Komentarz do artykułu Slow Jogging - czy to coś dla mnie?

Biegowe "citius, altius, fortius": miejsce dla tych którzy chca biegac dalej i szybciej.
Awatar użytkownika
bieganie.pl
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1736
Rejestracja: 27 sty 2008, 15:29

Nieprzeczytany post

New Balance but biegowy
Awatar użytkownika
marek301
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 678
Rejestracja: 14 mar 2007, 22:55

Nieprzeczytany post

"...SLOW JOGGING NIE JEST SPORTEM, BO...
...jego celem nie jest rywalizacja czy poprawa wyniku. To ma być lekka aktywność, która sprawia nam przyjemność, a celem jest poprawa zdrowia i samopoczucia. Warto to robić w towarzystwie. Na przykład umówić się z przyjaciółka w parku na ploteczki i plotkować truchtając. Jeśli nie jesteśmy w stanie rozmawiać to znaczy, że za szybko biegniemy..."

Nie jestem pewien czy to żart czy prowokacja? Mam na myśli twierdzenie,
że, lekka aktywność, która sprawia nam przyjemność, a celem jest poprawa zdrowia i samopoczucia nie jest sportem. :usmiech:

To wygląda na to, że sportem jest jedynie "takie bieganie",
którego celem jest rywalizacja(najczęściej patologiczna)
czy poprawa wyniku(najczęściej kosztem skrócenia sobie długości życia)? :hahaha:
Awatar użytkownika
Sikor
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4923
Rejestracja: 31 lip 2015, 15:36
Życiówka na 10k: 40:35
Życiówka w maratonie: 3:13:29
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Co na to Slownik Jezyka Polskiego PWN:
https://sjp.pwn.pl/slowniki/sport
Awatar użytkownika
marek301
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 678
Rejestracja: 14 mar 2007, 22:55

Nieprzeczytany post

Co na to wikipedia? :usmiech:
https://pl.wikipedia.org/wiki/Sport

"...Sport – wszelkie formy aktywności fizycznej, które przez uczestnictwo doraźne lub zorganizowane wpływają na wypracowanie lub poprawienie kondycji fizycznej i psychicznej, rozwój stosunków społecznych lub osiągnięcie wyników sportowych na wszelkich poziomach..."

Co na to "ustawa"?
Dz.U.2020.0.1133 t.j. - Ustawa z dnia 25 czerwca 2010 r. o sporcie
Art. 2. Ustawowe pojęcie sportu
1. Sportem są wszelkie formy aktywności fizycznej, które przez uczestnictwo doraźne lub zorganizowane wpływają na wypracowanie lub poprawienie kondycji fizycznej i psychicznej, rozwój stosunków społecznych lub osiągnięcie wyników sportowych na wszelkich poziomach.

Jeżeli chodzi o "formalne" pojmowanie to na "szarym końcu" zdania, jest użyty wyraz
"lub". :oczko: Tak więc w drugiej dopiero kolejności, ustawa sportem nazywa wszelkie "polowania na wyniki".

BTW
Jeżeli chodzi o potoczne znaczenie pojęcia "sport" to jednak nie podoba mi się
takie sprytne "przywłaszczenie" tego pojęcia przez "zawodowców". :hej:

Moim zdaniem "wolny bieg" dla rekreacji jest "pełnoprawnym" sportem.
Wypychanie takiego rodzaju aktywności poza nawias pojęcia sport,
jest szkodliwym zabiegiem.

Może to być jedną z przyczyn "zaraźliwego" i bezmyślnego parcia, "na łeb na szyje", do niezdrowego współzawodnictwa, gdzie traci się zdrowie kosztem pogoni za "czasami" i "kilometrami". Nie wspominam już o "biegach masowych" dla szpanu. :hahaha:

Mogę zrozumieć "zawodowców" którzy "robią" sport dla pieniędzy.
Awatar użytkownika
Arasso
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 570
Rejestracja: 22 maja 2014, 17:47
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Łódź

