Earendil - komentarze

Komentarze do blogów treningowych, komentujcie w tym dziale w nie w blogach

Moderator: infernal

Awatar użytkownika
Earendil
Wyga
Wyga
Posty: 122
Rejestracja: 18 lut 2011, 11:54
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

A temu :) :

1. Regularne bieganie w grupie mi nie służy.
2. Nienawidzę biurokracji (akcja przewiduje oddawanie wypełnionego dzienniczka co +/- 2 tygodnie - zgroza)
3. Sam sobie jestem trenerem (niestety nie studiuję na AWF i nie będę nigdy szkolił ludzi - dlatego chcę eksperymentować na sobie)
4. Na dzień dzisiejszy nie łapię się do grupy zaawansowanej. Ani nawet do tej średniozaawansowanej. Właściwie to w początkującej byłbym gdzieś przy końcu ;)
5. Często zjeżdżam na wioskę i nie uczestniczyłbym w znacznej części niedzielnych treningów.

Idea "Biegam, bo lubię" odpowiada mi znacznie bardziej :)
New Balance but biegowy
Awatar użytkownika
Catrine
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 166
Rejestracja: 19 mar 2011, 13:07
Życiówka na 10k: bywa koło 45 minut
Życiówka w maratonie: pracuję nad tym :)
Lokalizacja: Wrocław

Nieprzeczytany post

Przyswoiłam :)

no to powodzenia w realizacji planu <4h na maraton :)
“We are limited but we can push back the borders of our limitations”
Awatar użytkownika
szy
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 452
Rejestracja: 10 cze 2009, 08:40
Życiówka na 10k: 39:01
Życiówka w maratonie: 3:19:17
Lokalizacja: Warszawa / Pruszków

Nieprzeczytany post

Też mnie Twój nick zaciekawił, Tolkienem zawiało :hej: Widzę z okolic Jelonki jesteś, pozdrawiam krajana:) Zazdroszczę Ci fajnych terenów biegowych, ja po przenosinach do stolicy cierpię na brak górek. 4h w maratonie, patrząc na prędkości treningów, ambitnie... Powodzenia!
Awatar użytkownika
Earendil
Wyga
Wyga
Posty: 122
Rejestracja: 18 lut 2011, 11:54
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

szy pisze:Też mnie Twój nick zaciekawił, Tolkienem zawiało :hej: Widzę z okolic Jelonki jesteś, pozdrawiam krajana:) Zazdroszczę Ci fajnych terenów biegowych, ja po przenosinach do stolicy cierpię na brak górek. 4h w maratonie, patrząc na prędkości treningów, ambitnie... Powodzenia!
Jak wyznaczałem sobie cel 4h w maratonie to nie wiedziałem na co się porywam :P I tak uważam, że największą przeszkodą w realizacji tego celu jest moja masa... Jak uda mi się zrzucić 10-15kg do końca sierpnia to naprawdę będzie mi się łatwiej biegało... Bo w sumie kiedyś tam nabiegałem trochę km, jednak studia swoje zrobiły o_O

Również pozdrawiam :)
Awatar użytkownika
szy
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 452
Rejestracja: 10 cze 2009, 08:40
Życiówka na 10k: 39:01
Życiówka w maratonie: 3:19:17
Lokalizacja: Warszawa / Pruszków

Nieprzeczytany post

Mi samo bieganie nie pomagało specjalnie w ubywaniu masy. Polecam rozsądne odżywianie (hint: indeks glikemiczny, montignac) + spinning, dało mi w krótkim czasie (pojedyncze tygodnie) zjazd z 90-92kg do 76-78kg, które sobie potem "dobiłem" bieganiem do 74 kg. Od kiedy tylko biegam, masa stoi w miejscu lub rośnie. Jak tylko przestaję wcinać słodycze lub dodaję do treningu rowerki, znowu spada. Jeszcze raz powodzenia.
Awatar użytkownika
szewczykdratewka
Wyga
Wyga
Posty: 63
Rejestracja: 25 kwie 2011, 21:48
Życiówka na 10k: 46:54
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Earendil pisze:
szy pisze:Też mnie Twój nick zaciekawił, Tolkienem zawiało :hej: Widzę z okolic Jelonki jesteś, pozdrawiam krajana:) Zazdroszczę Ci fajnych terenów biegowych, ja po przenosinach do stolicy cierpię na brak górek. 4h w maratonie, patrząc na prędkości treningów, ambitnie... Powodzenia!
Jak wyznaczałem sobie cel 4h w maratonie to nie wiedziałem na co się porywam :P I tak uważam, że największą przeszkodą w realizacji tego celu jest moja masa... Jak uda mi się zrzucić 10-15kg do końca sierpnia to naprawdę będzie mi się łatwiej biegało... Bo w sumie kiedyś tam nabiegałem trochę km, jednak studia swoje zrobiły o_O

