MIMIK - komentarze

Komentarze do blogów treningowych, komentujcie w tym dziale w nie w blogach

Moderator: infernal

Awatar użytkownika
kachita
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 6639
Rejestracja: 22 maja 2011, 19:26
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Wrocław

Nieprzeczytany post

ŚNIADANIE: kanapki z dżemem, herbata
OBIAD: pomidorowa, na drugie pierogi ruskie, kompot
KOLACJA: zaraz coś będzie
W MIĘDZYCZASIE: jakieś żelki
To nie jest jedzenie, to tylko drażnienie żołądka :bum:
[url=http://www.bieganie.pl/forum/viewtopic. ... ead#unread]Wyznania kobiety szurającej[/url] || [url=http://bieganie.pl/forum/viewtopic.php? ... ead#unread]Komentarze[/url]

[color=#BF0080][size=85]A minute on the lips, a lifetime on the hips.[/size][/color]
PKO
Awatar użytkownika
mimik
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4097
Rejestracja: 16 maja 2009, 19:42
Życiówka na 10k: 38:56
Życiówka w maratonie: 03:44:08
Lokalizacja: okolice wrocławia

Nieprzeczytany post

kachita pisze:
ŚNIADANIE: kanapki z dżemem, herbata
OBIAD: pomidorowa, na drugie pierogi ruskie, kompot
KOLACJA: zaraz coś będzie
W MIĘDZYCZASIE: jakieś żelki
To nie jest jedzenie, to tylko drażnienie żołądka :bum:
spokojnie, jeszcze ziemi nie jem ;)
jacdzi
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 527
Rejestracja: 30 gru 2008, 15:12
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Konst

Nieprzeczytany post

Proponuje solidniej draznic zoladek! A wieczorkiem piwko/winko tez by sie przydalo.
Awatar użytkownika
mimik
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4097
Rejestracja: 16 maja 2009, 19:42
Życiówka na 10k: 38:56
Życiówka w maratonie: 03:44:08
Lokalizacja: okolice wrocławia

Nieprzeczytany post

jacdzi pisze:Proponuje solidniej draznic zoladek! A wieczorkiem piwko/winko tez by sie przydalo.
Jacku, ale wg definicji kachity musiałbym przestać jeść. :hej:

Piwko czasami wpada. ;)

Pozdrawiam!
Awatar użytkownika
kachita
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 6639
Rejestracja: 22 maja 2011, 19:26
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Wrocław

Nieprzeczytany post

mimik pisze:Jacku, ale wg definicji kachity musiałbym przestać jeść. :hej:
Ale że jak to? Gdzie tak napisałam? :ojoj:
[url=http://www.bieganie.pl/forum/viewtopic. ... ead#unread]Wyznania kobiety szurającej[/url] || [url=http://bieganie.pl/forum/viewtopic.php? ... ead#unread]Komentarze[/url]

[color=#BF0080][size=85]A minute on the lips, a lifetime on the hips.[/size][/color]
Awatar użytkownika
mimik
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4097
Rejestracja: 16 maja 2009, 19:42
Życiówka na 10k: 38:56
Życiówka w maratonie: 03:44:08
Lokalizacja: okolice wrocławia

Nieprzeczytany post

kachita pisze:
ŚNIADANIE: kanapki z dżemem, herbata
OBIAD: pomidorowa, na drugie pierogi ruskie, kompot
KOLACJA: zaraz coś będzie
W MIĘDZYCZASIE: jakieś żelki
To nie jest jedzenie, to tylko drażnienie żołądka :bum:
jacdzi pisze:Proponuje solidniej draznic zoladek!
czyli co? jeszcze mniej jeść? :orany: :hahaha:
Awatar użytkownika
kachita
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 6639
Rejestracja: 22 maja 2011, 19:26
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Wrocław

Nieprzeczytany post

Rany, rany, czuję się jak wieszcz - totalnie niezrozumiana... :lalala: Takie drobnostki jak w Twoim jadłospisie tylko wkurzają żołądek, bo on się szykuje na coś konkretnego, a tu nic! To jak polizać cukierka i schować do kieszeni! Przychodzi mi też do głowy inne porównanie, ale jest przed 22-gą, więc ten, cenzura ;)
[url=http://www.bieganie.pl/forum/viewtopic. ... ead#unread]Wyznania kobiety szurającej[/url] || [url=http://bieganie.pl/forum/viewtopic.php? ... ead#unread]Komentarze[/url]

[color=#BF0080][size=85]A minute on the lips, a lifetime on the hips.[/size][/color]
Awatar użytkownika
szymon_szym
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1763
Rejestracja: 25 maja 2010, 15:03
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: 3:52:14

Nieprzeczytany post

Fajnie się zapowiadają te piątki. Wygląda, że będzie szybko.

