Kachita - komentarze.

Komentarze do blogów treningowych, komentujcie w tym dziale w nie w blogach

Moderator: infernal

pardita
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2236
Rejestracja: 04 lut 2011, 19:48
Życiówka na 10k: 55:43.00
Życiówka w maratonie: półmaraton 01:58:41
Lokalizacja: Sosnowiec/Nottingham

Nieprzeczytany post

aj tam aj tam musisz schudnąć...samo się schudnie, jak będziesz realizować cel z tytułu bloga ;)
PKO
pardita
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2236
Rejestracja: 04 lut 2011, 19:48
Życiówka na 10k: 55:43.00
Życiówka w maratonie: półmaraton 01:58:41
Lokalizacja: Sosnowiec/Nottingham

Nieprzeczytany post

wolf1971 pisze:Kaczita... Chyba macie z Kanas jakiś stres po zawodach. Ciebie już nie mogę czytać, a Kanas słuchać. Takie głupoty gadacie/ piszecie... Jeśli chcecie przebiec maraton to zbierajcie siły na treningi, koncentrujcie się na wrześniowym celu, a nie trwonicie energię na użalanie się nad sobą. Bieganie boli i będzie jeszcze bardziej boleć. I módlcie się do Bozi Biegowej, żeby po 5 miesiącach maratońskich przygotowań, Rodzona Matka Was poznała! Bo mnie nie poznała... Możecie się na mnie obrazić za powyższe słowa- trudno. Jednak powiem jeszcze to, że wykonałyście w niedzielę kawał dobrej roboty: Ty przebiegłaś pierwsze 21 km w życiu, a Kanas poprawiła życiówkę bez wykonania 50% planu. Wiecie jak zarąbiście wyglądałyście na mecie? Pozytywna energia tryskała z Was strumieniami :taktak: Zatem głowa do góry Kobitki i do przodu !
podpisuję się pod tym wszystkim, z czego złazi mi lakier tudzież paznokcie.
[nie, że się czepiam dziewczyn,ale podoba mi się podejście Wolfika - nie ma co gdybać i myśleć, trzeba działać]
Awatar użytkownika
Księżna
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3089
Rejestracja: 01 lis 2011, 23:29
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: ...karocą po drogach mknę

Nieprzeczytany post

czilałt, czasem trzeba pomarudzić, to pomaga ;) I marudzenie to nie jest użalanie się nad sobą!
oł jes!
ja tam czasem lubię pochrzanić, pomarudzić. dla zdrowotności, dla równowagi. :hej:
Awatar użytkownika
makar
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1050
Rejestracja: 23 wrz 2007, 08:41
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: 4:38:26

Nieprzeczytany post

Gratulacje Kachita!
Strasznie się zapuściłam w czytaniu blogów stąd ten karygodny brak uznania dla Twych maratonowych wyczynów!
Pooglądałam zdjęcia i zupełnie nie rozumiem jakie kilogramy chcesz zrzucać. Fajnie wyglądasz.
Pozdrawiam serdecznie.
Awatar użytkownika
kachita
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 6639
Rejestracja: 22 maja 2011, 19:26
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Wrocław

Nieprzeczytany post

pardita pisze:aj tam aj tam musisz schudnąć...samo się schudnie, jak będziesz realizować cel z tytułu bloga
No taki jest plan!
Księżna pisze:ja tam czasem lubię pochrzanić, pomarudzić. dla zdrowotności, dla równowagi.
Księżno, przybij pionę! :spoczko:


Makar, dziękuję :)

A fotki to przecież specjalnie takie wrzucam, na których wyglądam szczupło ;)
[url=http://www.bieganie.pl/forum/viewtopic. ... ead#unread]Wyznania kobiety szurającej[/url] || [url=http://bieganie.pl/forum/viewtopic.php? ... ead#unread]Komentarze[/url]

[color=#BF0080][size=85]A minute on the lips, a lifetime on the hips.[/size][/color]
Awatar użytkownika
Księżna
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3089
Rejestracja: 01 lis 2011, 23:29
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: ...karocą po drogach mknę

Nieprzeczytany post

kachita pisze:A fotki to przecież specjalnie takie wrzucam, na których wyglądam szczupło
No ba!

Ja też wybieram zwykle te gdzie jest 'lepszy profil'

A tu ból, bo Adam na obozie klikał tyle fotek, wrzucał je...
Bach gorszy profil, bach en face, bach!
;-) :hahaha:
Awatar użytkownika
kachita
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 6639
Rejestracja: 22 maja 2011, 19:26
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Wrocław

Nieprzeczytany post

Księżna pisze:A tu ból, bo Adam na obozie klikał tyle fotek, wrzucał je...
Bach gorszy profil, bach en face, bach!
Dammit :ojoj: I na co mi ten obóz :hahaha:
[url=http://www.bieganie.pl/forum/viewtopic. ... ead#unread]Wyznania kobiety szurającej[/url] || [url=http://bieganie.pl/forum/viewtopic.php? ... ead#unread]Komentarze[/url]

[color=#BF0080][size=85]A minute on the lips, a lifetime on the hips.[/size][/color]
Awatar użytkownika
strasb
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4779
Rejestracja: 01 sie 2010, 11:25
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Lozanna

Nieprzeczytany post

I mnie, ja tez niefotogeniczna. :bum:
Awatar użytkownika
Księżna
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3089
Rejestracja: 01 lis 2011, 23:29
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: ...karocą po drogach mknę

Nieprzeczytany post

Ghy... ja to pierwsze co... to zobaczyłam relacje foto, że oni miarką mierzą miejsce gdzie normalne kobiety mają coś co nazywa się talią...
Już miałam stresa przed wyjazdem ;-)
A do tego ja taka wiecie... mocna w gębie... ale dać się miarką zmierzyć... O matko-z-córką....
Jak już doszło do tych pomiarów to miałam spocone ręce... ja która na basenie wczołguje się do niecki z wodą, miałam na wagę, i dać sobie miarką...


