Cięcie i szlifowanie poszło łatwo. Największym koszmarem było usuwanie zapiętków, które trwało ponad trzy godziny i skutkowało dwudniowym bólem palców dłoni. Po pierwszych dwóch treningach butki przeszły dodatkowe nacięcia i szlify. Ostatecznie powstały twór jest całkiem udany- buciki są niesamowicie wygodne i nie łapię w nich poślizgów w biegu (gorzej jest gdy chodzę, wtedy gładka pięta nie pomaga). Wada: mam wrażenie, że pięta jest 2-3mm poniżej śródstopia, co daje dziwne uczucie gdy się chodzi, a nie ma większego znaczenia w biegu (jeżeli ktoś miał kiedyś na nogach kolce biegowe, to wrażenie jest analogiczne). Niestety, nie dało się uciąć mniej z pięty ze względu na element "systemu" formotion, czyli kawałek pustego w środku plastiku. Cięcie pod nim nie miało sensu, a cięcie powyżej spowodowało uzyskany efekt.
Jestem zadowolony. Polecam wszystkim.
