![oczko ;)](./images/smilies/icon_e_wink.gif)
Komentarze: Powięziowo i tensegracyjnie - bezwysiłkowo ; ) - do 3 min/km
Moderator: infernal
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 668
- Rejestracja: 14 lis 2013, 22:23
- Życiówka na 10k: 44:49
- Życiówka w maratonie: 04:09:02
- Lokalizacja: Oleśnica
Elegancko. Z lepszej strony 4 ![oczko ;)](./images/smilies/icon_e_wink.gif)
![oczko ;)](./images/smilies/icon_e_wink.gif)
Komentarze do bloga biegowego: [url]http://www.bieganie.pl/forum/viewtopic.php?f=28&t=38345[/url]
Strona WWW: [url]http://www.pstryk-pstryk.com[/url]
Blog Biegowy: [url]https://rmc-biega.pl[/url]
Strona WWW: [url]http://www.pstryk-pstryk.com[/url]
Blog Biegowy: [url]https://rmc-biega.pl[/url]
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1194
- Rejestracja: 21 paź 2020, 20:15
- Życiówka na 10k: 42:15
- Życiówka w maratonie: 3:48:08
- Lokalizacja: Wieś
@mach82, @banama, @keiw, @sultangurde, @wigi, @adam99, @wroj, @Cichy7O, @DKrunner, @RMC i wszystkim pozostałym, którzy obserwowali, a nie zostawili śladu w komentarzach bardzo dziękuję za kibicowanie, trzymanie kciuków i gratulacje!
Jestem mocno pozytywnie zaskoczony Waszym zainteresowaniem, no i emocjami jakie wzbudzał mój bieg!
Będzie relacja oczywiście, trochę to potrwa…
Oddychania nosowego nie było, a może szkoda…
Mars był, jestem chyba uzależniony…
Toi toi, też…
No i dużo przemyśleń jest
Dziękuję!
Jestem mocno pozytywnie zaskoczony Waszym zainteresowaniem, no i emocjami jakie wzbudzał mój bieg!
Będzie relacja oczywiście, trochę to potrwa…
Oddychania nosowego nie było, a może szkoda…
Mars był, jestem chyba uzależniony…
Toi toi, też…
No i dużo przemyśleń jest
![:spoczko:](./images/smilies/spoczko.gif)
Dziękuję!
- pawo
- Wodzirej
- Posty: 3937
- Rejestracja: 02 lis 2020, 22:20
- Lokalizacja: zdecydowanie las
Bardzo ładnie, moje gratulacje.
Trochę się denerwowałem na końcówce.
Trochę się denerwowałem na końcówce.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1194
- Rejestracja: 21 paź 2020, 20:15
- Życiówka na 10k: 42:15
- Życiówka w maratonie: 3:48:08
- Lokalizacja: Wieś
@pawo
W drugiej części nabrałem wiatru w żagle, ale pod koniec było pod wiatr i to nie w przenośni...
Dzięki za kibicowanie i gratulacje!
W drugiej części nabrałem wiatru w żagle, ale pod koniec było pod wiatr i to nie w przenośni...
Dzięki za kibicowanie i gratulacje!
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 537
- Rejestracja: 19 wrz 2019, 06:56
- Życiówka na 10k: 37:29
- Życiówka w maratonie: 3:02:45
Zbyt mało czasu zostało dla AI. Półmaraton za niecały miesiąc. AI potrzebuje co najmniej 3-4 miesiące.
5km - 17:42 (18.03.2023 - bez atestu)
10km - 37:29 (17.09.2023)
HM - 1:23:51 (17.11.2019)
M - 3:02:45 (30.04.2023)
Blog - viewtopic.php?f=27&t=60476
Komentarze - viewtopic.php?f=28&t=60477
10km - 37:29 (17.09.2023)
HM - 1:23:51 (17.11.2019)
M - 3:02:45 (30.04.2023)
Blog - viewtopic.php?f=27&t=60476
Komentarze - viewtopic.php?f=28&t=60477
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1194
- Rejestracja: 21 paź 2020, 20:15
- Życiówka na 10k: 42:15
- Życiówka w maratonie: 3:48:08
- Lokalizacja: Wieś
@DKrunner
Nie mam innego pomysłu na przygotowania, nie mogę też przeznaczyć więcej czasu na bieganie. Za to mam sprzęt, który rozpracowałem może w 10%.
