MIMIK - komentarze

Komentarze do blogów treningowych, komentujcie w tym dziale w nie w blogach

Moderator: infernal

Awatar użytkownika
mimik
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4097
Rejestracja: 16 maja 2009, 19:42
Życiówka na 10k: 38:56
Życiówka w maratonie: 03:44:08
Lokalizacja: okolice wrocławia

Nieprzeczytany post

jackma pisze:A ja już chciałem się poskarżyć, że zostałem sam ze 37' z przodu.
Niestety dalej nie działa mi garmin, (@#$%^ jestem uzależniony od maszyny)
i to jest dla mnie argument, żeby go nie kupić. Pobiegaj na wymierzonych odcinkach tylko ze stoperem i łatwiej będzie Ci wyczuć i utrzymać tempo.
A teraz głowa do góry, to nie ostatnia dyszka w tym roku.
dzięki jacek za słowa otuchy, ale raczej nastawiam się na następny rok z tymi życiówkami. :) mam dość!

a z tym garminem to jest tragedia straszna, jak przestaje działać. chyba go oddam na gwarancję, będę miał biegowy detox na urządzenia biegowe ;) :hej:
PKO
Awatar użytkownika
Raul7
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3630
Rejestracja: 30 wrz 2009, 10:48
Życiówka na 10k: Trójka z przodu :P
Życiówka w maratonie: Trójka z przodu...
Lokalizacja: Okolice Krakowa

Nieprzeczytany post

No mimik powiem Ci, myślałem że 38min będize... a tu lipa...
nie ma załamki :P nogi odpoczną, garmin wyzdrowieje to będzie git :P

mimo wsio. graty za start..
kiedy ja będe biegał każdą dyche poniżej 40min? na luźnego?
heheh.. piękne to będą czasy. jeśli będą..
Awatar użytkownika
jackma
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1642
Rejestracja: 04 paź 2010, 12:40
Życiówka na 10k: 36:14
Życiówka w maratonie: 3:09:06
Lokalizacja: Mikołów

Nieprzeczytany post

mi zostało jeszcze 4tygodnie do finału, 2tyg mocne, a później 2tyg wyluzowania.
Przyszły rok priorytetem są maratony. A bez wspomagania(GPS itp) chyba głowa mocniejsza.
jackma
10km-36:14 21.07.12; 15km-57:03 01.04.12; 21,097km-1:23:17 25.03.12; 42,195km-3:09:06 30.09.12
dzienniczek
komentarze
jackmaokolobiegowo
Awatar użytkownika
mimik
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4097
Rejestracja: 16 maja 2009, 19:42
Życiówka na 10k: 38:56
Życiówka w maratonie: 03:44:08
Lokalizacja: okolice wrocławia

Nieprzeczytany post

Raul7 pisze:No mimik powiem Ci, myślałem że 38min będize... a tu lipa...
nie ma załamki :P nogi odpoczną, garmin wyzdrowieje to będzie git :P

mimo wsio. graty za start..
kiedy ja będe biegał każdą dyche poniżej 40min? na luźnego?
heheh.. piękne to będą czasy. jeśli będą..
dzięki za graty!
jak ja dałem radę i jakoś to ogarnąłem, to ty na pewno dasz radę!
Awatar użytkownika
kachita
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 6639
Rejestracja: 22 maja 2011, 19:26
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Wrocław

Nieprzeczytany post

Gratulacje! Jeśli trasa ładna w tej Górze, to pojedź i przebiegnij się rekreacyjnie. Albo jako zając dla kogoś znajomego :)
mimik pisze:EDIT jeszcze jedna śmieszna sytuacja.. na 500metrów przed metą, jakiś chłopak stanął w miejscu, chyba spuchł za bardzo, zaczał wrzeszczeć - KU..WA MAĆ!!, czemu zapierdalałem. jak pojebany ten początek ??!!! :hahaha:
:hahaha: :hahaha: :hahaha: Coś podobnego sobie myślałam wczoraj ;)
[url=http://www.bieganie.pl/forum/viewtopic. ... ead#unread]Wyznania kobiety szurającej[/url] || [url=http://bieganie.pl/forum/viewtopic.php? ... ead#unread]Komentarze[/url]

