Drimik - Komentarze

Komentarze do blogów treningowych, komentujcie w tym dziale w nie w blogach

Moderator: infernal

Awatar użytkownika
Drimik
Wyga
Wyga
Posty: 69
Rejestracja: 20 sie 2012, 11:27
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Warszawa

Nieprzeczytany post

Już jest 'prawie' dobrze. Miałem na szczęście jeszcze leki jakie zapisał mi ortopeda na jesieni jak przeciążyłem kolana.

Zacząłem robić ćwiczenia na wzmocnienie mięśni nóg - muszę tylko być w tym bardziej konsekwentny.

Po weekendzie wyjdę na jakieś wolne, nie za długie bieganie i zobaczymy.

Dzięki MIMIK za pamięć :usmiech:
New Balance but biegowy
Awatar użytkownika
mimik
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4097
Rejestracja: 16 maja 2009, 19:42
Życiówka na 10k: 38:56
Życiówka w maratonie: 03:44:08
Lokalizacja: okolice wrocławia

Nieprzeczytany post

Spoko, nie zapominaj o tych mieśniach, żey je rozwijac, to dużo czasu trzeba.

I jest jeszcze kwestia obuwia. Odczuwasz jakiś dyskomfort, nadmiar amortyzacji?
Awatar użytkownika
Drimik
Wyga
Wyga
Posty: 69
Rejestracja: 20 sie 2012, 11:27
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Warszawa

Nieprzeczytany post

mimik: odnośnie butków to obie pary (Acisc Nimbus, Asics Upterra) od samego początku leżą mi super.
Nimbusy są troszkę lepiej amortyzowane ale i w ich przypadku nie mogą powiedzieć abym odczuwał nadmiar amortyzacji.

Cały czas mnie napieprza to kolano. Chyba niestety muszę zmienić cele biegowe.
O starcie na 10km tego 21 kwietnia mogę niestety zapomnieć :chlip: cel nr 1 określam jako "móc biegać".

W tym celu:
1. Staram się ćwiczyć aby wzmocnić nogi - znalazłem zestaw 3 ćwiczeń który nie obciąża stawu kolanowego.
2. Zamówiłem też specyfik o nazwie ANIMAL FLEX (polecili mi go koledzy) - wyjem te 44 dawki i zobaczymy...
3. Porozglądam się za inną nawierzchnią do biegania. Niedaleko są tereny WATu i Łosiowe Błota (dla tych nie z Warszawy dodam że nazwa tego lasku czyli Łosiowe błota ma swoje uzasadnienie i sam je widziałem kilka lat temu w postaci wielkiego ŁOSIA spacerującego ulicą Kaliskiego. Może to nie środek miasta ale las to to też nie jest :hejhej: ).
Ponadto jakieś 1,5km ode mnie jest szkoła z bieżnią - ale nie wiem czy bieganie w kółeczko jak chomicek by mi odpowiadało...
Awatar użytkownika
mimik
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4097
Rejestracja: 16 maja 2009, 19:42
Życiówka na 10k: 38:56
Życiówka w maratonie: 03:44:08
Lokalizacja: okolice wrocławia

Nieprzeczytany post

Luzik. ;) Tak myślałem o tych butach, bo może czasami za bardzo wspierają i blokują swobodny ruch i robią się tam jakieś naprężenia/przeciążenia.

Próbuj dalej. Jak zrobi się ciepło spróbuj po takiej trawce na bosaka.

Pozdro!
Awatar użytkownika
dirtybutclean
Wyga
Wyga
Posty: 137
Rejestracja: 09 gru 2010, 09:34
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Andrzeju możesz prześledzić moje endomondo biegamy na jednym osiedlu:) Masz mnie w znajomych Marcin S.mam tam parę opracowanych tras od 5 przez 7 do 15 km kilometrów. Zaczynałem dokładnie jak Ty z identyczną wagą tylko mi teraz stanęła na 90 i ani drgnie:) Powodzenia. Aha na WAT latem jest otwarty stadion z bieżnią. Można sobie robić testy a od biedy i pobiegać w kółko:)
Awatar użytkownika
Drimik
Wyga
Wyga
Posty: 69
Rejestracja: 20 sie 2012, 11:27
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Warszawa

Nieprzeczytany post

mimik: dzięki za support :)

dirtybutclean: Cześć! Właśnie tak się zastanawiałem kto to mnie dodał do znajomych na Endo.
Tak wstępnie rzuciłem okiem że trasy podobne tylko dystanse większe robisz :oczko:
Jak będzie chwilkę czasu to sobie pooglądam dokładniej Twoje treningi.
Do WATu faktycznie mam niedaleko i tą bieżnie widziałem. Jak tylko będzie bardziej ciepło / sucho to się tam wybiorę.
Fajnie spotkać sąsiada na forum :taktak:
Awatar użytkownika
dirtybutclean
Wyga
Wyga
Posty: 137
Rejestracja: 09 gru 2010, 09:34
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Świat jest mały:) Przypadkiem wpadłem na Twój blog na bieganiu i wszedłem w endomondo:)
Do biegania jak będzie ciepło idealny jest lasek na końcu kocjana. Tam jest takie kółko około pięciu/sześciu kilometrów. Podjeżdzałem tam autem w zeszłym roku.
Poszukam w sporttracku może znajdę tą trasę to Ci wrzuce. Bieganie po lesie robi bardzo dużą różnicę dla kolan przy naszej wadze mimo Nimbusów kolana Ci podziękują.
Pozdrawiam.
Awatar użytkownika
siena_driver
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2302
Rejestracja: 25 paź 2012, 12:35
Życiówka na 10k: 49:18
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Kraków

