WB 2 - trening progowy - jakie ma znaczenie?

Biegowe "citius, altius, fortius": miejsce dla tych którzy chca biegac dalej i szybciej.
tompoz
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2698
Rejestracja: 14 sty 2003, 12:47
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Mnie jako kolarza bardzo intryguje Wasze WB 2 jako trening progowy czyli trening zlokalizowany w okolicach progu tlenowego. I teraz mam pytanie jakie jest znaczenie tego progu że oddzielacie trening WB 1 od WB 2 tym bardziej że to i to to zdolnosci tlenowe i oddalone sa o pare uderzeń tętna. Bardzo mnie to intryguje. Bo ja jako kolarz gdy robie trening tlenowy to zakres jest szerszy ze w praktyce wysatarczy że wejde na pedały i z WB 1 wchodzę na WB 2 czyli tak do końca na rowerze nie da się trzymać tylko WB 2 bo wszystko jest bardizje płynne bo to góreczka dziura wejscie na pedały itd. Dlatego mnie bardzo intryguje dlaczego oddzileacie WB 1 czyli trening pod progiem tlenowym i WB 2 czyli trening na progu tlenowym. z góry dziękuje za odpowiedzi.


Tompoz
Tompoz
PKO
Awatar użytkownika
bebej
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2102
Rejestracja: 01 lis 2004, 09:47
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Przeźmierowo koło Poznania
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Żeby mieć więcej informacji i dokładniejszej :oczko:. Jeśli zmienisz preferencje i staniesz sie torowcem to podziały ponadprogowe beda z kolei bardziej rozbudowane. :hejhej:
Awatar użytkownika
Adam Klein
Honorowy Red.Nacz.
Posty: 32176
Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
Życiówka na 10k: 36:30
Życiówka w maratonie: 2:57:48
Lokalizacja: Polska cała :)

Nieprzeczytany post

Tompoz - chyba tak zagaił, żeby trochę pogadać o nigdy nie kończącym się temacie - intensywność progowa, WB2 itd.
Ja bym raczej chętnie posłuchał kogoś kompetentnego na temat róznic w stosowanych intensywnościach treningowych w róznych krajach - w USA tempo progowe to tempo ~ półmaratonu a u nas maratonu (oczywiście w USA biegi ciągłe w tym tempie są w zwiąkzu z tym krótsze - 20-30 minut).
Moze spróbuję kogos wyciągnąć na zwierzenia ale to nie takie proste bo jak człowiek wyrósł w lokalnej kulturze to nawet czasem nie wie że w innej patrzą na tą samą sprawę inaczej.
Awatar użytkownika
bebej
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2102
Rejestracja: 01 lis 2004, 09:47
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Przeźmierowo koło Poznania
Kontakt:

Nieprzeczytany post

A mnie bardziej ciekawi czy zawodowi maratończycy biegaja 2 zakres na tetno?- jesli tak to jakie? Czy dla biegaczy sredniaków i długasów badania labolatoryjne daja bardzo istotne wskazówki treningowe - jesli tak to jakie? Aha i ten nieszczesny test żoładzia i jego interpretacja. Same znaki zapytania.
Nota bene jeszcze nic nie skorzystałem z jakichkolwiek badań i jak na razie uwazam je za zbyteczne.
Awatar użytkownika
Adam Klein
Honorowy Red.Nacz.
Posty: 32176
Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
Życiówka na 10k: 36:30
Życiówka w maratonie: 2:57:48
Lokalizacja: Polska cała :)

Nieprzeczytany post

Fragment wywiadu z Pawłem Ochalem:

Biegasz z pulsometrem?

Po pierwsze mam robione badania 2 razy do roku i ustawiamy pod to mój trening. Tak, biegam z pulsometrem. Trzymam się ściśle zaleceń. I zakres mam ustawiony prawie na 150 bpm ale biegam dużo poniżej. Jeśli na treningu mam ustaloną docelowa prędkość to zwalniam, jeśli tętno jest za wysokie. Z trenerem rozmawiam właściwie po każdym akcencie. W trakcie akcentów trener też zazwyczaj jest ze mną, podaje naprzykład napoje. Raz maraton biegłem nawet ze sporttesterem.

całość ......juz wkrótce :)
Awatar użytkownika
bebej
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2102
Rejestracja: 01 lis 2004, 09:47
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Przeźmierowo koło Poznania
Kontakt:

Nieprzeczytany post

FREDZIO pisze:. Trzymam się ściśle zaleceń. I zakres mam ustawiony prawie na 150 bpm ale biegam dużo poniżej. Jeśli na treningu mam ustaloną docelowa prędkość to zwalniam, jeśli tętno jest za wysokie. Z trenerem rozmawiam właściwie po każdym akcencie. W trakcie akcentów trener też zazwyczaj jest ze mną, podaje naprzykład napoje. :)
Czyli badania nie sa do niczego potrzebne tylko trener. :hej: aha maratończyk to powiedzmy ze jeszcze na siłe dwa razy w roku moze sobie na ten zbyteczny luksus pozwolić ale sredniak to nie mam bladego pojecie po jakiego grzyba ma wydac 5 stów.
tomasz

Nieprzeczytany post

Bebej - ale dlaczego nie są potrzebne? Badania dają cenne informacje trenerowi a ten je wykorzystuje. Chyba nie wydaje Ci się, że i Ochal i jego trener wydają kasę na badania... w błoto?