Również pozdrawiam :)
Gratuluję bardzo dobrego wyniku w biegu, niestety troszeczkę zabalowałem i nie było mnie we Wrocławiu.
Co do wyniku pomimo niezbyt dużej wiedzy, zgadzam się z Tobą. Waga bardzo przeszkadza, widzę znajomego który ma podobne wyniki ale ilość spalanych kalorii jest o jakieś 20-30% większe, więc wiadomo że wysiłek będzie mniejszy przy mniejszej wadze :)
Uważaj żeby nie przesadzić z tym odchudzaniem, te 15 kg w ciągu kilku miesięcy może Ci przeszkodzić w realizacji głównego celu.
Krzysiek
Awatar użytkownika
robbur
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1180
Rejestracja: 09 kwie 2011, 13:05
Życiówka na 10k: 44:44
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Gratuluję złamania 50tki - i to z dość sporą rezerwą. Ja swoją próbuję za 3 tygodnie.
Awatar użytkownika
Earendil
Wyga
Wyga
Posty: 122
Rejestracja: 18 lut 2011, 11:54
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

szewczykdratewka pisze:Gratuluję bardzo dobrego wyniku w biegu, niestety troszeczkę zabalowałem i nie było mnie we Wrocławiu.
Co do wyniku pomimo niezbyt dużej wiedzy, zgadzam się z Tobą. Waga bardzo przeszkadza, widzę znajomego który ma podobne wyniki ale ilość spalanych kalorii jest o jakieś 20-30% większe, więc wiadomo że wysiłek będzie mniejszy przy mniejszej wadze :)
Uważaj żeby nie przesadzić z tym odchudzaniem, te 15 kg w ciągu kilku miesięcy może Ci przeszkodzić w realizacji głównego celu.
robbur pisze:Gratuluję złamania 50tki - i to z dość sporą rezerwą. Ja swoją próbuję za 3 tygodnie.
Dziękuję za gratulacje :) Co do redukcji masy to po prostu mam nadzieję, że jak zacznę biegać niedzielne wybiegania po 20km/2h i troszkę więcej regularnie + standardowe śródtygodniowe bieganie + ćw. siłowe i sprawnościowe + rozsądne odżywianie waga sama zleci do wymarzonego 69.9 kg :)

I zauważyłem, że przy mocnym chudnięciu bieganie na ok. 75% HRmax jest mniej więcej stałym tempem, za to jak tylko waga ustabilizuje się na dłużej niż 2 tygodnie to od razu tempo biegu zaczyna wzrastać dla jednej intensywności...
Awatar użytkownika
kachita
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 6639
Rejestracja: 22 maja 2011, 19:26
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Wrocław

Nieprzeczytany post

Earendil pisze:(we Wrocławiu jest górka!!! GÓRKA!!!!!)
O, a jaka? Bo ja do tej pory znalazłam tylko Górkę Skarbowców :)

ED: A, no i tak w ogóle witam, gratulacje i w ogóle :hej:
[url=http://www.bieganie.pl/forum/viewtopic. ... ead#unread]Wyznania kobiety szurającej[/url] || [url=http://bieganie.pl/forum/viewtopic.php? ... ead#unread]Komentarze[/url]

[color=#BF0080][size=85]A minute on the lips, a lifetime on the hips.[/size][/color]
Awatar użytkownika
Earendil
Wyga
Wyga
Posty: 122
Rejestracja: 18 lut 2011, 11:54
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

kachita pisze:
Earendil pisze:(we Wrocławiu jest górka!!! GÓRKA!!!!!)
O, a jaka? Bo ja do tej pory znalazłam tylko Górkę Skarbowców :)

ED: A, no i tak w ogóle witam, gratulacje i w ogóle :hej:
Właśnie ta na Skarbowców :)
Awatar użytkownika
kachita
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 6639
Rejestracja: 22 maja 2011, 19:26
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Wrocław

Nieprzeczytany post

To widzimy się za tydzień w lasku :)
[url=http://www.bieganie.pl/forum/viewtopic. ... ead#unread]Wyznania kobiety szurającej[/url] || [url=http://bieganie.pl/forum/viewtopic.php? ... ead#unread]Komentarze[/url]

[color=#BF0080][size=85]A minute on the lips, a lifetime on the hips.[/size][/color]
Awatar użytkownika
Earendil
Wyga
Wyga
Posty: 122
Rejestracja: 18 lut 2011, 11:54
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Albo w sobotę na BBL :)
Awatar użytkownika
kachita
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 6639
Rejestracja: 22 maja 2011, 19:26
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Wrocław

Nieprzeczytany post

W sobotę poniewieram się w Nidzicy, więc raczej jednak w środę ;)
[url=http://www.bieganie.pl/forum/viewtopic. ... ead#unread]Wyznania kobiety szurającej[/url] || [url=http://bieganie.pl/forum/viewtopic.php? ... ead#unread]Komentarze[/url]

[color=#BF0080][size=85]A minute on the lips, a lifetime on the hips.[/size][/color]
Awatar użytkownika
mimik
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4097
Rejestracja: 16 maja 2009, 19:42
Życiówka na 10k: 38:56
Życiówka w maratonie: 03:44:08
Lokalizacja: okolice wrocławia

Nieprzeczytany post

masz na myśli, że na przerwach przebieżek chwilowe tętno wyższe niż na samym powtórzeniu? jeśli tak, to normalka.. jak w takim krótkim czasie serce ma się rozpędzić.. jak próbujesz na zawodach badać hr maks, podstawa to nie stopować od razu za linią mety stopera/pulsometru...
Awatar użytkownika
robbur
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1180
Rejestracja: 09 kwie 2011, 13:05
Życiówka na 10k: 44:44
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Trochę ciężko porównywać ze sobą dychę po płaskim z dychą przełajową. Podbiegi i nawierzchnia naprawdę mogą ukraść bez problemu kilkadziesiąt sekund. Zdecydowanie mniej mnie męczą krótkie ostre podbiegi niż długie płaskie.
Idealnie byłoby móc ścigać się z samym sobą kilka razy w roku na tej samej trasie. W każdym razie gratuluję wytrwałości, bo z Twojej relacji wynika, że miałeś solidny kryzys i nie odpuściłeś a to jest siła.
ODPOWIEDZ