[color=#BF0080][size=85]A minute on the lips, a lifetime on the hips.[/size][/color]
Awatar użytkownika
chel
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 668
Rejestracja: 17 lip 2011, 13:59
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

hm.. mam swoje zdanie co do łączenia wyrażenia 'słaby bieg' z wynikiem poniżej 40'/10km, ale dobra.
fajnie, że się nie łamiesz. :taktak: zawsze to jakieś doświadczenie, a ja i tak ci gratuluję, bo wg mnie czas piękny. :usmiech:
mimik pisze:EDIT jeszcze jedna śmieszna sytuacja.. na 500metrów przed metą, jakiś chłopak stanął w miejscu, chyba spuchł za bardzo, zaczał wrzeszczeć - KU..WA MAĆ!!, czemu zapierdalałem. jak pojebany ten początek ??!!!
:bum:
blog
komentarze

the best is yet to come!
Dawid79
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1046
Rejestracja: 16 lis 2010, 21:36
Życiówka na 10k: 34'01''
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Goleniów

Nieprzeczytany post

mimik, wynik jest ok. Nie ma co się łamać. Tym większą masz teraz motywację do walki o życiówkę. Co do garmina - jeszcze dzisiaj myślałem o zakupie czujnika GPS, a teraz się zastanawiam:) Chodzi o to że przy czujniku inercyjnym zmienisz nieco technikę biegu, albo buty, albo nawet nic nie zmienisz a tu raptem czujnik oszukuje cię o 100-200m na 10k. A to już 4-5 sekund na kilometr. Dzisiaj zmieniłem sobie baterie w czujniku polarowskim żeby nie miec niespodzianki za tydzień na zawodach i oszukuje mnie o jakieś 20m na kilometrze. Ale już nie kombinuje z kalibrowaniem. Polece co wskazuje, i jeśli dam radę powinna być życiówka. No chyba ze się zwinę jak gościu którego opisałeś:). Jest ryzyko jest zabawa
komentarze do blogu

życiówki
1000m - 02:47,27
1500m - 04:22,6
3000m - 09:35,1
5k - 16:40
na 10km - 34:01
półmaraton 01:31:48
1/8 IM - 01:14:34
LadyE
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3884
Rejestracja: 28 lut 2010, 19:33

Nieprzeczytany post

bardzo ladny wynik jak na zamulenie
moze warto poobserwowac jeszcze przez te pare dni czy nogi beda chcialy pracowac? wiem ze nie ma co nas porownywac ale czulam sie podobnie w sierpniu, na miesiac przed maratonem - najwazniejszym dla mnie startem w roku. zacisnelam zeby i jakos przeszlo choc pewnie byliby tacy ktorzy wspomnieliby cos o pierwszych symptomach wskazujacych na to ze czas zrobic przerwe :lalala:
Aniad1312
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4291
Rejestracja: 18 kwie 2010, 21:03

Nieprzeczytany post

Piotrek!
Jak nie ma progresu, to nie jest aż tak źle! Gorzej jakby był regres! Pamiętaj o tym!
Świetnie pobiegłeś, nie ma co! Zrób sobie jakieś roztrenowanie krótkie, bo może przemęczony jesteś, a to siada na humorze.
I najedz się porządnie...;)
Awatar użytkownika
makar
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1050
Rejestracja: 23 wrz 2007, 08:41
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: 4:38:26