Fredzio - nie chodzi o to jak rozumiemy wb2, czy to jest ~tempo z 21 czy 42km. Tompoz się pytał czym różni się wb1 od wb2 (oraz dlaczego) w tym pojęciu, gdzie wb2 = próg tlenowy a wb1 nasze standardowe 70-75%.
Awatar użytkownika
Fist
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 949
Rejestracja: 18 lip 2005, 22:44
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Rumia/Gdańsk
Kontakt:

Nieprzeczytany post

progi, progi jeszcze raz progi.... :niewiem:
Mateusz
Dare for more!
Awatar użytkownika
bebej
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2102
Rejestracja: 01 lis 2004, 09:47
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Przeźmierowo koło Poznania
Kontakt:

Nieprzeczytany post

tomasz pisze:Bebej - ale dlaczego nie są potrzebne? Badania dają cenne informacje trenerowi a ten je wykorzystuje. Chyba nie wydaje Ci się, że i Ochal i jego trener wydają kasę na badania... w błoto?

.
Nie widziałem jeszcze analizy badań, ich interpretacji i wpływu na trening zawodnika - wszystkie dyskusje na forum to gdybanie i wrózenie z fusów czyli podejrzewam, że to moga być wyrzucone pieniadze - rozmawiałem z paroma pracownikami zakładu fizjologii w Poznaniu, rozmawiałem z pracownikami labolatorium w Austrii - z tych rozmów nic nie wynikało - strata czasu. :chrap: Jestem trenerem i podejrzewam ze pracownicy labolatoriów niewiele mogliby mi pomóc - te teorie nijak sie nie przekładają na praktykę, ale moze macie inne doświadczenia. :hejhej:
Awatar użytkownika
Fist
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 949
Rejestracja: 18 lip 2005, 22:44
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Rumia/Gdańsk
Kontakt:

Nieprzeczytany post

jak robisz badania i z pomiaru zakwaszenia wychodzi ze 1zak masz biegac tyle i tyle to jest to bardziej wiarygodna informacja niz bazujac na samym tetnie

chyab ze zakladaja ci maske (albo i nie) i wychodzi ze Vo2 max to
70ml/kg (nie wiem czy dobra jednostka) to nie wiem jak to wykoszystac w treningu w terenie


Bardziej analzijujac popzrednie wyniki wtedy wiesz czy sie poprawiasz czy nie
Mateusz
Dare for more!
tomasz

Nieprzeczytany post

Tylko, że do progu tlenowego poziom zakwaszenia jest raczej taki sam - spoczynkowy. To właśnie próg jest intensywnością po przekroczeniu, której rośnie poziom mleczanu (dlatego jest tak ważny dla maratończyków). Zatem z punktu widzenia mleczanu wb1 i wb2 się nie różni.

Myślę, że Tompoz pyta o to, co się NIE DZIEJE po przekroczeniu wb1 a co się dzieje kiedy nie przekraczami wb1. Chodzi o różnicę.

Bebej - uważasz, że badania wydolnościowe są bez sensu bo Tobie niewiele by pomogli pracownicy laboratorium?
tompoz
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2698
Rejestracja: 14 sty 2003, 12:47
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Widzę że jedynie kolega Tomek mnie zrozumiał.

Jeszcze raz zadam moje pytanie co takiego ważnego dzije się na progu tlenowym że biegacze rozgraniczaja WB 1 od WB 2. I co włąsciwie ma dawać WB 2 jaki efekt - a jeśli ktoś okresli jaki to jak efekt treningu WB 2 rózni sie od efektu treningu WB 1.

Tompoz
Tompoz
Awatar użytkownika
bebej
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2102
Rejestracja: 01 lis 2004, 09:47
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Przeźmierowo koło Poznania
Kontakt:

Nieprzeczytany post

tomasz pisze:
Bebej - uważasz, że badania wydolnościowe są bez sensu bo Tobie niewiele by pomogli pracownicy laboratorium?
Odwróćmy sytuacje - udowodnij że pracownicy labolatorium cos Tobie pomogli treningowo, wynikowo, albo że uzyskałes jakies informacje za 5 stówek, o których nie wiedziałeś.

Co do pytania Tompoza to jest zasadne - no bo co autor pytania miał na mysli ???- teoria mu sie nie zgadza z praktyką. :hejhej: Jak patrze na analizy teoretyczno forumowe to mi równiez sie nie zgadza, ale mam jeszcze zdrowy rozsadek i nie staram sie teorii dopasowywac na siłe - liczy sie wynik, a nie zakresy, progi i testy. :oczko:
Awatar użytkownika
bebej
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2102
Rejestracja: 01 lis 2004, 09:47
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Przeźmierowo koło Poznania
Kontakt:

Nieprzeczytany post

tompoz pisze:Widzę że jedynie kolega Tomek mnie zrozumiał.

Jeszcze raz zadam moje pytanie co takiego ważnego dzije się na progu tlenowym że biegacze rozgraniczaja WB 1 od WB 2. I co włąsciwie ma dawać WB 2 jaki efekt - a jeśli ktoś okresli jaki to jak efekt treningu WB 2 rózni sie od efektu treningu WB 1.

Tompoz
Kolego Tompoz - czy Tobie chodzi o teorię, czy o wynik?
tompoz
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2698
Rejestracja: 14 sty 2003, 12:47
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Jeżeli kolego Bebej trenujesz poprzez zastoosowanie podziału na WB 1 i WB 2 to musis zwiedzieć dlaczego tak robisz a czy po praktyka czy teoria to nie istotne.

Op[isujac swoje treningi posługujecie sie pojeciami WB 1 i WB 2 i ponawiam pytanie dlaczego tkai podział co tak wąznego się dzieje że mimo że WB 1 i WB 2 jest bardoz blisko siebie

Tompoz
Tompoz
New Balance but biegowy
ODPOWIEDZ