M50 atakuje.........maraton

[Bartek_91]

stary ile Ty ważysz a ile ja

gdybyś ze mną poszedł na siłkę albo zagrał w nogę to bym Cię zmiótł z powierzchni ziemi

a wyniki w bieganiu mi jeszcze przyjdą

[sultangurde]

Cytując klasyka:

— Ty szczeniaku! — rzucił Tomek. — Powiem o wszystkim mojemu starszemu bratu, on cię załatwi małym palcem.

— Gwiżdżę na twojego starszego brata! Mój brat jest większy od twojego. Przerzuci go przez ten parkan jedną ręką.
(Oczywiście bracia byli zmyśleni).

Idę po popcorn...

[gokish]

stary ile Ty ważysz a ile ja

gdybyś ze mną poszedł na siłkę albo zagrał w nogę to bym Cię zmiótł z powierzchni ziemi

a wyniki w bieganiu mi jeszcze przyjdą

Bartek ale serio. Jesteśmy na forum bieganie.pl więc o nim rozmawiamy. Nie interesuje nas ile podnosisz na siłce i ile ton potrafisz przerzucić (szacun jak to lubisz). Po prostu oceniamy i rozmawiamy o tym co widzimy i o cyferkach jakie mamy teraz niech 15/20 lat temu (bo wtedy dziadek Rolli by całkiem szalał :P ). Chłopaki aktualnie są starsi od Ciebie o dużo i ładują o wiele lepsze wyniki. Gram pokory weź się do roboty i pokaż, że idzie zrobić coś nawet z Twoją masą (a idzie przyklad Owca WK ładnie pokazał jak dawać i na połówce i maratonie).

[Bartek_91]

na bieganie składa się nie tylko bieganie, bieganie budujesz też z siły

ja jestem na etapie przebudowywania mięśni, zamieniam siłę na wytrzymałość a on nie będzie miał z czego

Sultangurde jest starszy a ma słabsze wyniki ode mnie więc nie do końca jest zależność wyników od wieku.

I niby dlaczego miałbym zachowywać pokorę wobec ludzi którzy sobie wchodzą na mojego bloga i mi złośliwie komentują?

i weźcie sobie poszukajcie w necie definicje "życiówki" jeżeli ustanowiłem w wieku 15 czy 16 lat wynik lepszy od was to też się liczy, świadczy to chociażby o lepszym talencie a jak to się potem rozwinie to już inna kwestia

Panowie mają po 50 lat a ja 33 i co myślicie że nie dojdę do waszego poziomu? wystarczy odpowiednio potrenować

[sultangurde]

Sultangurde jest starszy a ma słabsze wyniki ode mnie więc nie do końca jest zależność wyników od wieku.

Idę po drugi popcorn. Dawaj dalej, nie zatrzymuj się.

[Bartek_91]

zaraz będę masował brata - jestem masażystą , muszę mu rozgrzać mięśnie szkoda że mieszkasz tak daleko bo byś dostał w gębę

[sultangurde]

zaraz będę masował brata - jestem masażystą , muszę mu rozgrzać mięśnie szkoda że mieszkasz tak daleko bo byś dostał w gębę

[gokish]

zaraz będę masował brata - jestem masażystą , muszę mu rozgrzać mięśnie szkoda że mieszkasz tak daleko bo byś dostał w gębę

No ręce opadają. Jesteś prawie w moim wieku a serio mi byłoby głupio na forum do obcych ludzi się tak odzywać.

Panowie mają po 50 lat a ja 33 i co myślicie że nie dojdę do waszego poziomu? wystarczy odpowiednio potrenować

Bartku no to czekamy bo już jak pamiętam lata temu jak się oburzałeś, ze ludzie Ci złośliwie komentują, że to zrobisz. Czas minął jesteś na tym samym poziomie biegowo więc pora pokazać to przestaną złośliwie komentować.

[sultangurde]

Dobra ja się pośmiałem, ale to w sumie najlepsza rozrywka na tym forum od jakiegoś czasu.
Ja się nie obrażam, gęba nie szklanka, nie stłucze się. Ale trzeba pamiętać, żeby nie zabierać tylko rąk na strzelaninę

https://www.youtube.com/watch?v=kQKrmDL ... eRefresh=1

[Bartek_91]

Ty no ale Rolli teraz też nie poprawi tej życiówki

Sultangurde jest słabszy ode mnie. Zobacz moją stopkę z półmaratonu. Nawet brałem udział w Garmin Ultra Race na 27 km i zająłęm 21 miejsce.

dla mnie jesteście amebami które trują mojego bloga którego piszę dla siebie

[Przemkurius]

zająłęm 21 miejsce.

ja kiedyś parkrun wygrałem, nawet mogę Ci screena wysłać.

dla mnie jesteście amebami

Ty też raczej nie jesteś najostrzejszą kredką w piórniku.

[Bartek_91]

Ja wygrałem parkrun kilka razy

Pisałem że 21 byłem na Garmin Ultra Race na 27 km

Przemek podejmij wyzwanie i spróbuj przebiec półmaraton albo maraton bo ja piątkę biegam co tydzień

[Rolli]

Normalnie mistrzem jesteś i ja sie wstydzę... w wieku 55 lat 1:20:11 na polowce. Czyli musisz jeszcze jakieś 20 lat poczekać i wtedy...

Ach... 72kg tez były. No ale nogi były nie ogolone! To było bledem. Jak ogole, to te 1:26:25 powinno wyjść co tydzień. Ale żonka mi powiedziała ze mam fajne plecy, może dlatego biegasz za mną.

[Siedlak1975]

dla mnie jesteście amebami które trują mojego bloga którego piszę dla siebie

To jest blog Sławcia nie twój mały żałosny człowieczku

[Slawcio]

Ja tu sobie jak Mateusz Kaczor zasuwam na budowie, żeby w tym roku poprawić życiówki
A tu się dzieje. Ekstra. Ja nie mam wątku z komentarzami. I tak ma być.

A ty Bartuś, umieść w swojej stopce (jak ci już pisałem), dodaj linka do swojej sekcji z komentarzami bo ci ciągle ktoś na blogu będzie pisał, a najwyraźniej tego nie lubisz.

Bartuś jeszcze ci napiszę odnośnie tych 600 km. Może dla ciebie to za dużo, może dla ciebie to niepotrzebne. Może nabiegasz lepsze wyniki mniejszym kilometrażem.
Ale ja wiem jedno. Na mnie ten mój sposób na bieganie DZIAŁA.
W dwa lata z czasu 03:19:15 który uzyskałem na swoim pierwszym maratonie zszedłem na obecne
02:46:06. Czy będę dalej się poprawiał nie wiem, mam nadzieję że jeszcze nie powiedziałem ostatniego słowa.
A te moje obecne 600 km to dopiero początek sezonu. I mam zamiar to dalej zwiększać dodając wieczorny trening.

Nie wiem jak u was, ale u mnie na biegunie zimna, temperatura weryfikuje komu zależy i kto ma motywację.
W poniedziałek -11, wtorek -9, dziś -8.