Ja teraz mam podobny układ treningów, tylko biegam mniej kilometrów, więc bez longa. I zamiast fartleka robię repsy, bo mniej są mniej męczące.
Awatar użytkownika
mimik
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4097
Rejestracja: 16 maja 2009, 19:42
Życiówka na 10k: 38:56
Życiówka w maratonie: 03:44:08
Lokalizacja: okolice wrocławia

Nieprzeczytany post

kachita pisze:Rany, rany, czuję się jak wieszcz - totalnie niezrozumiana... :lalala: Takie drobnostki jak w Twoim jadłospisie tylko wkurzają żołądek, bo on się szykuje na coś konkretnego, a tu nic! To jak polizać cukierka i schować do kieszeni! Przychodzi mi też do głowy inne porównanie, ale jest przed 22-gą, więc ten, cenzura ;)
No i jest już po 22-giej. :)
Awatar użytkownika
szymon_szym
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1763
Rejestracja: 25 maja 2010, 15:03
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: 3:52:14

Nieprzeczytany post

Ależ mocny trening!
Zdradzisz bez kokieterii w jaki czas celujesz na piątkę? 18' pęknie, co? :hej:
Awatar użytkownika
mimik
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4097
Rejestracja: 16 maja 2009, 19:42
Życiówka na 10k: 38:56
Życiówka w maratonie: 03:44:08
Lokalizacja: okolice wrocławia

Nieprzeczytany post

szymon_szym pisze:Ależ mocny trening!
Zdradzisz bez kokieterii w jaki czas celujesz na piątkę? 18' pęknie, co? :hej:
Dzięki!
Nie wiem, jeszcze sporo czasu. Na dzisiaj realnie 3'45" ?.. Tylko że to jest takie bez sensu gadanie, bo w rzeczywistości i tak to wszystko wygląda inaczej.. Najważniejsze zrobić dobry bieg, mieć czysty umysł, nie nabijać sobie wcześniej do głowy głupot..
killerek
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 329
Rejestracja: 01 cze 2011, 08:31
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Niczym w książce "Droga miłującego pokój wojownika" :D
10km- 49:31, 1.09.2012 II Bieg Fabrykanta
5.1km- 24:48, 11.11.2012 IX Światowy Dzień Biegania


BLOG

KOMENTARZE

Obrazek
Awatar użytkownika
szymon_szym
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1763
Rejestracja: 25 maja 2010, 15:03
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: 3:52:14

Nieprzeczytany post

Chodzi mi o wynik w tym sezonie, bo konkretne biegi mogą się różnie ułożyć.
Masz rację jeśli chodzi o czystą głowę. Przecież nic się nie stanie, jak nie pobiegniesz równo 3:45. Po prostu taki trening jak ostatnio pokazuje, że jest forma.
Tak czy siak trzymam kciuki :hej:

Mam jeszcze pytanie, czy ułożyłeś sobie jakieś ogólne fazy treningu? W stylu: teraz przez trzy tygodnie robię to i to, potem przez cztery więcej czegoś, a potem tydzień odpuszczam przed zawodami? (Nie wiem czy precyzyjnie się wyraziłem :hahaha: )
Awatar użytkownika
mimik
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4097
Rejestracja: 16 maja 2009, 19:42
Życiówka na 10k: 38:56
Życiówka w maratonie: 03:44:08
Lokalizacja: okolice wrocławia

Nieprzeczytany post

killerek pisze:Niczym w książce "Droga miłującego pokój wojownika" :D
Nie czytałem :)
Chodzi mi o wynik w tym sezonie, bo konkretne biegi mogą się różnie ułożyć.
Masz rację jeśli chodzi o czystą głowę. Przecież nic się nie stanie, jak nie pobiegniesz równo 3:45. Po prostu taki trening jak ostatnio pokazuje, że jest forma.
Tak czy siak trzymam kciuki :hej:

Mam jeszcze pytanie, czy ułożyłeś sobie jakieś ogólne fazy treningu? W stylu: teraz przez trzy tygodnie robię to i to, potem przez cztery więcej czegoś, a potem tydzień odpuszczam przed zawodami? (Nie wiem czy precyzyjnie się wyraziłem :hahaha: )
Nie nastawiam się na wynik, tylko na dobry bieg. :) Czyli tak biec, żeby w końcówce urwac jak najwięcej. Pamiętaj, że jeszcze w tym roku nie biegałem na zawodach, więc nie wiem gdzie jest piec.

Jeśli chodzi o fazy treningi. W tej chwili jest to improwizacja symulowana szkoła amerykańską. W lipcu było trochę sprintów, teraz niby faza III, czyli najmocniejsza faza z interwałami. Gdzieś na początku września jak zacznę się wkręcać w starty, to zacznę robić sobie treningi jak w zaleceniach Danielsa dot fazy IV, czyli wybrane akcenty, te które lubię..
Aniad1312
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4291
Rejestracja: 18 kwie 2010, 21:03

Nieprzeczytany post

Ale co to znaczy pojadłem na noc? :sss:
Przede wszystkim, co to ów 'kilak'...? ;)
New Balance but biegowy
ODPOWIEDZ