Nieprzeczytany post

Slow Jogging, opracowany przez japońskiego profesora fizjologii sportu
:hahaha: :hahaha: :hahaha:
Ciekawe ile lat profesorek poświęcił aby dokonać tego przełomowego odkrycia jakim jest wolne bieganie. Pewnie ze dwa lata pracował nad wymyśleniem samej nazwy Slow Jogging.
"Life can pull you down but running will always lift you up."
Rolli
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 13294
Rejestracja: 04 sie 2007, 23:18
Życiówka na 10k: 33:40
Życiówka w maratonie: 2:39:05

Nieprzeczytany post

Arasso pisze:
Slow Jogging, opracowany przez japońskiego profesora fizjologii sportu
:hahaha: :hahaha: :hahaha:
Ciekawe ile lat profesorek poświęcił aby dokonać tego przełomowego odkrycia jakim jest wolne bieganie. Pewnie ze dwa lata pracował nad wymyśleniem samej nazwy Slow Jogging.
Sama nazwa wskazuje: "slow"
Awatar użytkownika
Mossar
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1577
Rejestracja: 21 wrz 2019, 22:19

Nieprzeczytany post

Ja widzę w Slow Joggingu pewne problemy. Np. wymuszanie biegu ze śródstopia w sytuacji kiedy ktoś nie ma do tego zupełnie dostosowanego apaeatu ruchu. Może co innego brzegiem morza, ale mój tata dostał książkę o SJ i po 3 treningach bolały go achillesy tak, że musiał przerwać. Strzelam, że jakby zaczął stawiając stopy bardziej na całej powierzchni to pewnie nie miałby takich objawów.

Choć jak ma moje geny to pewnie nie był slow jogging tylko 3 zakres :D
Awatar użytkownika
Sikor
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4923
Rejestracja: 31 lip 2015, 15:36
Życiówka na 10k: 40:35
Życiówka w maratonie: 3:13:29
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Wytluscilem, bo to lubisz :oczko:
marek301 pisze: Jeżeli chodzi o "formalne" pojmowanie to na "szarym końcu" zdania, jest użyty wyraz
"lub". :oczko: Tak więc w drugiej dopiero kolejności, ustawa sportem nazywa wszelkie "polowania na wyniki".
BTW
Jeżeli chodzi o potoczne znaczenie pojęcia "sport" to jednak nie podoba mi się
takie sprytne "przywłaszczenie" tego pojęcia przez "zawodowców"
. :hej:
Moim zdaniem "wolny bieg" dla rekreacji jest "pełnoprawnym" sportem.
Wypychanie takiego rodzaju aktywności poza nawias pojęcia sport,
jest szkodliwym zabiegiem.
Może to być jedną z przyczyn "zaraźliwego" i bezmyślnego parcia, "na łeb na szyje", do niezdrowego współzawodnictwa, gdzie traci się zdrowie kosztem pogoni za "czasami" i "kilometrami". Nie wspominam już o "biegach masowych" dla szpanu. :hahaha:
Czlowieku, naprawde az tak Cie boli, to ze nie umiesz nawet jako-tako szybko biegac?
Twoje wypowiedzi sa tak napelnione jadem wzgledem tych, ktorzy staraja sie biegac najszybciej jak potrafia, ze w Tobie musi sie naprawde niezle kotlowac.
Rozmawiales z jakims specjalista? Bo wiesz, to jednak nie forum "na kozetce" i tutaj potrzebnej pomocy nie znajdziesz :ojnie:

Mogę zrozumieć "zawodowców" którzy "robią" sport dla pieniędzy.
A tu juz totalnie skopales.
Jezeli robia to dla pieniedzy to z definicji sa zawodowcami a nie "zawodowcami".
Awatar użytkownika
marek301
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 678
Rejestracja: 14 mar 2007, 22:55

Nieprzeczytany post

Sikor pisze:Wytluscilem, bo to lubisz :oczko:
Sikor, Slow Jogging jest po jednej stronie "zakresu" biegania,
po drugiej stronie jest bieganie szybkie i długie.

Ten pierwszy sposób, tak pogardzany przez krytyków niesie "najsmaczniejsze owoce",
ten drugi niestety często przez kontuzje i "zużycie biegacza",
wiedzie do wykluczenia z takiej aktywności, często przynosi "gorzkie owoce". :taktak:

Realne życie z kolei nie jest "czarno białe", większość biegaczy jest gdzieś pośrodku.
Czy nie warto od czasu do czasu przemyśleć "swoje bieganie"?
Może jednak przesunąć "orbitę" swojej aktywności w tym kierunku,
który daje większą szansę na jak najdłuższe bieganie(60+),
zgarniając również niejako po drodze, najcenniejsze zdobycze(doskonałe zdrowie)?

