Od średniaka do długasa - część niemerytoryczna

[Adam Klein]

No cóż, musze od nowa załozyć ten wątek.
Przenosząc posty pomiędzy tematami i chcąc zrobić porządek skasowałem go - przepraszam dyskutantów.
Żałuje, bo było tutaj nawet kilka ciekawych wpisów merytorycznych.
Ale jeśłi ktoś nadal ma ochotę na personalne wycieczki to to jest miejsce:

To jest ostatni wpis Pawła który własnie zamiast przenieść to skasowałem, na szczęście skopiowałem go do Clipboardu.

PAWEŁ GRZONKA PISZE:

Znowu ucieto forum
Fredzio zachowanie 15-latka to jest wowczas kiedy ktos wyrazi swoja opinie a osoba zawarta w owej opinni burmuszy sie i mowi rozne rzeczy np o chodziarzach itd Jak np Ty czy Nagor wyrazicie swoja opinie ze np nie pobiegne 10 km w iles tam to naturalna rzecza odpisze to zobaczymy jak nie pobiegne moze bedziecie miali racje- a nie nasmiewac sie jak dzieciaczki bo w mysl zasady chodziarz gwono wie o bieganiu
Nagor widocznie na DOMTELU byl blad bo trasa nigdy nie posiadala ATESTU patrz na REGULAMIN BIEGU (taka mala broszurka ktora wrzucono Ci do reklamoweczki na mecie- tam jest tez przedstawiona historia rekordow trasy z ktorej sam wywnioskujesz kiedy owa trasa zostala skrocona )

Jeszcze raz podkresle ze nie jestem Twoim wrogiem i zycze Ci abys nabiegal te 30.30 i 14.30 jak bym cyk cyk- jak ty to mowisz

jednak porownojac wyniki z Czernej Dabrowki intuicja i doswiadczenie kilometrow przebiegnietych i przechodzonych w nogach podpowiadaja mi ze masz NIEWYOBRAZALNIE TRUDNE ZADANIE W TYM SEZONIE

TAK JAK FREDZIO NAPISAL NIE MUSISZ PRZYJMOWAC ZAKLADAU

BO NIBY JA NIE MAM NIC DO STRACENIA... A MARCIN TEZ NIC NIE MA NO CHYBA ZE NAPISANIE TRENER GRZONKA MIAL RACJE MOZE BYC TAK BOLESNE DLA JEGO EGO
JA Z CHECIA I Z USMIECHEM NA TWARZY BYM NAPISAL I NAPISZE MIMO NIE ZAWARCIA ZAKLADU NA KONIEC SEZONU JAK MARCIN TO NABIEGA ZE SIE MYLILEM ITD

WIDZISZ MARCIN KIEDYS PISALES ZE NIEKTORZY SIE PODNIECAJA TRENINGAMI ITD (w tym i mnie zawarles) DLATEGO TAK CI ZRIPOSTOWALEM Z TRASA W SZCZECINKU ZE NIE MA SIE CO PODNIECAC TRASA BEZ ATESTU - GOLYM OKIEM PO WYNIKACH WIDAC ZE BYLA LEWA

ALE FAKT FAKTEM NASZCZESCIE SA TABELE NA KONIEC SEZONU I MOZNA SOBIE ZAWSZE KOLEZENSKO POROWNAC PRZEBIEG RYWALIZACJI

I MAM NADZIEJE ZE BEDZIE TAM WIDNIAL TWOJ ZREALIZOWANY CEL TEGO SEZONU

POWODZENIA W REALIZACJI MARZENIA SEZONU"

[Adam Klein]

Paweł Grzonka
PostWysłany: Pon Maj 05, 2008 11:16 am Temat postu:
FREZDIO POWIEDZ MI JEDNO
CZY TO JA ZACZALEM TA WRZAWE PISZAC W NORMALNY SPOSOB ZE TRASA W SZCZ BYLA LEWA I NIE MA SIE CO NIA PODNIECAC??
CZY WY NASMEIWAJAC SIE Z MOJEJ OSOBY? - A ZWLASZACZA NAGOR
WIELCE OBURZONY ZE KTOS NAPSIAL ZE TRASA BYLA LEWA
POPATRZ OBIEKTYWNIE A NIE PRZEZ PRYZMAT WLASNEGO JA

.
FREDZIO
PostWysłany: Pon Maj 05, 2008 12:28 pm Temat postu:
Paweł - po ostatnim merytorycznym wpiscie Marcina to Ty zaatakowałeś go wyśmiewajć się z jakiegos jego wyniku.
Nie interesują mnie Twoje komentarze dotyczące Marcina w wątku w którym mówimy o przestawieniu sie ze średniaka na długasa.
Jeśli chcesz sobie pogadać o Nagorze osobiście to pisz w Melanżu - specjalnie dla Ciebie przeciez przeniosłem tam niemerytoryczne posty.

.

