MIMIK - komentarze

[pardita]

Mimik,

widzę, że żdnym zawodom nie odpuścisz
Wszystkie Biegi Pijaków i innych pozaliczane, to pozostają już tylko pospolicie brzmiące Bielawy

[mimik]

Mimik,

widzę, że żdnym zawodom nie odpuścisz
Wszystkie Biegi Pijaków i innych pozaliczane, to pozostają już tylko pospolicie brzmiące Bielawy

pijaki, koguty, konie, małpy.. bielawy i inne dziury grunt, że jest "fun"

ale docelowo najważniejsza tzw grupa biegów "niepodległościowych" w listopadzie

[Maurice]

piękny wynik, gratulacje

[mimik]

dzięki! formę mam teraz jak podczas zimy, kiedy biegałem zimnary.

[makar]

Gratulacje Mimik! Super wynik.
Mnie w pełni satysfakcjonowałoby tempo Twojej rozgrzewki przed zawodami
Pozdrawiam serdecznie.

[mimik]

Dzięki!
Bez lipy, ale półtora roku temu ciągły bieg w tempie 4'30" był dla mnie maksem przy którym wypluwałem płuca. Dzisiaj to właściwie easy.

[makar]

Widzę, Mimik, że nie tylko ja dzisiaj walczyłam ze zmęczeniem. Podobno pracoholizm można, a nawet trzeba leczyć, ale jeszcze się na terapię nie zapisałam ......
Jak patrzę na Twoje treningi, to mam ochotę schować się gdzieś z moimi. Twoje easy to moje interwały na maxa.... Normalnie mi wstyd. Żenada. Pozdrawiam.

[pardita]

Mimik,
widze, ze dalej obstawiasz wszysto w okolicy 10 km i Wrocka;)
Zaintrygowal mnie Twoj plan, choc dla mnie to raczej 10 km w 50 min powinno byc;)

[mimik]

makar, nie ma czego się wstydzić, ja trzymam za Ciebie kciuki, bo chcę zobaczyć moment jak się cieszysz z progresu i na takim samym luzie zamiast 6'30" biegasz 6'00" albo i szybciej.. ale abstrahując od cyferek, nie chcę Cię za bardzo czarować, po prostu podoba mi się, jak ktoś podejmuje wyzwanie.

pardita, plan jest ewidentnie dla początkującego, 20 tygodni, więc bez napinki.. z tego co ty potrafisz biegać, dałabyś radę zrealizować ten plan bez problemu i to pewnie z nawiązką. Gdyby był za łatwy zawsze można coś dorzucić

[pardita]

trening: 6 km + 4x30s przebieżek
dystans: 8.19km|| czas: 51:49.90 || śr tempo: 6:19/km || śr tętno: 162
dystans: 5 km || czas: 31:32.92 || śr tempo: 6:18/km || śr tętno: 161
przebieżki po 30 sekund (tempa w przedziale 4:17/km - 4:35/km), truchty po 2:30 minuty w tempie około 7:15/km
dystans: 1 km || czas: 5:46.98 || śr tempo: 5:46/km || śr tętno: 160

parditko, ale o co kaman? gdzie tu są rączki, gdzie nóżki? wygląda jak plan pociągów PKP

Mimik,

to juz taki "język intymny" mojego bloga biegowego. Pewno tylko mój wierny czytelnik wirtualny - Zoltar7 - go rozumie
Już wyjaśniam - przebieżki robię zawsze na 1 km przed końcem treningu całośiowego, stąd mając 6 km i 4 razy po 30 sekund przebeżek, robię najpierw 5 km, potem te przebieżki, potem na koniec ostatni 1 km Wiem, że pewnie truchty powinnam zrobić w tempach komfortowo-konwesacyjnych i na czuja, ale to za dużo wymaga ode mnie kombinacji przy diabelskim garminie, a tak wszystko pika, a ja tylko nasłuchuję
Poza tym, jak widzisz - zwalniam!!! Czy coś jeszcze powinnam pozmieniać (pewno jeszcze trochę zwolnić, co...?)

