INEMOSS 19:59 - komentarze
Moderator: infernal
-
- Stary Wyga
- Posty: 160
- Rejestracja: 25 mar 2017, 16:13
- Życiówka na 10k: 47:35
- Życiówka w maratonie: 3:48:18
- Lokalizacja: OBERSCHLESIEN
Widzę, że uczestniczyliśmy w tym samym parkrunie. Życzę cierpliwości i zimnej głowy.
Niech przeto ten, komu się zdaje, że stoi, baczy, aby nie upadł.1 Kor 10,12
blog: https://bieganie.pl/forum/viewtopic.php?f=27&t=61154
komentarze: https://bieganie.pl/forum/viewtopic.php?f=28&t=61155
blog: https://bieganie.pl/forum/viewtopic.php?f=27&t=61154
komentarze: https://bieganie.pl/forum/viewtopic.php?f=28&t=61155
- Mossar
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1586
- Rejestracja: 21 wrz 2019, 22:19
Dzięki Będę cierpliwy, to na pewno. Może mógłbym być bardziej zaangażowany, tego można mi życzyć. Więcej biegać i będzie dobrze.
Na tym parkrunie był niezły poziom. Zwykle to jest parę osób na sub20, a teraz było chyba 30 osób z lepszym wynikiem od mojego. No nic, teraz tylko regularnie biegać i w maju/czerwcu powinno być nieźle.
Na tym parkrunie był niezły poziom. Zwykle to jest parę osób na sub20, a teraz było chyba 30 osób z lepszym wynikiem od mojego. No nic, teraz tylko regularnie biegać i w maju/czerwcu powinno być nieźle.
viewtopic.php?p=1087487#p1087487 - Komentarze
-
- Stary Wyga
- Posty: 160
- Rejestracja: 25 mar 2017, 16:13
- Życiówka na 10k: 47:35
- Życiówka w maratonie: 3:48:18
- Lokalizacja: OBERSCHLESIEN
Kilka osób było z teamu mojego trenera
Nie potrafię pobiec tej trasy poniżej 20 minut, sam nie wiem dlaczego.
Nie potrafię pobiec tej trasy poniżej 20 minut, sam nie wiem dlaczego.
Niech przeto ten, komu się zdaje, że stoi, baczy, aby nie upadł.1 Kor 10,12
blog: https://bieganie.pl/forum/viewtopic.php?f=27&t=61154
komentarze: https://bieganie.pl/forum/viewtopic.php?f=28&t=61155
blog: https://bieganie.pl/forum/viewtopic.php?f=27&t=61154
komentarze: https://bieganie.pl/forum/viewtopic.php?f=28&t=61155
- Mossar
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1586
- Rejestracja: 21 wrz 2019, 22:19
Rozmawiałem z kolegą (taki w czapce z daszkiem, ubrany na biało, pewnie biegł trochę przed Tobą bo wtedy leciał chyba na sub19, bardzo często jest na tym parkrunie i chyba życiówkę ma na poziomie niskiego 17:xx) i mu powiedziałem, że w tym roku już koniecznie robię te sub20. No i on stwierdził, że ten parkrun to nie jest jakiś super wybór na bicie życiówek, bo nie dość że dwa razy ten podbieg (płaski bo płaski* ale trochę jednak z tempa wybija) to sporo ostrych zakrętów. Może dlatego tu masz gorsze wyniki.
* Swoją drogą to od lutego robię u siebie na Górze Hugona podbiegi 150-200metrowe raz w tygodniu, w tym tygodniu robiłem nawet 2x podbiegi, bo drugi raz sprinterskie. No i przyznam, że sporo mi to dało, nawet tylko po tych dwóch miesiącach. Rok temu płakałem na tym podbiegu, teraz jakoś tak bez istotnego spowolnienia, właściwie na tym podbiegu udało mi się nawet wyprzedzić z dobre 6 osób.
* Swoją drogą to od lutego robię u siebie na Górze Hugona podbiegi 150-200metrowe raz w tygodniu, w tym tygodniu robiłem nawet 2x podbiegi, bo drugi raz sprinterskie. No i przyznam, że sporo mi to dało, nawet tylko po tych dwóch miesiącach. Rok temu płakałem na tym podbiegu, teraz jakoś tak bez istotnego spowolnienia, właściwie na tym podbiegu udało mi się nawet wyprzedzić z dobre 6 osób.
viewtopic.php?p=1087487#p1087487 - Komentarze
-
- Stary Wyga
- Posty: 160
- Rejestracja: 25 mar 2017, 16:13
- Życiówka na 10k: 47:35
- Życiówka w maratonie: 3:48:18
- Lokalizacja: OBERSCHLESIEN
Podbiegi miałem od listopada do lutego, więc trochę się na wbiegałem.
Co do innych tras nie mam porównania, bo startowałem tylko w Katowicach.
Robiłem po tej trasie często biegi tempowe w przygotowaniach, zawsze mnie poniewierało. Może przez to głowa nie dojechała.
Co do innych tras nie mam porównania, bo startowałem tylko w Katowicach.
Robiłem po tej trasie często biegi tempowe w przygotowaniach, zawsze mnie poniewierało. Może przez to głowa nie dojechała.