[Adam Klein]

Poza tym chciałem powiedzieć Paweł że stosujesz jakąś socjotechnikę i manipulację.

Ktoś czytając Twój ostatni post mógłby odnieść wrażenie że Marcin się gdzieś podniecał swoim ostatnim wynikiem.
Ja nie znam miejsca w którym by coś takiego pisał czy mowił więc poprostu przestań uprawiać jakieś swoje gierki.

[Paweł Grzonka]

gierki? socjotechnike maniulacje i to pisze ADAM KTOREMU DZIWNYM TRAFEM SKASOWALA SIE CZESC DYSKUSJI nei zartuj stary jak juz kasujesz to skasuj wszystko a nie

[Adam Klein]

Paweł Grzonka
PostWysłany: Pon Maj 05, 2008 12:45 pm Temat postu:
ADAMIE i MARCINIE
nikogo nie zaatakowalem tylko napisalem wprost co mysle ze trasa byla lewa i ze nie osiagnie Marcin tych wynikow
ALE PODKRESLILEM ZE OCZYWISCIE MOGE SIE MYLIC

Dobra a teraz na temat

Specjalnie podalem odnosnik z Czarna Dabrowka i Tadziem Zblewskim aby Nagor mial odnosnik jaki wynik na tamtej trasie owocowal u tego zawodnika rekordami zyciowymi na 3km i 5km

Podalem tez jego rz na 800m gdzie Nagor ma nad nim przewage 11 sekundowa- to przepasc jak na 800m ale im dluzszy dystans przewaga Marcina meleje a pozniej rodzi sie w strate czasowa.

Wiec naprawde ciezko bedzie Nagorowi zaadoptowac organizm do pracy na 5 i 10 km
Z tym chyba TY SIE TEZ ZGODZISZ JAK I SAM MARCIN
Napewno zasluguje na uwage fakt iz odwazyl sie sprobowac dluuuugich dystansow ale moze to jest tez podyktowane ucieczka z braku progresji na 800m jak i wiekiem Marcina- to on sam wie, ja moge tylko gdybac podkreslam GDYBAC

mam nadzieje ze w tym poscie nikogo nie urazilem wyrazajac swoja PRYWATNA OPINIE A RACZEJ POGLAD ktory moze byc mylny

MISTRZOWSKIE POSUNIECIE FREDZIO Z TYM DOWALANIEM
HAHA EKSTRA
TYLE ZE KAZDA INNA OSOBA KTORA TO CZYTA TO EWIDENTNIE WIDZI ZE DOWALILEM PO TYM JAK ZROBILISCIE NAJAZD NA MOJA OSOBE )
PO TYM JAK W NORMALNY SPOSOB NAPISALEM ZE NIE MA SIE CO PODNIECAC LEWYMI WYNIKAMI ITD nie chce juz tego mielic bo predzej swiat sie skonczy niz Adam przyznasz sie do innej wersji niz ta ktory ty obrales

.
FREDZIO
PostWysłany: Pon Maj 05, 2008 12:53 pm Temat postu:
Słuchaj, wg mnie to nie jest na temat. To jest post który spowoduje kolejną awanturę.
To nie jest dyskusja o Nagorze i jego szansach lub braku szans na przestawienie się ze średnich na długie.
Czy to kurcze tak Ci trudno zrozujmieć?
Ta dyskusja ma nieść przesłanie Jak Trenować przechodząc ze średnich na długie a nie konnetrować się na jednym zawodniku i debacie czy mu się uda czy nie.

[Adam Klein]

gierki? socjotechnike maniulacje i to pisze ADAM KTOREMU DZIWNYM TRAFEM SKASOWALA SIE CZESC DYSKUSJI nei zartuj stary jak juz kasujesz to skasuj wszystko a nie

Paweł - gdybym nie chciał żeby ten wątek istniał to bym go nie zakładał, prawda ?
Chcąc szybko sprawdzić czy mogę w tym temacie cos przenieść kliknałem skasuj i potem szybko TAK zamiast NIE. Jak się jest wkurzonym, że takimi duperelami się musze zajmować to się robi błedy. Niestety.

[Browser]

ładna wiocha widze ze 90 % tematu poleciało to juzlepiej było cały temat usunać.

[Paweł Grzonka]

FREDZIO
SAM TO NAPISALES ZACZYNAJAC TEMAT
Pomyślałem, że to może niektórych zainteresuje.
Nasz redakcyjny kolega Nagor postanowił się przestawić z biegów średnich na długie.
To są jego życiówki z bieżni.

