
Czuję się tam z moimi 92kg jak baletnica

P.S. Pamiętam jak byłem dzieckiem i babcia pytała się mnie nie raz ile ważę. Ja jej odpowiadałem - a ona mi na to że to jak "dorodna gęś wyścigowa"

Myślę, że w stosunku do biegacza z wagą 6x określenie - "dorodna gęś wyścigowa" pasuje jak ulał
