Komentarz do artykułu ABC Biegania - Zimowa Garderoba
- Tomek W
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 265
- Rejestracja: 03 paź 2001, 18:25
- Życiówka na 10k: 35:50
- Życiówka w maratonie: 2:45:16
- Lokalizacja: Szczecin
- Kontakt:
Jeszcze potrzeba uwzględnić intensywność biegu...
TT Szczecin
- wysek
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 3442
- Rejestracja: 16 paź 2004, 22:35
- Życiówka na 10k: 32:34
- Życiówka w maratonie: 2:43
- Lokalizacja: Lublin
- Kontakt:
Z butami sprawa jest prosta.tomxfoto pisze:Hmm a buty?
Ja biegam cały rok w zwykłych treningówkach. Aczkolwiek na bieganie po lesie/polnych ścieżkach etc. polecam buty trailowe. Odradzam za to bieganie w butach trailowych po asfalcie/kostce brukowej z racji większej odporności tychże butów na wilgoć. Trailówki to buty ze słabszą amortyzacją i mogą okazać się swojego rodzaju mieczem obosiecznym - niby nie przemaka, ale w kolana wchodzi...
- Adam Klein
- Honorowy Red.Nacz.
- Posty: 32176
- Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
- Życiówka na 10k: 36:30
- Życiówka w maratonie: 2:57:48
- Lokalizacja: Polska cała :)
Zakładam, że w ujemnych temperaturach nikt kto potrzebuje tych informacji, czyli raczej początkujący, nie będzie się ścigał.Tomek W pisze:Jeszcze potrzeba uwzględnić intensywność biegu...
- q-bas
- Rozgrzewający Się
- Posty: 9
- Rejestracja: 23 cze 2009, 14:53
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Planeta Ziemia
- Kontakt:
A kto z koleżanek i kolegów biega w kurtce z KAPTUREM ? Zastanawiam się nad nim, bo średnio za kaptur trzeba dać 10-20% więcej PLN. Czy sprawdza się jak pada tzw. poziomy śnieg (lub poziomy deszcz w połowie grudnia) itd. , Czy nie krępuje ruchów ? A może dobra czapula na głowę wystarczy ? PS.dodam że jestem łysy i ten temat jest mi bliski z racji braku naturalnej izolacji 

Ostatnio zmieniony 28 paź 2009, 12:30 przez q-bas, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Dyskutant
- Posty: 36
- Rejestracja: 12 cze 2009, 09:51
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: W-wa
Jeszcze jedno w sprawie kurtek (i spodni chyba też) - w sobotę w mżawce biegałem 10km mając na sobie oddychajacą bluzę bieliźnianą firmy Marmot (było na jej temat na stronie i w forum) i na to kurtkę "biegacką" Nike, taką pomarańczową ceratę jaką teraz można znaleźć w ich sklepach. Po godzinie kurtka była od środka mokra tak jak od zewnątrz. Kiedy rozciągałem się po biegu wszystko oczywiście się wychłodziło i było mi zwyczajnie zimno. A to dlatego, że nie było drugiej warstwy, do której przeszedł by pot i tam się zatrzymał, na granicy drugiej warstwy i ceraty.
Ci którzy chodzą po górach wiedza, że potrzebny jest base layer, czyli cienki bieliźniany polar 100 albo bielizna oddychająca, druga warstwa termoregulująca i trzecia która chroni od deszczu i wiatru. Jak nie wieje i nie pada, z trzeciej można zrezygnować. Jak pada lub wieje a jest stosunkowo ciepło - zakładać dwie warstwy pod goretex/ceratę, bo inaczej będzie zimno - właściwie dopasowanie komfortu cieplnego do zewnętrznej temperatury polega głównie na regulacji tej drugiej warstwy, byle odporwadzić pot jak najdalej od ciała.
Jak ktos studiował budownictwo, to pewnie wie co to jest tzw. punkt rosy - zasady są te same
Ci którzy chodzą po górach wiedza, że potrzebny jest base layer, czyli cienki bieliźniany polar 100 albo bielizna oddychająca, druga warstwa termoregulująca i trzecia która chroni od deszczu i wiatru. Jak nie wieje i nie pada, z trzeciej można zrezygnować. Jak pada lub wieje a jest stosunkowo ciepło - zakładać dwie warstwy pod goretex/ceratę, bo inaczej będzie zimno - właściwie dopasowanie komfortu cieplnego do zewnętrznej temperatury polega głównie na regulacji tej drugiej warstwy, byle odporwadzić pot jak najdalej od ciała.
Jak ktos studiował budownictwo, to pewnie wie co to jest tzw. punkt rosy - zasady są te same