Niech przeto ten, komu się zdaje, że stoi, baczy, aby nie upadł.1 Kor 10,12
blog: https://bieganie.pl/forum/viewtopic.php?f=27&t=61154
komentarze: https://bieganie.pl/forum/viewtopic.php?f=28&t=61155
blog: https://bieganie.pl/forum/viewtopic.php?f=27&t=61154
komentarze: https://bieganie.pl/forum/viewtopic.php?f=28&t=61155
- Mossar
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1586
- Rejestracja: 21 wrz 2019, 22:19
Mimo wszystko lubię ten parkrun. Jakoś odpowiada mi ta swobodna forma parkrunu jako inicjatywy, ale Park Kościuszki i ci katowiccy parkrunnerzy są spoko.
Teraz akurat mam dużo planów na te dwa weekendy, bo są Śląskie Dni Fantastyki a potem jeszcze coś mam, ale pod koniec kwietnia będę musiał znowu się przejść i zobaczyć czy trening oddaje, bo odczuciowo mam poczucie, że jest dobrze i lekko przy okazji.
Teraz akurat mam dużo planów na te dwa weekendy, bo są Śląskie Dni Fantastyki a potem jeszcze coś mam, ale pod koniec kwietnia będę musiał znowu się przejść i zobaczyć czy trening oddaje, bo odczuciowo mam poczucie, że jest dobrze i lekko przy okazji.
viewtopic.php?p=1087487#p1087487 - Komentarze
-
- Stary Wyga
- Posty: 160
- Rejestracja: 25 mar 2017, 16:13
- Życiówka na 10k: 47:35
- Życiówka w maratonie: 3:48:18
- Lokalizacja: OBERSCHLESIEN
Ja w sobotę biegnę na 10 km w Siemianowicach Śląskich w biegu Korfantego.
Później to już długi weekend majowy z wyjazdem do Budapesztu i do Poznania na Wings for life.
Po tym biegu się zastanowię co dalej. W połowie maja biorę ślub, będę musiał wszystko w swoim życiu przeprogramować.
Później to już długi weekend majowy z wyjazdem do Budapesztu i do Poznania na Wings for life.
Po tym biegu się zastanowię co dalej. W połowie maja biorę ślub, będę musiał wszystko w swoim życiu przeprogramować.
Niech przeto ten, komu się zdaje, że stoi, baczy, aby nie upadł.1 Kor 10,12
blog: https://bieganie.pl/forum/viewtopic.php?f=27&t=61154
komentarze: https://bieganie.pl/forum/viewtopic.php?f=28&t=61155
blog: https://bieganie.pl/forum/viewtopic.php?f=27&t=61154
komentarze: https://bieganie.pl/forum/viewtopic.php?f=28&t=61155
- weuek
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1593
- Rejestracja: 07 paź 2022, 16:56
- Życiówka na 10k: 42
- Życiówka w maratonie: 3:55
- Lokalizacja: Podkarpacie
- Mossar
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1586
- Rejestracja: 21 wrz 2019, 22:19
Gratulacje! Po ślubie to ja dopiero zacząłem biegać :D Przeprogramowanie życia to dopiero jak się dzieci pojawiają. Choć myślałem że będzie ciężej przy dwójce. A jest kurczę fajnie. A największy stres to był przy organizacji ślubu i remoncie, tzn. niby nic w tym strasznie stresującego, ale jakoś jak już wróciliśmy z żoną do domu to taki ogromny kamień z serca spadł.
Ja akurat teraz nic nie biegam startowo bo w sobotę spotykam się ze znajomymi z daleka. Ale planuję za niedługo próbę na 5, bo zacząłem się dobrze czuć biegowo. Wczoraj po raz pierwszy w życiu biegłem ~13km czując się fajnie od początku do końca. Zwykle męczyłem bułę na ostatnich kilometrach, a wczoraj przyspieszałem do 5:20/km a tętno nadal było na poziomie 70%.
Ja wiem że to może brzmieć śmiesznie, ale dla mnie jakikolwiek progres odczuciowy na tych kilkunastukilometrowych treningach to duża radość, bo wcześniej to szło jak krew z nosa, a teraz kończyłem to 13km na świetnym samopoczuciu i gdyby nie grad to biegał bym dalej.
Ja akurat teraz nic nie biegam startowo bo w sobotę spotykam się ze znajomymi z daleka. Ale planuję za niedługo próbę na 5, bo zacząłem się dobrze czuć biegowo. Wczoraj po raz pierwszy w życiu biegłem ~13km czując się fajnie od początku do końca. Zwykle męczyłem bułę na ostatnich kilometrach, a wczoraj przyspieszałem do 5:20/km a tętno nadal było na poziomie 70%.
Ja wiem że to może brzmieć śmiesznie, ale dla mnie jakikolwiek progres odczuciowy na tych kilkunastukilometrowych treningach to duża radość, bo wcześniej to szło jak krew z nosa, a teraz kończyłem to 13km na świetnym samopoczuciu i gdyby nie grad to biegał bym dalej.
viewtopic.php?p=1087487#p1087487 - Komentarze