Nieprzeczytany post

Nie wiem, co Ci napisać. Trochę smutno, że się nie udało. Znam to uczucie aż za dobrze. No, ale co nas nie zabije.... Mamy jakieś tam swoje cele. Z realizacją bywa różnie. Nie jesteśmy po prostu maszynami i w bieganiu 2+2 nie zawsze jest 4. Życie i organizm często nas zaskakują. Najważniejsze to zachować proporcje...
Bieganie tylko dla przyjemności? Od kilku miesięcy bardzo mnie to kusi. Tym niemniej wczoraj zaczęłam szukać jakiegoś fajnego półmaratonu na wiosnę, żeby znowu spróbować złamać tę nieszczęsną "dwójkę". Może to nadużycie i zbytnia pewność siebie z mojej strony, ale myślę, że z Tobą będzie podobnie. Bieganie, pokonywanie swoich słabości, walka o coraz lepsze wyniki, bardzo uzależniają. Nie wiem, czy chcę z nim walczyć. Ty chyba też nie.
Może trochę przesadzam z tą domorosłą psychoanalizą. W każdym razie pozdrawiam Cię bardzo serdecznie i gratuluję wyniku, który dla wielu z nas jest poza zasięgiem. Oczywiście punkt widzenia zależy od punktu siedzenia....
Awatar użytkownika
mimik
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4097
Rejestracja: 16 maja 2009, 19:42
Życiówka na 10k: 38:56
Życiówka w maratonie: 03:44:08
Lokalizacja: okolice wrocławia

Nieprzeczytany post

dzięki wszystkim za graty!

najważniejsze, że jest to zabawa i świetne hobby! trzeba się trochę pomęczyć, jak ma się jakiś cel, nie zawsze się udaje, ale jak wpadnie coś ładnego to zadowolenie podwójne ;)

kachita, ten chłopak bardzo to uzewnętrznił :)

chel, doświadczenie się przyda, w sumie biegam od dwóch lat w tych biegach i dalej nie potrafię dokładnie siebie wyczuć, tyle różnych czynników działa na człeka :)

Dawid79 myślałem o footpadzie, ale jeszcze powalczę z tym gps w garminie, jutro może coś wyłuskam od pomocy technicznej, jak nie to na gwarancje..

LadyErzeczywiście, czasami tak jest, dzisiaj zmuła, a jutro całkowite odrodzenie ;)

Aniu, jeszcze sobie pobiegnę ta górę, a potem bieganie for fun ;) i jedzenie też, dużo ;)

makardaj spokój, gdzie tam smutno? :) , trzeba patrzeć na to jak na całość, dużo zmieniło to bieganie, hobby bezcenne, ćwiczy charakter.. biegane dla przyjemności to podstawa, jak przyjdzie czas trzeba atakowac jakieś konkretne cele ;)
Awatar użytkownika
wisnia
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 317
Rejestracja: 11 lip 2011, 00:20
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

@#$%^ jakby nie mogliby się od razu przyznać,że montują chipy odpowiedzialne za przyspieszone starzenie się sprzętu..
bo to jest, drogi Mimiku, tajemnica poliszynela :bum: ale jeżeli mówisz, że Garmin jeszcze na gwarancji to jednak JESZCZE chyba nie to ;)
EDIT jeszcze jedna śmieszna sytuacja.. na 500metrów przed metą, jakiś chłopak stanął w miejscu, chyba spuchł za bardzo, zaczał wrzeszczeć - KU..WA MAĆ!!, czemu zapierdalałem. jak pojebany ten początek ??!!! :hahaha:
:hahaha:

graty za wynik, chociaż poniżej oczekiwań to jednak robi wrażenie :taktak:
Awatar użytkownika
mimik
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4097
Rejestracja: 16 maja 2009, 19:42
Życiówka na 10k: 38:56
Życiówka w maratonie: 03:44:08
Lokalizacja: okolice wrocławia

Nieprzeczytany post

dzięki za graty

wisnia, co racja to racja, ten garmin chyba wyląduje na gwarancji bo nic się nie zmienia..
Aniad1312
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4291
Rejestracja: 18 kwie 2010, 21:03

Nieprzeczytany post

3mam kciuki za jutro :) Pokonaj tę Górę :)
Awatar użytkownika
mimik
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4097
Rejestracja: 16 maja 2009, 19:42
Życiówka na 10k: 38:56
Życiówka w maratonie: 03:44:08
Lokalizacja: okolice wrocławia

Nieprzeczytany post

Aniad1312 pisze:3mam kciuki za jutro :) Pokonaj tę Górę :)
dzięki Aniu!
Niestety, na razie muszę pokonać ból gardła. Nie dam rady pojechać do tej Góry. Katar mnie łapie i czuje się osłabiony. Na razie przerwa. :)
New Balance but biegowy
ODPOWIEDZ