- Adam Klein
- Honorowy Red.Nacz.
- Posty: 32176
- Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
- Życiówka na 10k: 36:30
- Życiówka w maratonie: 2:57:48
- Lokalizacja: Polska cała :)
q-bas - ja używam ale naprawdę dobrą kurtkę z dobrze skonstruowaną okolicą wokółkapturową nie jest łatwo.
RunTomek - rzeczywiście, bardzo ważna uwaga.
Byłbyś w stanie to jakoś zredagować w sposób nadający się do publikacji? Dodałbym do tekstu.
Choć to zależy też od rodzaju kurki. Kurtki tzw "water repellent" (a nie water resistant) czyli "odpychające wodę" mają duże lepsze parametry oddychalności i chyba w ich przypadku coś takiego nie jest potrzebne, służą głównie jako ochrona przeciwwiatrowa.
RunTomek - rzeczywiście, bardzo ważna uwaga.
Byłbyś w stanie to jakoś zredagować w sposób nadający się do publikacji? Dodałbym do tekstu.
Choć to zależy też od rodzaju kurki. Kurtki tzw "water repellent" (a nie water resistant) czyli "odpychające wodę" mają duże lepsze parametry oddychalności i chyba w ich przypadku coś takiego nie jest potrzebne, służą głównie jako ochrona przeciwwiatrowa.
- Katarina
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 464
- Rejestracja: 13 mar 2006, 12:26
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Kraków
na poziomy śnieg lub deszcz najlepiej sprawdzają się okulary z białymi szkłami. czasem parują :P ewentualnie czapka z daszkiem (ważny jest daszek) i bieganie z pilną obserwacją własnego krokuq-bas pisze:A kto z kolegów biega w kurtce z KAPTUREM ? Zastanawiam się nad nim, bo średnio za kaptur trzeba dać 10-20% więcej PLN. Czy sprawdza się jak pada tzw. poziomy śnieg (lub poziomy deszcz w połowie grudnia) itd. , Czy nie krępuje ruchów ? A może dobra czapula na głowę wystarczy ? PS.dodam że jestem łysy i ten temat jest mi bliski z racji braku naturalnej izolacji
kaptur dobry na leniwe wybieganie w intensywnym deszczu co by nie lało się po plecach, mnie generalnie przy większych prędkościach przeszkadza, do biegania w chłodniejsze dni przede wszystkim czapka/opaska, kaptur to dodatek
-
- Dyskutant
- Posty: 36
- Rejestracja: 12 cze 2009, 09:51
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: W-wa
Adam,
To by chyba wymagało przekonstruowania całego artykułu, bo to o czym napisałem dotyczy podstawowej zasady 3 warstw, która w bieganiu będzie identyczna jak w każdym sporcie wysiłkowym - narciarze, alpiniści i inni ubierają się tak samo. Jeśli chodzi Ci o jeden akapit - podaj email, postaram się coś szybko napisać. Dzięki za linki do konkretnych producentów, przekazałem koleżankom grającym w curling - tu też jest ta sama zasada, tylko trzecia warstwa niepotrzebna, bo na lodowisku nie wieje i nie pada
To by chyba wymagało przekonstruowania całego artykułu, bo to o czym napisałem dotyczy podstawowej zasady 3 warstw, która w bieganiu będzie identyczna jak w każdym sporcie wysiłkowym - narciarze, alpiniści i inni ubierają się tak samo. Jeśli chodzi Ci o jeden akapit - podaj email, postaram się coś szybko napisać. Dzięki za linki do konkretnych producentów, przekazałem koleżankom grającym w curling - tu też jest ta sama zasada, tylko trzecia warstwa niepotrzebna, bo na lodowisku nie wieje i nie pada

-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 22
- Rejestracja: 23 kwie 2007, 14:42
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Kontakt:
Ja zawszę ubieram się o 10 stopni zimniej niż warunki na zewnątrz (co sprawdzam na balkonie) i zawsze jakoś fajnie się biegało. Na wszystkie biegi poniżej 5 stopni Celsjusza polecam zabierać koniecznie czapkę i rękawiczki!
- wysek
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 3442
- Rejestracja: 16 paź 2004, 22:35
- Życiówka na 10k: 32:34
- Życiówka w maratonie: 2:43
- Lokalizacja: Lublin
- Kontakt:
W okolicach 10 stopni już trzeba zwracać uwagę na osłonę głowy. To podstawa!Maks pisze:Ja zawszę ubieram się o 10 stopni zimniej niż warunki na zewnątrz (co sprawdzam na balkonie) i zawsze jakoś fajnie się biegało. Na wszystkie biegi poniżej 5 stopni Celsjusza polecam zabierać koniecznie czapkę i rękawiczki!
- Raul7
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 3630
- Rejestracja: 30 wrz 2009, 10:48
- Życiówka na 10k: Trójka z przodu :P
- Życiówka w maratonie: Trójka z przodu...
- Lokalizacja: Okolice Krakowa
Właśnie jest możliwość kupienie takiej bluzy lub koszulki?? chętnie bym nabył... przy okazji lekko bym reklamował serwis 