Nieprzeczytany post

Cześć Drimik,

ja dodam od siebie ćwiczenia z gumą. Często, kiedy zaczynasz biegać, mimo tego, że zrzucasz kilogramy, stawy kolanowe zaczynają pobolewać. Po pierwsze, kwestia amortyzacji i dotychczasowego trybu życia. Kolana nagle dostają ekstra dawkę uderzeń w podłoże (często asfaltowe), obciążeń. Do tego dochodzi typowy (jak się niedawno dowiedziałem) problem z kolanami - niestabilna rzepka (być może też to masz). Treningi biegowe stabilizują rzepkę jedynie w pionie, wzmacniają się pionowe przyczepy mięśni, itp. (mogę mieszać, nie jestem fizjoterapeutą ;). W poziomie natomiast jest niestabilność, to może powodować "strzelanie" kolan i różnego rodzaju bóle. Po to właśnie są ćwiczenia z gumą. Obwiązujesz gumą oba kolana ze sobą, jak najciaśniej, i próbujesz rozszerzać nogi - podobne ćwiczenie możesz robić na maszynach na siłce, tam dodatkowo masz maszyny, na których albo rozpychasz, albo złączasz kolana. Pracują przyczepy boczne.

Życzę zdrowia i szybkiego powrotu do formy. Zajrzałem na Twoje endo i widzę, że życiówka na 1km pękła już w pierwszym treningu po przerwie. Powodzenia!
Awatar użytkownika
dirtybutclean
Wyga
Wyga
Posty: 137
Rejestracja: 09 gru 2010, 09:34
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Andrzeju poniżej mapka z Łosiowych Błot. Bardzo fajne kółko 5km. Pzdr.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Awatar użytkownika
Drimik
Wyga
Wyga
Posty: 69
Rejestracja: 20 sie 2012, 11:27
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Warszawa

Nieprzeczytany post

grim80: Dzięki bardzo. Gdzieś wcześniej już właśnie też natrafiłem na informacje o równowadze mięśniowej w okolicach stawu kolanowego. Poszperam jeszcze i poczytam o tych ćwiczeniach z gumą. Patrzyłem tak wstępnie na allegro i widziałem przynajmniej kilka rodzajów tych gum... jesteś w stanie polecić jakąś konkretną ?

dirtybutclean: dzięki za mapkę :) Jak jeszcze nie miałem dzieciaków to czasami z żonką jeździliśmy sobie tam rowerami. Bardzo urocze miejsce. Jak tylko będzie troszkę bardziej sucho postaram się sprawdzić tą pętlę.
Starszy syn będzie się właśnie uczył jeździć na rowerze - jak tylko lepiej opanuje to będę mógł z nim tam jechać (i będzie przyjemne z pożytecznym i żona jeszcze zadowolona :oczko: )
Awatar użytkownika
dirtybutclean
Wyga
Wyga
Posty: 137
Rejestracja: 09 gru 2010, 09:34
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Na razie tam leży metr śniegu :-) myślę że najwcześniej za dwa tygodnie :-) do zobaczenia na szlaku :-)
Awatar użytkownika
siena_driver
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2302
Rejestracja: 25 paź 2012, 12:35
Życiówka na 10k: 49:18
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Kraków

Nieprzeczytany post

Żona kumpla przywiozła trochę niemieckich gum - chyba dobre, bo ona o branżę farmaceutyczną zahacza zawodowo, więc raczej nołnejmy to nie były. Jeśli nie zapomnę, to postaram się popatrzeć, czy jakiś znaczek firmy tam jest :)
Wysyłam zapkę na Endo.
Awatar użytkownika
toa
Wyga
Wyga
Posty: 121
Rejestracja: 16 gru 2012, 20:55
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Aleksandrów Łódzki

Nieprzeczytany post

Daj nogom czas bo najgorsze dla nich to przetrenowanie i kontuzja a wagę masz solidną. Ja miałem podbne problemy na początku (też z przetrenowania) ale teraz nogi już się przyzwyczaiły i czasem tylko biodro boli. Jeśli mogę coś ci poradzić to biegaj truchtem, najlepiej po lesie, małe dystanse na początek. Obciążenia zwiększaj stopniowo - i na pewno dasz radę - wiele osób miało problemy z kolanami.
Awatar użytkownika
mimik
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4097
Rejestracja: 16 maja 2009, 19:42
Życiówka na 10k: 38:56
Życiówka w maratonie: 03:44:08
Lokalizacja: okolice wrocławia

Nieprzeczytany post

Wielkie graty!

Miłe zaskoczenie. :) Trochę walki było. Trzymam kciuki za zdrowe kolana.

Pozdro!
Awatar użytkownika
Drimik
Wyga
Wyga
Posty: 69
Rejestracja: 20 sie 2012, 11:27
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Warszawa

Nieprzeczytany post

mimik: dzieki :usmiech:

toa: no musze teraz jakoś sensownie i niezbyt forsownie podejść do biegania w najbliższych tygodniach. Trzeba przyzwyczaić kolana do biegania... Na szczeście troszke im lżej - waga pokazała 91,5 kg :usmiech:

Najwazniejsze że po niedzielnym bieganiu nie bolą mnie kolana! Za to dowiedziałem się o całej masie mięśni o których istnieniu nawet nie miałem wcześniej pojęcia - nie przypuszczałem że tam coś może boleć :hahaha:
ODPOWIEDZ