mam planu jak pobiec, choć coś w głowie kiełkuje. Niestety, nie mieszkam w tym Lesznie, o którym myślisz. Moje Leszno to taka mała mieścinka (w zasadzie wieś), pod Warszawą, w Puszczy Kampinoskiej, nie dam więc rady posmakować tego Biegu Sokoła... Pozdrawiam również i dziękuję za dobre słowo.makar pisze:Ja też dzisaj widziałam żurawie w liczbie 2. Trochę mnie przestraszyły, bo to dość duże ptaszyska i jak się z krzykiem tym swoim charakterystycznym zerwały do lotu kilkanaście metrów przede mną, to aż stanęłam z wrażenia. U mnie dzisiaj rano było fajnie, słońce i + 5*C, tylko wiało jak w Kileckim. Teraz za to leje jak z cebra. Dobrze, że trening już zaliczony, bo mój osobisty mąż miałby znowu używanie ( że niby nikt o zdrowych zmysłach w taka pogodę nie biega).
Dzielnie sobie radzisz Krzychu z treningami. Półmaraton będzie na luzie, czy chcesz trochę powalczyć? Jak mieszkasz w Lesznie, to polecam Bieg Sokoła w Bukówcu ( 15 km). Mam do niego sentyment, bo to mój debiut startowy był, ale generalnie fajny, dobrze zorganizowany bieg, a atmosfera super. Cała wioska żyje tym biegiem. W tym roku nie jadę tam tylko dlatego, że nie pozwalają mi różne mało ciekawe obowiązki, więc zdecydowałam się na Kołobrzeg. Pozdrawiam Cię serdecznie.
Przez te Twoje sukcesy biegowe zupełnie zapomniałem o tych Twoich zainteresowaniach ornitologicznych. Muszę się kiedyś przejść na takie jeziorko podeschnięte, ze 2 km wgłąb lasu. Tam mnóstwo ptaków - tych dużych właśnie, typu kormoran, czapla, łabędź... A siła, żeby była, to trzeba pamiętać o tym by biegać te podbiegi ... z jednej sesji nic nie będziemimik pisze:u mnie oprócz standardowych kaczek, nad rzeczką widziałem kormorany, łabędzie też były przez moment.. przez cały rok za to są czaple, strasznie hałasują.. jako zwiastun wiosny pokazały się czajki..
BTW. spoko trening, siła się przyda..
Widziałem kiedyś na pokazie. F-16 chyba tylko zagłuszył Mig 29 - o ile dobrze pamiętam.huberts pisze:U mnie F-16 to codziennie latają, w sumie z Krzesin mają blisko jakieś 200 km to na oblatania latają 2 zawsze, jak to wali i dudni :D MASAKRA!
Warto byś wiedziała, że taki koncercik, to w porównaniu do innych, to gehenna, no chyba że jesteś stałą bywalczynią i pierwsza wbijasz w młyn pod sceną . A nie wiem czemu mnie te dwugłowe ciągnęły... Już zapomniałem . Pozdrosy!aktyna pisze:no hejka panie muzyku to kiedy dostanę zaproszenie na koncercik? a podbiegi z półskipami też robię. I podbiegi ze spadaniem na palce. Łydki odpadają ale dlaczego dwugłowy ciebie boli? tam zakwasiki się robią przy zbieganiu....
- PATATAJEC
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2048
- Rejestracja: 05 sie 2009, 21:53
- Życiówka na 10k: 00:44:26
- Życiówka w maratonie: 04:33:53
- Lokalizacja: KPN
- Kontakt:
Blog uzupełnię jak będzie na to chwilka. Na razie nie mam kiedy :/
- aktyna
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 315
- Rejestracja: 31 lip 2010, 09:53
- Życiówka na 10k: 50 min
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Warszawa
Patatajec, właśnie ja zazwyczaj te młyny zaczynam, a potem pomalutku na czworaczkach się wycofuję już szykuję ochraniacz na zęby i poleruje moje gotyckie łańcuchy