Nowy post w Nowym roku 2025
A zacznę od dnia wolnego, dzisiaj z rana był parkrun ale na razie sobie odpuściłem. Garmin pokazywał mi jeszcze 6 godzin regeneracji. Dzisiaj to nawet pogody do biegania nie ma a cisnąć na siłę nie ma sensu. Zacznę sobie jutro z rana no chyba że pogoda się poprawi ale ciągle pada to mnie nie zachęca
Najbliższy start to City Trail 5 Stycznia w Gdańsku i się zastanawiam co wybrać 18 Stycznia. Bieg na plaży na 4 km w Sopocie czy Parkruna.
2.01.2025 Dawno nie miałem tak wysokiego tętna spoczynkowego - 60.
Przebiegłem 9 km. I wykonałem 9 przebieżek. To nic że Garmin pokazuje mi 16 km do przebiegnięcia. Bez przesady. Może spróbuję trochę dłużej znowu pobiegać za 2 tygodnie. Dziś i tak wyglądało to znacznie lepiej bo przycisnąłem. Najpierw 7 km po 4.36/km. I potem jeszcze dwójka po 4.52/km.
3.01.2025 Nie wiem czemu Garmin pokazał mi z rana 9 godzin do pełnej regeneracji. Poszedłem na dwie godziny przed pełną regeneracją i efekt jest taki że poczułem łydkę. Po 20 minutach mało sensownego biegania na śniegu a w zasadzie na lodzie wróciłem do domu.
W południe poszedłem na basen. Za dużo to nie pływałem. Nie mam od dłuższego czasu specjalnie sił. Ale pływałem pod wodą. I kilka razy 28m przepłynąłem. Myślę że gdybym był na titanicu przepłynąłbym z 30.
4.01.2025 Z parkruna zrezygnowałem. Uznałem że lepiej coś samemu porobić. Na razie nie chce za dużo biegać aby mieć rezerwy na później. Na śniegu ciężko się biega dlatego tylko niecałe 5 km + 13 przebieżek. Nie wykonałem nawet połowy zaplanowanych na dziś kroków ale to nic nie szkodzi. Wcale nie muszę się tym garminem kierować. Ważne że był trening.
Nie ma się też co piłować przed jutrzejszym City Trailem. Zegarek pokazał mi 16 godzin do pełnej regeneracji. Start jest na 11 i bardzo dobrze bo będę w pełni wypoczęty.
5.01.2025 Tętno spoczynkowe 40. To dobra prognoza przed dzisiejszym biegiem.
Bartek biega - moje przygotowania do maratońskiego debiutu ;-)
Moderator: infernal
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 381
- Rejestracja: 21 lut 2018, 08:21
- Życiówka na 10k: 35:59 U15
- Życiówka w maratonie: 3:18:36
- Lokalizacja: Kielno
5.01.2025 City Trail Gdańsk - 176 miejsce na 362 czyli nienajgorzej jak na tak powolny bieg. Szedłem na totalnym luzie tylko końcówkę przyspieszyłem. Wiadomo ostatni kilometr z górki. Uważam że nie było sensu lecieć maksymalnie bo jeszcze bym się nabawił kontuzji. Trzeba było to tylko zaliczyć jako cięższy trening. Czas 27:20 po śniegu i lodzie. A trasa miała 5,120 m. Średnie tętno z biegu 158.
Jeszcze dwa takie biegi i odbiorę medal. Teraz w planach nie mam żadnych poważnych startów. Następny bieg z tego cyklu 2 lutego w Gdyni.
Mocno się zastanawiam nad festiwalem biegowym ultraway w Gdyni na dystansie 27,7 km ( Pół dzika) jako przygotowania do maratonu. Jedyne co odrzuca to cena. Ale z ludźmi zawsze biegnie się szybciej niż w samotnym treningu.
6.01.2025 Bieganie po śniegu. Ok 7.5 km - tempa 5.30/km 5.16/km. W zasadzie najdłużej to przebiegłem 4,83 km. Potem 10 przyspieszeń. Póki co nie chce mi się długo biegać. To nic że Garmin mi pokazał 13,5 km. Taki pierwszy dłuższy bieg spróbuję wprowadzić w niedzielę. Ale chyba nie dłużej niż 15-16 km.
Jeszcze dwa takie biegi i odbiorę medal. Teraz w planach nie mam żadnych poważnych startów. Następny bieg z tego cyklu 2 lutego w Gdyni.
Mocno się zastanawiam nad festiwalem biegowym ultraway w Gdyni na dystansie 27,7 km ( Pół dzika) jako przygotowania do maratonu. Jedyne co odrzuca to cena. Ale z ludźmi zawsze biegnie się szybciej niż w samotnym treningu.
6.01.2025 Bieganie po śniegu. Ok 7.5 km - tempa 5.30/km 5.16/km. W zasadzie najdłużej to przebiegłem 4,83 km. Potem 10 przyspieszeń. Póki co nie chce mi się długo biegać. To nic że Garmin mi pokazał 13,5 km. Taki pierwszy dłuższy bieg spróbuję wprowadzić w niedzielę. Ale chyba nie dłużej niż 15-16 km.
półmaraton 1:26:26, 1:26:58, 1:26:58
maraton 3:18:36
maraton 3:18:36