800 m 01.48,31 2005
1000 m 02.25,27 2006
1500 m 03.47,89 2005
3000 m 08.38,46 2007

Jak można łatwo policzyć (z kalkulatora McMillana bo z naszego jak wiecie źle ekstrapolować coś ze średnich dystansów) najlepiej biegał na 800 m. W porównaniu z tym na 3 tys słabo. Czy to wina słabego przygotowania, choroby, czy może predyspozycji do ewidentnie krótszych dystansów (bo porównując 800 i 1500 które zrobione były w tym samym sezonie też widać przewagę 800) to sam Marcin może oceni.
Nie mniej - ciekawe jest samo przestawianie się.
Jak zmienia się trening i czy przychodzi to łatwo.
Marcin pobiegł dzisiaj na ulicy 10 km w 31 minut z małym hakiem ale mówi, że to dopiero pierwsze starty z zimowego treningu i dalej ma być lepiej, czego mu życzę.
Może napisz Marcin parę słów na temat tego co i jak robiłeś w zimie i na wiosnę. Zdradź swoje sekrety.

TYLE NA TEN TEMAT
_________________

[Adam Klein]

No i chodzi o to, żeby podyskutować merytorycznie a nie chrzanic głupoty w stylu: "-Yyyy, na pewno Ci nie wyjdzie bo słabiak jesteś."

[Adam Klein]

Poza tym.
Dałem przykład Nagora - bo jak by nie było to jest/był dobry zawodnik.
Jeśli spojrzymy na tabele IAAF to myślę (z głowy strzelam) że ekwiwalent 1:48 na 800 to jest poniżej 29:00 na 10 000 m i poniżej 2:15 w maratonie.
Takie wyniki zasługują na szacunek.
Jeśli tak jak Marcina będziecie traktowali innych zawodników którzy tu ewentualnie by się pojawili to na pewno prędko nie wrócą.
A przecież wszyscy by chcieli wiedzieć jak biegają, trenują itd.
Więc nie róbmy tu jakiegoś spam.

Piszemy tutaj o pracy tych zawodników.
Ale my, wy - jesteśmy anonimowi na zawodniczych "ścieżkach".
Nikt z was by nie chciał aby na forum poświęconym jego profesji (prawniczym, fotograficznym) jakieś samozwańcze autorytety pastwiły się nad jego zawodowymi osiągnięciami, zżymały się z jego perspektyw zawodowych itd.
Ta strona jest czytana przez świat zawodniczy o czym nawet w dosyć zaskakujący sposób przekonałem się w sobotę.
I dlatego jeśli jakiś zawodnik się przed nami otwiera i chce się dzielić swoimi treningowymi przemyśleniami to nie można pisać takich tekstów jakie czytałem tu ostatnio.

[tomasz]

1. Nie wolno deprecjonować innego użytkownika forum tylko dlatego, że ma on słabsze życiówki, mniejsze doświadczenie zawodnicze bądź trenerskie, lub posiłkuje się wyłącznie wiedzą teoretyczną.

2. Wszelka dyskusja winna mieć odniesienie do problemu zawartego w temacie wątku. Odstępstwa będą przenoszone do działu „malaż”. Zabrania się konstruowania wypowiedzi o zabarwieniu personalnym. Dyskusja oraz krytyka powinna dotyczyć wyłącznie poglądów, nie zaś osób, które je wyrażają.

3. Odmienne zdanie, bądź negatywna opinia powinna być uargumentowana merytorycznie z uwzględnieniem punktu 1 i 2. Ewentualnie zakwalifikowana jako wyrażenie prywatnej opinii (stojącej na równi z innymi), do której każdy ma prawo.

Naruszenie regulaminu powoduje automatyczne kasowanie wiadomości, jednocześnie użytkownik dostanie prywatną wiadomość ze wskazaniem, który punkt regulaminu dyskwalifikuje jego wypowiedź.

- - -

Oto moja propozycja - wydaje mi się, że to rozwiąże problemy. Liczę na akceptację ze strony Fredzia oraz innych. Mile widziane ewentualne poprawki.

[Adam Klein]

No dobre
Tylko kto będzie tym Cerberem pilnującym Regulaminu?
Ja mogę oczywiście robić ciach ciach ale najpierw trzeba każdy przypadek przeanalizować a z tym będzie u mnie gorzej bo z czasem słabo.

[tomasz]

Każdy może do Ciebie napisać z zażaleniem. Są moderatorzy, są inni użytkownicy. Myślę, że jak będziemy się pilnowali nawzajem to będzie szansa na całkiem przyjemne i miłe pisanie. A tymczasem dobranoc

[wojtek]

Osobiscie kieruje sie instynktem szachisty .
Jak widze , ze za chwile temat zacznie leciec w dol , przerywam aktywnosc .
Kon jaki jest kazdy widzi i nie ma sensu mowic glupkowi , ze jest glupi . Komentarz zbedny bo madrej glowie dosc dwie slowie .

[Paweł Grzonka]

wlasnie FREDZIO dales przyklad Nagora na pierwszym watku wiec sora ale to byl raczej odnosnik typu ze uda sie MArcinowi czy nei ja tak to zrozumialem bo w paru kolejnych postach walsnei o tym dyskutowaliscie
zreszta napisalem ze NIE NAPISALEM ZE NAPEWNO SIE MU NIE UDA
DOBRA NIE MIELMY TEGO TEMATU