M50 atakuje.........maraton

[Przemkurius]

Osobiście zaczynam dopiero przygodę z bieganiem i nie wiem na jak długą trasę się puścić.

Ja bym tobie zaproponował 1500m, ale tu nikt moich propozycji nie bierze pod uwagę.

Ja biore!

[Rolli]

No to atak:
4x SWL 400+800 w 1,5kmT+HM-T P5'

[Przemkurius]

No to atak:
4x SWL 400+800 w 1,5kmT+HM-T P5'

O ile thm to 3'45/km tak 400m w t1,5 byłoby bardzo życzeniowe hehehe

[weuek]

To chyba miał być wytrysk poczucia humoru.

[Rolli]

No to atak:
4x SWL 400+800 w 1,5kmT+HM-T P5'

O ile thm to 3'45/km tak 400m w t1,5 byłoby bardzo życzeniowe hehehe

Bież nie życzeniowej tylko aktualne. I to jest dopiero wejście w tempo.

[Rolli]

To chyba miał być wytrysk poczucia humoru.

Ha. Ciekawe jakie ty masz propozycje pod 1500. Jak życie znam to na pewno LLDL 15km w 7:30 na VL 0,5 ale tylko po lesie. Będzie "wytrysk" PGC-1.

[weuek]

Pod 1500 to mi się nie chce z kibla LOL w 6:66 wstać.

[janekowalski]

Ja bym chciał takie 1500, uwielbiam tartan w przygotowaniach maratońskich i chętnie bym się "skrócił" ale kompletnie nie wiem jak zacząć.

[weuek]

Tartanu nie neguję, byłem 2x w tym tygodniu (i 2x w lesie). Tylko właśnie to skracanie mi zupełnie nie leży, a ciężko mi idzie z tartanem przy braku skrócenia.