
Strasb - Komentarze
Moderator: infernal
- concordia
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 821
- Rejestracja: 05 gru 2012, 11:27
- Życiówka na 10k: 1h 3min
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Zielona Góra
przeslij trochę tego słońca, bo mnie ta szaruga za oknem zaczyna dobijać 

- strasb
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 4779
- Rejestracja: 01 sie 2010, 11:25
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Lozanna
To taki odpowiednik treningów siły biegowej.Gryzzelda pisze:w koncu sprawdzilam w googlach co to takiego te bouldery... no szacun dla ciebie, szacun

Wysyłam!concordia pisze:przeslij trochę tego słońca, bo mnie ta szaruga za oknem zaczyna dobijać
- Kanas78
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2460
- Rejestracja: 25 cze 2011, 11:48
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Knurów>Łódź Teofilów
- strasb
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 4779
- Rejestracja: 01 sie 2010, 11:25
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Lozanna
Przyznam nieskromnie, że trochę mam, zwróciłam uwagę tak ze 2 tygodnie temu, ręce + plecy. Pewnie biegówki też się nieco przysłużyły. Bo w zasadzie topowi wspinacze to aż tak dużo mieśnie nie mają, podobnie jak u czołowych biegaczy - najlepiej, żeby były tylko te potrzebne mięśnie, bo reszta to balast, a na pewnym poziomie każdy gram się liczy!
- kachita
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 6639
- Rejestracja: 22 maja 2011, 19:26
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Wrocław
Strasb, a próbowałaś, czy potrafisz się podciągnąć na drążku? W sumie powinnaś móc 

[url=http://www.bieganie.pl/forum/viewtopic. ... ead#unread]Wyznania kobiety szurającej[/url] || [url=http://bieganie.pl/forum/viewtopic.php? ... ead#unread]Komentarze[/url]
[color=#BF0080][size=85]A minute on the lips, a lifetime on the hips.[/size][/color]
[color=#BF0080][size=85]A minute on the lips, a lifetime on the hips.[/size][/color]
- strasb
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 4779
- Rejestracja: 01 sie 2010, 11:25
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Lozanna
Nie jestem wcale taka pewna, panowie na początek faktycznie wspinają się głównie z użyciem brutalnej siły, panie szybciej rozwijają technikę, która pozwala bez znacznej siły się obejść. A najistotniejsze wspinaczkowo mięśnie to te pomiędzy dłonią i łokciem - do podciągania nie przydają się aż tak.
- zu.zu
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 660
- Rejestracja: 09 maja 2012, 14:42
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Warszawa
Oj Strasb, Strasbstrasb pisze: Dziś głównie zabawy na poprawę techniki, wspinanie z usztywnionymi rękami, zawiązanymi oczami, z piłeczkami w dłoniach, nadgarstkami połączonymi taśmą i takie tam.


PS. Jak można się wspinać z piłeczkami w dłoniach?

PS. 2 Teraz wszystkie pytania wydają mi się takie...niejednoznaczne.

- Kanas78
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2460
- Rejestracja: 25 cze 2011, 11:48
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Knurów>Łódź Teofilów
- strasb
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 4779
- Rejestracja: 01 sie 2010, 11:25
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Lozanna
Znowu ukryte podteksty, już mnie niedawno Ania ganiała za to, że było zbyt dramatycznie, teraz znów wyszedł ciekawy klimat.zu.zu pisze:Oj Strasb, Strasbstrasb pisze: Dziś głównie zabawy na poprawę techniki, wspinanie z usztywnionymi rękami, zawiązanymi oczami, z piłeczkami w dłoniach, nadgarstkami połączonymi taśmą i takie tam.
PS. Jak można się wspinać z piłeczkami w dłoniach?![]()
PS. 2 Teraz wszystkie pytania wydają mi się takie...niejednoznaczne.

Jak można się wspinać z piłeczkami w dłoniach? No po prostu trzymając się końcówkami palców.

- strasb
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 4779
- Rejestracja: 01 sie 2010, 11:25
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Lozanna
Owszem, ale na szczęście tylko na wędkę - ćwiczy koncentrację i wyczucie.Kanas78 pisze:Z zawiązanymi oczami powiadasz....

- strasb
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 4779
- Rejestracja: 01 sie 2010, 11:25
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Lozanna
Tu nie związki zawodowe winne tylko żołądek, czas przerwy mamy nielimitowany, tylko praca musi być wykonana.
- mimik
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 4097
- Rejestracja: 16 maja 2009, 19:42
- Życiówka na 10k: 38:56
- Życiówka w maratonie: 03:44:08
- Lokalizacja: okolice wrocławia
nie no bez jaj.Ogólnie co powtórzenie, to gorzej. Przy piątym zaczęłam się czuć nieciekawie, ale jeszcze pobiegłam szósty - bo ktoś mnie obok dopingował (swoją drogą, chyba nie wiedział, co to trening interwałowy, bo jak przechodziłam do marszu, to krzyczał, żeby się nie poddawać). Potem jednak rozsądna decyzja, że nie ma co się zabijać.


- kachita
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 6639
- Rejestracja: 22 maja 2011, 19:26
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Wrocław
Ulala, ładne tempo na tych dwusetkach... Rispekt!
[url=http://www.bieganie.pl/forum/viewtopic. ... ead#unread]Wyznania kobiety szurającej[/url] || [url=http://bieganie.pl/forum/viewtopic.php? ... ead#unread]Komentarze[/url]
[color=#BF0080][size=85]A minute on the lips, a lifetime on the hips.[/size][/color]
[color=#BF0080][size=85]A minute on the lips, a lifetime on the hips.[/size][/color]
- strasb
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 4779
- Rejestracja: 01 sie 2010, 11:25
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Lozanna
Walka była, tylko nie miałam ekipy do zdrapywania mnie z tartanu, więc wolałam nie wyjechać się na maksa.mimik pisze:nie no bez jaj.Ogólnie co powtórzenie, to gorzej. Przy piątym zaczęłam się czuć nieciekawie, ale jeszcze pobiegłam szósty - bo ktoś mnie obok dopingował (swoją drogą, chyba nie wiedział, co to trening interwałowy, bo jak przechodziłam do marszu, to krzyczał, żeby się nie poddawać). Potem jednak rozsądna decyzja, że nie ma co się zabijać.
![]()
..ale walka była, rękawica została rzucona i to się liczy.

A w ogóle miło mi, że tak szybko do mnie wpadłeś z wizytą po powrocie na forum.

Rispekt to może raczej wtedy jak zrobię całą zaplanowaną serię bez zagrożenia omdleniem.kachita pisze:Ulala, ładne tempo na tych dwusetkach... Rispekt!