BTW
Gdybyśmy mogli "wytłuścić" coś w fenomenie biegania,
to co byśmy wytłuścić w pierwszej kolejności? :hahaha:

Uszkodzone stawy kolanowe, czy "najsmaczniejsze owoce"? :oczko:
Rolli
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 13294
Rejestracja: 04 sie 2007, 23:18
Życiówka na 10k: 33:40
Życiówka w maratonie: 2:39:05

Nieprzeczytany post

marek301 pisze: Może jednak przesunąć "orbitę" swojej aktywności w tym kierunku,
który daje większą szansę na jak najdłuższe bieganie(60+),
zgarniając również niejako po drodze, najcenniejsze zdobycze(doskonałe zdrowie)?
Znowu piszesz bzdury. Nie masz zielonego pojęcia. A sportowcem i tak nigdy nie będziesz.
lobsang
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 44
Rejestracja: 15 paź 2015, 12:16
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Zachodniopomorskie

Nieprzeczytany post

Marek to jest nas przynajmniej dwóch, którzy nie dostąpią zaszczytu bycia sportowcem. Rolli jak ja ci zazdroszcę :bum:
Kangoor5
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4947
Rejestracja: 18 kwie 2009, 16:57
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Sikor pisze:Czlowieku, naprawde az tak Cie boli, to ze nie umiesz nawet jako-tako szybko biegac?
Twoje wypowiedzi sa tak napelnione jadem wzgledem tych, ktorzy staraja sie biegac najszybciej jak potrafia, ze w Tobie musi sie naprawde niezle kotlowac.
Najsmutniejsze w tej historii jest to, że gość pewnie nie ma żadnej mocniejszej strony, skoro uczepił się tego biegania jak rzep psiego ogona i z uporem godnym lepszej sprawy próbuje się przedstawiać jako ekspert od czegośtam. Podczas gdy wie że wszyscy widzą, iż ma całą tę swoją "wiedzę" z pop-internetu.

Albo jest trollem. Ale w takim przypadku też ciężko się nie litować nad procesami zachodzącymi pod tym czerepem, skoro od kilku lat prawie codziennie ma ubaw z tego samego gagu, w dodatku ze swojego :hejhej:
Rolli
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 13294
Rejestracja: 04 sie 2007, 23:18
Życiówka na 10k: 33:40
Życiówka w maratonie: 2:39:05

Nieprzeczytany post

lobsang pisze:Marek to jest nas przynajmniej dwóch, którzy nie dostąpią zaszczytu bycia sportowcem. Rolli jak ja ci zazdroszcę :bum:
Przykro mi dla Ciebie. Ale nie trać nadziei. Tym razem nie pisze o sporcie.
Awatar użytkownika
marek301
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 678
Rejestracja: 14 mar 2007, 22:55

Nieprzeczytany post

lobsang pisze:Marek to jest nas przynajmniej dwóch, którzy nie dostąpią zaszczytu bycia sportowcem. Rolli jak ja ci zazdroszcę :bum:
Ja jestem ciekawy jakie Rolli ma formalne wykształcenie i kompetencje?
Czy nauczyciel WF? Czy może "masażysta"? :hahaha:

Generalnie to widać, że chłonie wiedzę jak "gompka" i ma potencjał! :taktak:
Nie będę udawał, że nie nadaje się, do zatrudnienia u mnie, do roboty.
Trochę szkolenia i mógłby dorobić do emerytury.

Piszę całkiem poważnie.
Kangoor5
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4947
Rejestracja: 18 kwie 2009, 16:57
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Może się najpierw sam przedstaw.
marek301 pisze:Nie będę udawał, że nie nadaje się, do zatrudnienia u mnie, do roboty.
Trochę szkolenia i mógłby dorobić do emerytury.
Do pierdzenia w stołek i trolowania w internetach potrzebujesz jakiegoś drugiego przegrywa, a nie człowieka potrafiącego pracować z ludźmi.
ODPOWIEDZ