(ale tak na serio, poza gupim własnym wstydem-siebie to fajni ludzie, fajny obóz... i zdjęcia też!;-))


Zazdroszczę Wam, bo ja bym chętnie wówczas, z Wami, ale to zbyt odległe terminy by się wpisywać....
Ignis
Wyga
Wyga
Posty: 148
Rejestracja: 07 sie 2011, 14:04
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: 3:31

Nieprzeczytany post

Kachita przejrzałam sobie twój plan no i mam bardzo mieszane uczucia...no bo ten plan jest jakiś kosmiczny.Napisane, że dla początkujących a zakłada strasznie dużą liczbę kilometrów. 50-60km tyg na złamanie 5h :orany: no i teraz nie wiem czy ty lubisz tak dużo biegać bez względu na wyniki czy jednak zależy Ci na dobrych czasach. 4h w maratonie można złamać przy 30-40km tygodniowo + jakiś trening siłowy czy 'sztangi'. Kurcze przy tylu kilometrach to też łatwo o kontuzje.
Awatar użytkownika
mimik
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4097
Rejestracja: 16 maja 2009, 19:42
Życiówka na 10k: 38:56
Życiówka w maratonie: 03:44:08
Lokalizacja: okolice wrocławia

Nieprzeczytany post

wniosek obrazkowy i wniosek "następnym razem nie machaj do zdjęć" :lalala:
Poza tym zważyłam się dziś rano - cóż, chyba muszę zmienić cel na "schudnąć 4 kg". :lalala: :lalala:
Z tym optymistycznym akcentem - stay tuned!
kachitko, nie przejmuj się, zdjęcia i filmy zawsze dodają kilogramy, pewnie wyjdzie te 4 kg ;)
Awatar użytkownika
kachita
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 6639
Rejestracja: 22 maja 2011, 19:26
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Wrocław

Nieprzeczytany post

Ignis, jeszcze nie wiem, czy będę biegać według tego planu, być może trochę go zmodyfikuję albo znajdę inny. Jeśli go zacznę, to dopiero za jakieś 2-2,5 miesiąca, do tego czasu mam nadzieję trochę podnieść tygodniowy kilometraż i się wzmocnić. Mam też inny plan, z tej samej strony, co mój plan na półmaraton (który się sprawdził całkiem nieźle), muszę go przejrzeć i porównać z tym z bieganie.pl.

mimik, dzięki za słowa otuchy. Rany boskie, nigdy nie przejmowałam się swoją wagą, nawet jak wokoło wszystkie laski miały albo anoreksję, albo bulimię, albo były permanentnie na diecie, a teraz na stare lata mi odbija :hahaha:
[url=http://www.bieganie.pl/forum/viewtopic. ... ead#unread]Wyznania kobiety szurającej[/url] || [url=http://bieganie.pl/forum/viewtopic.php? ... ead#unread]Komentarze[/url]

[color=#BF0080][size=85]A minute on the lips, a lifetime on the hips.[/size][/color]
Awatar użytkownika
zoltar7
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 5288
Rejestracja: 12 wrz 2010, 11:13
Życiówka na 10k: żenująca
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

pardita pisze: podoba mi się podejście Wolfika - nie ma co gdybać i myśleć, trzeba działać]
Mi też się podoba... ale tylko teoretycznie, bo życie jest życiem.
Więc, ja się z takim podejściem zgadzam tylko częściowo. Zgadzam się z ideą, że jak się nie da samemu sobie szansy i się nie spróbuje to na pewno się tego nie osiągnie, natomiast takie podejście może też powodować, że kiedy ktoś podejmuje się zadania przerastającego jego możliwości, to później przychodzi rozczarowanie. No chyba, że ktoś jest takim "naiwnym optymistą" albo głupcem, że nawet obiektywną klęskę przedstawia jako swoje osobiste zwycięstwa, co dla jednych będzie śmieszne ale inni wezmą to za dobrą monetę :ojnie:
Kachita pisze: mimik, dzięki za słowa otuchy. Rany boskie, nigdy nie przejmowałam się swoją wagą, nawet jak wokoło wszystkie laski miały albo anoreksję, albo bulimię, albo były permanentnie na diecie, a teraz na stare lata mi odbija :hahaha:
A żebyś wiedziała jak na punkcie odchudzania odbiło mojemu szefowi... :bum:
Temu się darzy, kto dobrze waży.
Szczęśliwi kalorii nie liczą.
Awatar użytkownika
wolf1971
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1815
Rejestracja: 18 sty 2011, 09:43
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Piastów>Łódź>Płońsk

Nieprzeczytany post

No widzę, że wszystko wraca do normy :hej: A gdzie jest słit focia?
LadyE
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3884
Rejestracja: 28 lut 2010, 19:33

Nieprzeczytany post

Ignis ale z tego co ja zdarzylam sie zorientowac wiekszosc planow przygotowujacych do maratonu opiewa na jakies niemozliwie wielkie liczby (km-ow znaczy sie)... nawet te skierowane do poczatkujacych. i jeszcze to zalozenie by biegac min 5-6 razy w tyg... przy takim podejsciu nigdy nie bede mialy szansy zeby jakis do siebie dopasowac :hahaha:

Kachita masz swietna figure, prosze natychmiast zarzucic pomysl z odchudzaniem :ble:
New Balance but biegowy
ODPOWIEDZ