[pardita]

makar, nie ma czego się wstydzić, ja trzymam za Ciebie kciuki, bo chcę zobaczyć moment jak się cieszysz z progresu i na takim samym luzie zamiast 6'30" biegasz 6'00" albo i szybciej.. ale abstrahując od cyferek, nie chcę Cię za bardzo czarować, po prostu podoba mi się, jak ktoś podejmuje wyzwanie.

pardita, plan jest ewidentnie dla początkującego, 20 tygodni, więc bez napinki.. z tego co ty potrafisz biegać, dałabyś radę zrealizować ten plan bez problemu i to pewnie z nawiązką. Gdyby był za łatwy zawsze można coś dorzucić

Mimik,

jesteś moim Red Bullem. Dodajesz mi skrzyyyyydeł
A tak poważnie - jest to dla mnie ogromny komplement biegowy, zatem kłaniam się w pas i dziękuję spuszając skromnie oczko i się z lekka rumieniąc

[mimik]

ok, zacznijmy od pieca

plan:
trening: 6 km + 4x30s przebieżek

realizacja:
dystans: 5 km || czas: 31:32.92 || śr tempo: 6:18/km || śr tętno: 161
przebieżki po 30 sekund (tempa w przedziale 4:17/km - 4:35/km), truchty po 2:30 minuty w tempie około 7:15/km
dystans: 1 km || czas: 5:46.98 || śr tempo: 5:46/km || śr tętno: 160

razem:
dystans: 8.19km|| czas: 51:49.90 || śr tempo: 6:19/km || śr tętno: 162

chyba o to kaman?

Mimik,

jesteś moim Red Bullem. Dodajesz mi skrzyyyyydeł
A tak poważnie - jest to dla mnie ogromny komplement biegowy, zatem kłaniam się w pas i dziękuję spuszając skromnie oczko i się z lekka rumieniąc

chce żebyś uwierzyła w Swoje siły, czasami trzeba dać się oszukać, żeby się przekonać, że to nie takie trudne

[Buniek]

Kurde Mimik po co na cztery dni przed biegiem na dychę (z celem 38 minut) robisz 11 km w tempie na 38'40'/10km?

Jeżeli w Dobrodzieniu nie pobiegniesz poniżej 38 minut to tylko i wyłącznie przez ten trening, cztery dni to a mało na regenerację po tym.

mimo wszystko myślę, że i tak dasz radę , powodzenia

[mimik]

Wiem Ale nie chce mi się marudzić. Po prostu nie mogłem się zdecydować. Postawiłem, że robię normalny treningowy tydzień, a start ze względu na pogodę raczej dla fanu. Teraz zrobiłbym trochę inaczej, ale co tam..

[pardita]

ok, zacznijmy od pieca

plan:
trening: 6 km + 4x30s przebieżek

realizacja:
dystans: 5 km || czas: 31:32.92 || śr tempo: 6:18/km || śr tętno: 161
przebieżki po 30 sekund (tempa w przedziale 4:17/km - 4:35/km), truchty po 2:30 minuty w tempie około 7:15/km
dystans: 1 km || czas: 5:46.98 || śr tempo: 5:46/km || śr tętno: 160

razem:
dystans: 8.19km|| czas: 51:49.90 || śr tempo: 6:19/km || śr tętno: 162

chyba o to kaman?

Mimik,

jesteś moim Red Bullem. Dodajesz mi skrzyyyyydeł
A tak poważnie - jest to dla mnie ogromny komplement biegowy, zatem kłaniam się w pas i dziękuję spuszając skromnie oczko i się z lekka rumieniąc

chce żebyś uwierzyła w Swoje siły, czasami trzeba dać się oszukać, żeby się przekonać, że to nie takie trudne

Ajjjj, pięknie to rozkminiłeś :D Trochę wierzę, trochę nie wierzę, ale biegam