
Myślę, że ten plan na okolice 20 minut jest realny. Po 5x1 będziesz pewnie wiedział jeszcze więcej. Tak czy owak, powodzenia!
Moderator: infernal
W sumie zacząłem się drapać po głowie, że zamykasz osiemsety w takim tempie i celujesz w marne sub20tempa odcinków jak w tempomacie: 3:13, 3:13, 3:13, 3:12, 3:12 i 3:10
Dzięki za miłe słowa. No właśnie teraz biegam akcenty na stadionie od niedawna i przestawiam się z patrzenia na tempo wg GPS na stoper. Na początku było ciężko, ale teraz już jest znacznie lepiej. Masz dużo racji, ja cholernie uparty/cierpliwy jestem, więc to w bieganiu pomaga. Staram się zrozumieć to co robię i miarę możliwości optymalizować treningi. Co do sub16 to bym nie przesadzał, bo PESEL już nie ten, ale sub18 to już bardziej za parę latTantal pisze:W sumie zacząłem się drapać po głowie, że zamykasz osiemsety w takim tempie i celujesz w marne sub20tempa odcinków jak w tempomacie: 3:13, 3:13, 3:13, 3:12, 3:12 i 3:10Dopiero później zrozumiałem, że chodziło Ci o czasy a nie tempa.
Śledzę bloga od dość dawna (przygotowania do półmaratonu tyskiego) i jest to jeden z lepiej poukładanych planów na forum tbh. Zawsze jak tu wchodzę to mam wrażenie usystematyzowania każdej jednostki i hołdowania zasadzie: "cierpliwy to i kamień ugotuje"Bardzo mądry rozwój biegowy, szczerze mówiąc, w przyszłości to widzę tutaj sufit w postaci sub16 na piątkę i myślę, że mogę się mylić in plus.
+1keiw pisze:Gratulacje, to była tylko formalność, zrobiłeś co trzeba
Dzięki Jarku. W sumie fajnie, że się udało jeszcze w tym sezonie.keiw pisze:Gratulacje, to była tylko formalność, zrobiłeś co trzeba
PodziękowałSiedlak1975 pisze:Gratulacje!!! Miło zacząć tydzień w robocie czytając dobrą relację.
Machnął byś za tydzień jeszcze 3km. Szkoda formy nie wykorzystać.
Ten pomysł na przyszły sezon, żeby biegać 3 km i przy progresie próbować to wydłużyć na 5 km chyba nie jest taki zły?Rolli pisze:+1keiw pisze:Gratulacje, to była tylko formalność, zrobiłeś co trzeba
Dzięki, dzięki. Jakaś tam presja była bo to jednak taka bariera psychologiczna jest. Tyle, że dalej jest już tylko trudniej.infernal pisze:Wielkie gratulacje! Sam pamiętam jak rok temu złamałem, w fajnym 2019 i było 19:45-48
Dzięki. Właśnie będę w najbliższych dniach zastanawiał się jakie cele sobie wyznaczyć na przyszły rok. 19:30 jest myślę osiągalne, choć przy podejściu od strony 3 km może być zbyt zachowawcze. Fakt bieg z kimś byłby łatwiejszy zwłaszcza na 3-4 km.sochers pisze:Cieszy mnie, że się udałoformalność formalnością, ale pobiec trzeba było
Tak patrzę, że jakbyś miał jeszcze kogoś obok to te 19:45 by było nawet mimo wiatru. Ale wiosna i 19:30 czeka
![]()
Gratulacje!
Dziękuję no taki wmorde wind bywa lekko deprymujący, ale ważne, że na stadionie można póki co biegać. Wczoraj znowu były łącznie 3 osoby. 5 km to w sumie nie najłatwiejszy dystans, dlatego uważam, że warto tutaj się poprawić właśnie od strony szybkości 3 km. A że w moim przypadku rezerwy szybkości są, brakuje cały czas ogólnej wytrzymałości biegowej, siły to myślę, że mogę bardzo wiele poprawić przez zimę.przemekEm pisze:Jeszcze raz gratulacje, fajnie że udało Ci się zrealizować cel. Z wiatrem na stadionie nie jest łatwo, więc na pewno jest potencjał na lepszy wynik, przy dobrych warunkach. Test na 3km to dobry pomysł.
Dzięki za słowa uznaniaLogadin pisze:Porządna robota! Ostatni km też dobrze dociśnięty.