Tak więc zobaczymy jak to działa i zegarek bardziej poznam.
Dziękuję wszystkim za pomoc/informacje/rady w tym zakresie.
Trochę też to (trening) kontroluję doświadczeniem![:spoczko:](./images/smilies/spoczko.gif)
Nie mam innego pomysłu na przygotowania, nie mogę też przeznaczyć więcej czasu na bieganie. Za to mam sprzęt, który rozpracowałem może w 10%.
Tak więc zobaczymy jak to działa i zegarek bardziej poznam.
Dziękuję wszystkim za pomoc/informacje/rady w tym zakresie.
Trochę też to (trening) kontroluję doświadczeniem
![:spoczko:](./images/smilies/spoczko.gif)
- keiw
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 8901
- Rejestracja: 12 paź 2014, 14:32
- Lokalizacja: Szczecin
Mój Blog "Luźne wpisy"
Mój Blog "Luźne wpisy" - Komentarze
Zrzucone w biegu kilogramy, cierpliwie czekają w lodówce.
Mój Blog "Luźne wpisy" - Komentarze
Zrzucone w biegu kilogramy, cierpliwie czekają w lodówce.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2667
- Rejestracja: 02 lut 2012, 00:11
- Życiówka na 10k: 00:38:28
- Życiówka w maratonie: 02:56:00
- Lokalizacja: Brzeg Dolny/Wrocław
Po 15km. Pierwsza dyszka ładnie, ale trzecia piątka już sporo wolniejsza.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2667
- Rejestracja: 02 lut 2012, 00:11
- Życiówka na 10k: 00:38:28
- Życiówka w maratonie: 02:56:00
- Lokalizacja: Brzeg Dolny/Wrocław
1:44:20. Gratuluję.
Tak jak przewidywałem, że zakręcisz się w okolicy 1:45.![oczko ;)](./images/smilies/icon_e_wink.gif)
Tak jak przewidywałem, że zakręcisz się w okolicy 1:45.
![oczko ;)](./images/smilies/icon_e_wink.gif)
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
- keiw
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 8901
- Rejestracja: 12 paź 2014, 14:32
- Lokalizacja: Szczecin
No w końcówce był już spory dramat ![uśmiech :-)](./images/smilies/icon_e_smile.gif)
Niemniej gratuluję.
Walka musiała być mocna.Ciekawe na ile starczyło luzu![uśmiech :-)](./images/smilies/icon_e_smile.gif)
![uśmiech :-)](./images/smilies/icon_e_smile.gif)
Niemniej gratuluję.
Walka musiała być mocna.Ciekawe na ile starczyło luzu
![uśmiech :-)](./images/smilies/icon_e_smile.gif)
Mój Blog "Luźne wpisy"
Mój Blog "Luźne wpisy" - Komentarze
Zrzucone w biegu kilogramy, cierpliwie czekają w lodówce.
Mój Blog "Luźne wpisy" - Komentarze
Zrzucone w biegu kilogramy, cierpliwie czekają w lodówce.
- adam99
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1032
- Rejestracja: 11 lip 2016, 16:12
- Życiówka na 10k: 40'20"
- Życiówka w maratonie: 3:13:21
- Lokalizacja: Słupsk
Widać koledzy lepiej Cię znają niż Ty sam
![oczko :oczko:](./images/smilies/icon_e_wink.gif)
Brawo za walkę!
![:taktak:](./images/smilies/taktak.gif)
5km - 20:02; 10km - 40:20; HM - 1:26:37; M - 3:13:21
"Wyniki nie przychodzą wtedy kiedy ich oczekujemy ale wtedy kiedy jesteśmy na nie gotowi"
Mój Blog
Komentarze
Garmin
"Coco jambo i do przodu..."
