MIMIK - komentarze

[mimik]

matryca zasyfiona jest w tej 20stce :P trzeba oddac do czyszczenia

Już to było. Wyczyszczona już dawno. W biegu, żeby jeszcze zdąrzyć przed zachodem słońca, nie łatwo było jakoś tym wszystkim operować.

[rene87]

ładny trening brat !!! jak wracales spacerkiem zastanawialam sie co robiles a tu proszę cały wachlarz

[mimik]

Nie było lipy!

[Aniad1312]

Piotrek, śwetny trening. Aż mi się zatęskniło gdyby nie to, że niespodziewanie jutro będę mieć czas na bieganie, ale siły na szybkość nie mam, to sama bym coś takiego sobie zapodała. Tylko wolniej

[mimik]

Piotrek, śwetny trening. Aż mi się zatęskniło gdyby nie to, że niespodziewanie jutro będę mieć czas na bieganie, ale siły na szybkość nie mam, to sama bym coś takiego sobie zapodała. Tylko wolniej

Dzięki!
Fajny "odmulator" dzisiaj wyszedł po tych ostatnich dłuższych biegach.
Wiem, że lubisz sprinty. Zrobisz taki trening przy najbliższej okazji.

[Aniad1312]

aaa, pewnie zrobię. Tylko nie jutro. Planuję w tygodniu jakoś

[rubin]

Ale czasami chce biec na konkretne tempo i zmieścić się średnio w jakimś zakresie (domyśle easy). Wtedy to co innego. Np. chce 12km w 4'50" . Jak polecieć spokojny początek i potem jakie robić tempo, że było stabilnie i nie za bardzo się rozpędzać? Np. pierwszy kilometr w 5'20", drugi 5'00" czyli na kolejnych 10km muszę odrobić 40sek do 4'50". Jeśli dobrze się rozpędzę, to patrze ile urywam z każdego kilometra bieganego poniżej 4'50" (najlepiej nie za mocno np. na kolejnych 10km powinno to być 4'46"). Jeśli widzę, że do połowy drogi zakres tętna (w domyśle wszystko poniżej 150bpm w trakcie easy) i odpowiednie tempo z każdego km się realizuje w dobrym kierunku, wtedy pozwalam sobie utrzymać troszkę szybsze tempo i staram się urwać z tego co planowałem.

ale matematyka kiedyś próbowałam czegoś podobnego /wiadomo, z innegu pułapu/, ale problem robi mi ukształtowanie terenu; wystarczy trochę górek i hr momentalnie skacze, nici z przyspieszania; dużo jeszcze pracy przede mną

[kachita]

Półmaraton się zbliża, to trzeba longi trzaskać A pytałam już, na jaki wynik się szykujesz?

[mimik]

ale matematyka kiedyś próbowałam czegoś podobnego /wiadomo, z innegu pułapu/, ale problem robi mi ukształtowanie terenu; wystarczy trochę górek i hr momentalnie skacze, nici z przyspieszania; dużo jeszcze pracy przede mną

Matematyka kwantowa normalnie.
Górki to inna bajka. U mnie w zasadzie płasko, gdzie niegdzie trochę pofalowany teren. Jakiej pracy? Z tętnem?

Półmaraton się zbliża, to trzeba longi trzaskać A pytałam już, na jaki wynik się szykujesz?

Zdecydowanie, wczoraj po 18tce już bylem fajnie zamulony, nie mocno, ale już..
Jaki czas na pólmaratonem ? No powiem ci, że na razie chyba tylko to co kalkulatory pokazują, czyli okolice 1.24-25 ale jak to będzie, jeszcze o tym nie myślałem.. Powalczę jeszcze na tych dychach.. No i baza baza..

[Buniek]

Buty, butami. Jakbyś 4 i 5 powtórzenie też leciał po ~3'45/km to pewnie dałbyś radę 7 wykonać. 3'23/km to już czuć wiatr we włosach,a pobocze się rozmazuje itp.

[mimik]

wkurzyłem się.. poleciałem mocniej te ostatnie, ale to na zasadzie ostatni kilometr przed metą, człowiek umiera, ale jeszcze znajduje siły i leci bo wie, że zaraz koniec.

[rene87]

co do butow to chyba sama zaczne jakies polowanie
no tak... im blizej domku tym wiecej sil

[mimik]

co do butow to chyba sama zaczne jakies polowanie
no tak... im blizej domku tym wiecej sil

Zdecydowanie! Ale lepiej samemu przymierzyć. Różnie bywa z tymi butami z internetu na podstawie tylko opinii.
No to nie było tak blisko domu, na Karwińcu skończyłem. Wystarczyła myśl, że to ostatnie powtórzenie.

[concordia]

Też się rozglądam za butami, wybór chyba padnie na Asics Gel Virage 6. Odkupiłam od mojego nauczyciela masażu bon zniżkowy, więc zakupu muszę dokonać w konkretnym sklepie int. Trochę okrojony asortyment, ale jak się na ma, co się lubi... W czwartek będę je mierzyła, jak podpasują to zamawiam
Gdzie lecisz tą połówkę?

[mimik]

Zdecydowanie najlepiej przymierzyć. W tym necie jest sporo rzeczy, które fajnie wyglądają, a czasami nie ma możliwości je przymierzyć, a chciało by się je mieć. Ale teraz w pierwszej kolejności rzecz sprawdzone.

Półmaraton we Wrocku w najdłuższy dzień roku, start o 20tej. Ostatni raz półmaraton (jak dotąd jedyny Ślężański) biegałem trzy lata temu. Bardzo jestem ciekaw co teraz wyjdzie.

http://www.pol.wroclawmaraton.pl/