Tempo poniżej easy

Biegowe "citius, altius, fortius": miejsce dla tych którzy chca biegac dalej i szybciej.
Rolli
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 13589
Rejestracja: 04 sie 2007, 23:18
Życiówka na 10k: 33:40
Życiówka w maratonie: 2:39:05

Nieprzeczytany post

Kordyt pisze:Ja powiem szczerze też nie rozumiem gadania że 50 km pod maraton to za mało...
Mam trochę znajomych który biegają.
Jeden tylko trzaska 6 dych/tydzień, a reszta nie więcej niż 50 km. I wszyscy oni brali udział już w kilku maratonach i żaden z nich nie leżał w łóżku przez 2 dni, żaden nie miał problemów z chodzeniem etc.
Owszem z 50 km/tydzień jak ktoś chce robić nie wiadomo jakie życiówki to jasne że się skaleczy, ale na bieg w czasie w okolicy 4h ? Serio do tego trzeba więcej trenować ?
Tak rozumując... to po co w ogole trenować? Przecież każdy zdrowy da rede przejść te 42km.
New Balance but biegowy
Awatar użytkownika
Deter
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1018
Rejestracja: 25 wrz 2017, 17:37
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Słuszna uwaga Rolli.


Kordyt
To jest kwestia psychologiczna. Jeden będzie czerpał radość z maratonu w 4h i treningu 50km/tydz a inny nie.
michal-b
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 38
Rejestracja: 20 sie 2018, 15:47
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Rolli pisze:
Kordyt pisze:Ja powiem szczerze też nie rozumiem gadania że 50 km pod maraton to za mało...
Mam trochę znajomych który biegają.
Jeden tylko trzaska 6 dych/tydzień, a reszta nie więcej niż 50 km. I wszyscy oni brali udział już w kilku maratonach i żaden z nich nie leżał w łóżku przez 2 dni, żaden nie miał problemów z chodzeniem etc.
Owszem z 50 km/tydzień jak ktoś chce robić nie wiadomo jakie życiówki to jasne że się skaleczy, ale na bieg w czasie w okolicy 4h ? Serio do tego trzeba więcej trenować ?
Tak rozumując... to po co w ogole trenować? Przecież każdy zdrowy da rede przejść te 42km.
W 4h?
Bartek_91
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 358
Rejestracja: 21 lut 2018, 08:21
Życiówka na 10k: 35:59 U15
Życiówka w maratonie: 3:18:36

Nieprzeczytany post

Wracając do głównego tematu. Przetestowałem sobie w ostatnich dniach tempo poniżej easy. ok 7min/km i mogę powiedzieć że początkowo miałem niby przyrost na tej prędkości ale na dłuższą metę zanotowałem na niej spadek bo jednak jest to chyba zbyt słaby bodziec dla mojego organizmu.
Z moich obserwacji z przed kilku miesięcy zauważyłem że poprzez stosowanie bodźców w drugim zakresie intensywności podnosi się też prędkość właśnie poniżej easy.
Awatar użytkownika
yacool
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 12921
Rejestracja: 03 gru 2008, 11:25
Kontakt:

Nieprzeczytany post

W 4, czy w 6h. Da się to przejść. Najlepsi przechodzą w 3,5h i to 50km, ale oni już muszą trenować, dlatego fuj i ble.
Awatar użytkownika
Mossar
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1636
Rejestracja: 21 wrz 2019, 22:19

Nieprzeczytany post

Bartek_91 pisze:Wracając do głównego tematu. Przetestowałem sobie w ostatnich dniach tempo poniżej easy. ok 7min/km i mogę powiedzieć że początkowo miałem niby przyrost na tej prędkości ale na dłuższą metę zanotowałem na niej spadek bo jednak jest to chyba zbyt słaby bodziec dla mojego organizmu.
Z moich obserwacji z przed kilku miesięcy zauważyłem że poprzez stosowanie bodźców w drugim zakresie intensywności podnosi się też prędkość właśnie poniżej easy.
Ja w lato wracałem po kontuzji rozcięgna i dobre 3 miesiące biegałem praktycznie tylko w tempie pomiędzy 6:00 a 6:30min/km. Przyjmijmy, że to wtedy było moje "easy". Mój progress był żaden. Jasne, może za słaby kilometraż, odzywała mi się stopa, więc nie miałem możliwości biegać więcej niż 25-30km tygodniowo, ale totalnie na tym nie progresowałem. Bądź progresowałem, ale epicko wolno. Natomiast gdybym miał jeszcze zwolnić do 7:00min/km to już w ogóle sobie tego nie wyobrażam.

Może nie tak w 100% w związku z tematem, ale lepiej mi się aktualnie sprawdza marszobieg z psem, ale trochę szybszy. Nie mam super wytresowanego psa, więc raz na 1km, czasem nawet częściej, muszę się z nim zatrzymać. Jest wtedy chwilka przerwy (czasem 10s, czasem 30s), ale bieg jest wtedy dynamiczniejszy. I ostatecznie czuję się jakbym biegał bardzo na luzie, mam poczucie, że stopa tak nie dostaje i mogę biegać częściej niż wcześniej (np. dwa dni z rzędu).
Awatar użytkownika
Deter
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1018
Rejestracja: 25 wrz 2017, 17:37
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Ale easy to ile %HRmax?
Mówienie o samym tempie o niczym nie informuje.
Bartek_91
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 358
Rejestracja: 21 lut 2018, 08:21
Życiówka na 10k: 35:59 U15
Życiówka w maratonie: 3:18:36

Nieprzeczytany post

Easy to większość chyba ma na myśli 65-75 % Hrmax może nawet do 80% ... ja biegłem przy tych ok 7 min/km na 62,7% mojego Hrmax czyli poniżej Easy.
Jak dla mnie ten trening jest ok na spalanie tkanki tłuszczowej - dobry dla kulturystów ale pod kątem samego biegania to już nie bardzo.
Może u kogoś innego będzie działało to inaczej ale w moim wypadku bieganie II zakresu podnosi też tą prędkość poniżej Easy. :jatylko:
Hrmax mam 204 a 29 lat.

Zauważyłem też że wielu zawodników tu na forum biega II zakres w ciągu albo biega jakieś bodźce typu treshold... niestety na mnie to nie działa... za to świetnie działają na mnie bodźce metodą przerywaną. Każdy z nas jest inny.
Awatar użytkownika
Deter
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1018
Rejestracja: 25 wrz 2017, 17:37
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Bartek
Tkanka tłuszczowa najefektywniej jest spalana przy progu węglowodanowym... ale PROPORCJONALNIE do węglowodanów. Natomiast w wartości bezwzględnej podczas dużej intensywności spalamy... więcej tłuszczu.

https://plusfitness.pl/strefa-spalania- ... uszczowej/

Co do intensywności.
Jeśli nie masz zamiaru w niedalekiej przyszłości biegać ultra, to faktycznie 63% nie ma sensu biegać.
Co do drugiego zakresu (Przedwojewski ma chyba 7 różnych treningów II zakresu) to sam fakt wzrostu formy to zbyt mało informacji. No ale wchodzimy na grunt pytań, na które tylko kilka miesięcy treningu da odpowiedź.
ODPOWIEDZ