"Wyniki nie przychodzą wtedy kiedy ich oczekujemy ale wtedy kiedy jesteśmy na nie gotowi"
Mój Blog
Komentarze
Garmin
"Coco jambo i do przodu..."
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 537
- Rejestracja: 19 wrz 2019, 06:56
- Życiówka na 10k: 37:29
- Życiówka w maratonie: 3:02:45
Gratulacje. W Gdyni trasa jest zbyt ciężka na zyciowki. Długie podbiegi i wiatr zawsze w twarz.
5km - 17:42 (18.03.2023 - bez atestu)
10km - 37:29 (17.09.2023)
HM - 1:23:51 (17.11.2019)
M - 3:02:45 (30.04.2023)
Blog - viewtopic.php?f=27&t=60476
Komentarze - viewtopic.php?f=28&t=60477
10km - 37:29 (17.09.2023)
HM - 1:23:51 (17.11.2019)
M - 3:02:45 (30.04.2023)
Blog - viewtopic.php?f=27&t=60476
Komentarze - viewtopic.php?f=28&t=60477
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1194
- Rejestracja: 21 paź 2020, 20:15
- Życiówka na 10k: 42:15
- Życiówka w maratonie: 3:48:08
- Lokalizacja: Wieś
Dzięki za kibicowanie Panowie!
To ma znaczenie!
Pozdrawiam!
To ma znaczenie!
Pozdrawiam!
-
- Wyga
- Posty: 74
- Rejestracja: 24 sie 2023, 18:08
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
dobra walka, dobry wynik, dobra relacja.
- Mossar
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1622
- Rejestracja: 21 wrz 2019, 22:19
Gratulacje! Fajnie się czytało.
Zaciekawiło mnie, że odczucia mogą być tak podobne w przypadku piątki i półmaratonu, tylko jakby skrócone. Bo ja też ostatnio tak miałem, że odważnie poszedłem szybciej niż zakładane tempo (~4:05/km przez pierwsze 1.5km) i wydawało mi się, że później, na podbiegu, po prostu zwolnię, a jak podbieg się skończy to zwyczajnie puszczę nogi i będę leciał to 4:15. I zaskoczenie było takie, że te za szybkie tempo + zmęczenie na podbiegu nie pozwoliło mi już wrócić do takiego spokojnego biegu w zamierzonym tempie. Za to miesiąc wcześniej biegłem 2-3km sporo wolniej niż zakładałem i wystarczyło mi sił, żeby w drugiej połowie nadgonić z nawiązką.
Może jednak ten negative split... Ale kurczę, człowiek chce powalczyć, pociągnąć nieco mocniej, a nie stopować się na dzień dobry![oczko ;)](./images/smilies/icon_e_wink.gif)
Zaciekawiło mnie, że odczucia mogą być tak podobne w przypadku piątki i półmaratonu, tylko jakby skrócone. Bo ja też ostatnio tak miałem, że odważnie poszedłem szybciej niż zakładane tempo (~4:05/km przez pierwsze 1.5km) i wydawało mi się, że później, na podbiegu, po prostu zwolnię, a jak podbieg się skończy to zwyczajnie puszczę nogi i będę leciał to 4:15. I zaskoczenie było takie, że te za szybkie tempo + zmęczenie na podbiegu nie pozwoliło mi już wrócić do takiego spokojnego biegu w zamierzonym tempie. Za to miesiąc wcześniej biegłem 2-3km sporo wolniej niż zakładałem i wystarczyło mi sił, żeby w drugiej połowie nadgonić z nawiązką.
Może jednak ten negative split... Ale kurczę, człowiek chce powalczyć, pociągnąć nieco mocniej, a nie stopować się na dzień dobry
![oczko ;)](./images/smilies/icon_e_wink.gif)
viewtopic.php?p=1087487#p1087487 - Komentarze